Może też się wypowiem w tym oryginalnie zatytułowanym wątku. W lutym ubiegłego roku kupiłem LED krawędziowy, 40LE820E Sharpa. Jak na krawędziowy ze średniej półki kosztował sporo, zapłaciłem 3,3k. Miał być cud, miód i orzeszki, 5 pixsel w kolorach, nowoczesny a okazało się sporo w nim wad m.in. nie równomierne podświetlanie matrycy, szkło bez filtra odbijające wszystko jak lustro, jasny pasek (tasiemka) na ekranie co miał się w normach Sharp mieścić, był 2 x serwis, nie udane naprawy zmiany rozmieszczenia dyfuzorów świetlnych i inne też poza tym nie kompaktybilność z kanałemi cyfrowym mojej kablówki i do tego firma SHARP Polska mająca serdecznie klienta i jego problemy w nosie - którą serdecznie pozdrawiam przy okazji życząc oczywiście Wszystkiego Najgorszego. Brak chęci do wymiany na inny lub taki sam model, mało tego nawet nie chciał serwis mi pisma napisać że zgodnie z prawdą naprawić nie potrafią bo sprzdawca TV chciał mi z takim pismem wymienić... Historia dla zainteresowanych w historii moich postów.
Pozostała mi samodzielna wymiana TV lub proces, wybrałem to pierwsze znając sprawność naszego sądownictwa. Kupiłem G30 (nie buczy) i mimo że nie jest to VT uważam, że sposób wyświetlania obrazu mnie osobiście bardziej odpowiada o równomiernym podświetleniu nie wspomnę... ahh i w listopadzie ubiegłego roku G30 wtedy z dostawą i pięcio letnią gwarancją kosztował mnie 2,8k.
Do momentu jak będą klienci na Plazmy to i będą je produkować, takie czy inne i nikt nie odda kawału rynku konkurencji za darmo co by tu kto nie wypisywał i jak się sadził, zdecyduje o tym rachunek ekonomiczny a że LCD i LED krawędziowe mają sporo wad (zalet też) to wszyscy o tym wiemy... i dokonujemy takich czy innych wyborów