Witajcie i pomóżcie.
Szukam ciepło i mięsiście grającego wzmacniacza do pasywnego zestawu 2+1: sub Canton C i satelity Canton S. Do tej pory gra to na Harman Kardon HK6600 i muszę przyznać - jest nieźle: bardzo dobra rozdzielczość, czysty i neutralny dźwięk, fajny nisko schodzący bas. Rodzina i znajomi zachwyceni.
Ale ja jestem dziwny i akurat do tego zestawu kolumn wolałbym bardziej miękko, ciepło, mięsiście. Zestaw 2+1 siłą rzeczy gra mocniej skrajami pasma, więc pewnie ciepły wzmak sprawdziłby się jeszcze lepiej. Kolumn nie chciałbym zmieniać, bardzo mi odpowiadają, również gabarytowo, więc pozostaje kwestia wzmaka. Nie chodzi o bardzo wygórowaną półkę, bo głośniki i tak zagrają według swoich możliwości, więc poluję na sprawdzone używki z lat 80., 90. Cena do 500 zł.
Obserwuję:
- Harman Kardon PM655
- Denon PMA 860
- Maranz PM-72 lub PM-80
- domyślam się, że Harmana Kardona HK680 w tej cenie nie kupię
-???
Co ewentualnie według was spełni moje oczekiwania?
Szukam ciepło i mięsiście grającego wzmacniacza do pasywnego zestawu 2+1: sub Canton C i satelity Canton S. Do tej pory gra to na Harman Kardon HK6600 i muszę przyznać - jest nieźle: bardzo dobra rozdzielczość, czysty i neutralny dźwięk, fajny nisko schodzący bas. Rodzina i znajomi zachwyceni.
Ale ja jestem dziwny i akurat do tego zestawu kolumn wolałbym bardziej miękko, ciepło, mięsiście. Zestaw 2+1 siłą rzeczy gra mocniej skrajami pasma, więc pewnie ciepły wzmak sprawdziłby się jeszcze lepiej. Kolumn nie chciałbym zmieniać, bardzo mi odpowiadają, również gabarytowo, więc pozostaje kwestia wzmaka. Nie chodzi o bardzo wygórowaną półkę, bo głośniki i tak zagrają według swoich możliwości, więc poluję na sprawdzone używki z lat 80., 90. Cena do 500 zł.
Obserwuję:
- Harman Kardon PM655
- Denon PMA 860
- Maranz PM-72 lub PM-80
- domyślam się, że Harmana Kardona HK680 w tej cenie nie kupię
-???
Co ewentualnie według was spełni moje oczekiwania?