Ja po kilu miesiącach w końcu również zdecydowałem się na tego nowego minileda(65x95L) i podzielę się wnioskami dla przyszłych niezdecydowanych.
W zasadzie o mały włos nie kupiłem ubiegłorocznego 75x95k poekspozycyjnego z 5 letnią gwarancją za 9999zł, oferta była super ale jednak niebieski bloming jest w nim tak widoczny, że odpuściłem. Dlatego przeczekałem i kupiłem mniejszy 65” x95L, który również miałem okazje porównać z m.in. bezpośrednio z oledem a80L i x90k. Mając x95L i a80L obok siebie a80L bardziej przyciągał wzrok, ogólnie oba błyszczą i są dość zbliżone ze wskazaniem na oled. Pod dużym kątem nie ma wątpliwości który to oled.
Z kolei w sony centre(Gdańsk) oglądałem x95L obok x90k i tutaj różnica była dość spora, której się nie spodziewałem, x90k wygląda przy x95L jakby był wyblakły a pod kątem to wrażenie się pogłębia.
Obecnie testuje x95L u siebie w domu i jest jeszcze lepiej, to co wyprawia ten telewizor jest niesamowite. W trybie „żywym” dema 4K wyglądają jak w oledzie albo nawet lepiej, obraz jest tak jasny i soczysty, że straciłem kilka godzin testując je
Sam metalowy pilot podświetlany automatycznie – bajka. Jakby ktoś miał jakieś pytania względem 65” to chętnie odpowiem.