Yamaha-zmiana sprzętu

Czy warto wymienić Yamahę RX-V730 na 773, a może na inną markę ?

Moja, prawie 10 letnia 730 spisuje się wyśmienicie. Ma wzmacniacz i dekodery 6.1 (DTS ES i inne).
W pokoju 12 m2 (ok 3x4) obecnie kolumny Eltax Jupiter 5.0 + sub. Eltax A10R + centralny tył Tonsila-dipol.
Eltaxy też mają już swoje lata. (Wcześniej Altusy 110 i zest. Foniki PA 7020, później zestaw Diory 504 i kolumny Diory – 200, ale dokładnego symbolu nie pamiętam).
Kolumny Diory grały z Yamahą, ale były zbyt duże do gabarytów pokoju i tylko 2.0, i jak przesiadłem się na KD zmieniłem na Jupitery 5.0 ( Diory do chwili obecnej grają u szwagra i są super).

Do rzeczy.
Czy jest sens wymiany amplitunera, a jeśli tak, to i wymiany kolumn. ?
W chwili obecnej wszystko mam podłączone i gra bez HDMI tylko tych kabli jest sporo.
 
Ostatnia edycja:

Pawel_Sz85

Klub HDTV.com.pl
VIP
Brzmieniowo ciężko mi stwierdzić czy będzie poprawa bo nie słyszałem 730-stki. Myślę, że po 10 latach można się pokusić o zmianę amplitunera na nowocześniejszy. Na pewno dojdzie Ci też sporo nowych bajerów i dekoderów. Np. HD: Dolby TrueHD i DTS-HD Master Audio. Oczywiście dojdą Ci też HDMI z 3D i ARC, funkcje sieciowe itp.
 

bielikk

New member
Bez reklam
Jeżeli spisuje się znakomicie TO PO CO CHCESZ ZMIENIAĆ.

JEŻELI ZMIENIAĆ TO TYLKO PO ODSŁUCHU NOWEGO AMPLI Z NOWYMI KOLUMNAMI I TO W PRZYPADKU GDY NOWY ZESTAW ZAGRA O WIELE BARDZIEJ EFEKTOWNIE NIŻ SPRZĘT, KTÓRY POSIADASZ.
 
Powiem Koledzy tak:
Może jestem starej daty, ale te wszystkie wodotryski smartfonowe mnie nie interesują. Wystarczy mi laptop i to co w TV ST60.
Jak kupowałem Eltaxy do Yamahy to celowo wybrałem Jupitery (z innych modeli), bo one w swoich czasach najlepiej grały też w stereo.
Poczytałem forum, pogadałem z chłopakami w zaprzyjaźnionym sklepie RTV i mi przeszło bo:
- 5% czasu - grające radio w kuchni;
- 60% - kanały TV HD;
- 0,5% - kanały TV SD;
- reszta to BD, HDD przez MP (DVD nawet nie używam chyba, że chcę obejrzeć archiwa nagrane na HDD).
Wczoraj nas napadło (z żoną) posłuchać sobie koncertu The Shedows z 2004 (mkv, 720p. DTS 5.1)
Przy 50” w naszym pokoiku, to tak, jak by się było na koncercie przed sceną. Moja Yamaszka 730 przy – 45 dB dawała tak, że czułem wnętrzności i obawiałem się sąsiadów. Przy – 50dB było OK.
A na HDD mam sporo do oglądania (2,5 TB) i w 90% to materiały HD i 3D HD.

Przyszła mi inna myśl!
Zamiast zmiany, to „dostawka” na stereo lampówkę.
Mam kolegę, który robi wzmacniacze lampowe i miałem okazję ich posłuchać.
Nie sądziłem, że lampówka 2x10-15W daje takiego kopa.

Co Wy na to ?
 

Pawel_Sz85

Klub HDTV.com.pl
VIP
Nie jest znawcą wzmacniaczy lampowych, ale też kiedyś u swojego kolegi słuchałem wzmacniacza lampowego (zrobionego przez ojca mojego kolegi) i byłem pod ogromnym wrażeniem. Oprócz tego, że znakomicie wyglądał to doskonale grał. Wzmacniacz był z tego co pamiętam 2x5W i naprawdę dawał radę. Delikatne, aksamitne, ciepłe brzmienie i dobrym odpowiednio rozciągniętym basem. Pamiętam, że odsłuchiwaliśmy na gramofonie płytkę Pink Floyd. Jeśli ma kto Ci zrobić porządny wzmacniacz lampowy to myślę, że jest to dobry pomysł. Ja już Ci zazdroszczę:)
 
Nie jest znawcą wzmacniaczy lampowych, ale też kiedyś u swojego kolegi słuchałem wzmacniacza lampowego (zrobionego przez ojca mojego kolegi) i byłem pod ogromnym wrażeniem. Oprócz tego, że znakomicie wyglądał to doskonale grał. Wzmacniacz był z tego co pamiętam 2x5W i naprawdę dawał radę. Delikatne, aksamitne, ciepłe brzmienie i dobrym odpowiednio rozciągniętym basem. Pamiętam, że odsłuchiwaliśmy na gramofonie płytkę Pink Floyd. Jeśli ma kto Ci zrobić porządny wzmacniacz lampowy to myślę, że jest to dobry pomysł. Ja już Ci zazdroszczę:)
No i JEST :-D
Ok. 2x10 W i wypróbowany na moich Eltax'as
Wrażenia słuchowe w stereo ekstra.
Przy ok. połowie mocy (trudno to określić) steruje głośnikami tak, jak moja Yamaha przy ok. -40, -35dB.
Nie wspomnę o szczegółowości strefy dźwiękowej.

Teraz mam problem :( Jak rozwiązać podpięcie kabli między KD a wzmacniaczem.
Może dodatkowa listwa na przełączanie kolumn, a może osobne kolumny :roll:

Co Wy na to ?
 
Ostatnia edycja:
Małe porównanie Yamahy i lampówki:
Materiał - płyta CD; Yamaha głośność -45dB w Stereo-lampówka - podobny poziom głośności a magiczne oko ledwo się rusza :)
Yamaha (w porównaniu z lampą) podbija niskie i są bardziej "twarde", mniej szczegółowości sfery dźwiękowej, mniej sopranów.
 
Ostatnia edycja:
Teraz dokupiłem kolumny do lampówki i już nie muszę przepinać kabli.
Miałem okazję posłuchać i popatrzeć też na inne kolumny wykonane przez Kolegę z Wrocławia. Mistrzostwo - wiele kolumn firmowych wykonanych jest gorzej a o brzmieniu nie wspomnę. Szczena opada. Niedowiarki niech pojadą na odsłuchy. Moja lampówka na tych kolumnach gra jeszcze lepiej i chyba słuch mi się wyostrzył, bo słyszę duuużo więcej :)

PS. Wielu w innych tematach szuka powrotu do Stereo.
Moim skromnym zdaniem niech sięgną po wzmacniacz lampowy a usłyszą inny "świat" :)
 
Do góry