wzmacniacz + ampli av

mipow

New member
Witam,

Zakupilem wzmacniacz AV Denon AVR-1909 i zastanawiam sie czy warto do sluchania muzyki dokupic do niego wzmacniacz stereo. Mysle o Denonie PMA-500 (pomieszczenie 22 m2), do tego Głośniki KEFIQ70 + reszta też KEFa, do kina.

Czy rzeczywiście będzie można usłyszec różnicę na korzyść wzmaczniacza stereo, przy słuchaniu muzyki?

Nie miałem do tej pory do czynienia z takim zestawieniem (ampli + wzmac.) Czy wzmacniacz w takim przypadku podłącza sie do amplitunera? Jeśli tak to czy należy dokonać jakiś dodatkowych ustawień w amplitunerze?

Pozdrawiam
 

pejotpe

New member
Bez reklam
PMA-500 nie ma najlepszych opinii i raczej nie ma wielkiego sensu wydawać na niego kasy. Warto pomyśleć o czymś lepszym w stereo.

Jeśli chcesz połączyć ampli ze wzmacniaczem (końcówką mocy) to potrzebujesz:
- ampli z pre-outem (1909 go nie posiada, 1908 posiadał), albo dzielnik napięcia,
- wzmacniacz z możliwością ominięcia przedwzmacniacza (o ile to integra), czy to przez "main-in", czy specjalne gniazdo, które jest podłączone do końcówki mocy bez wzmacniacza. Podłączenie przez wejście liniowe spowoduje upierdliwą konieczność regulacji głośności po każdej zmianie ze słuchania muzyki z CD na KD (o ile CD było podłączone przez wzmacniacz, a nie ampli).
 

mipow

New member
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Pre-out odpada. Więc potrzebuje ten dzielnik napięcia. Czy można to gdzieś kupić?

Jakie wzmacniacze w cenie do 1500 PLN, ktore mozna w ten sposob podlaczyc polecacie?



pejotpe napisał:
PMA-500 nie ma najlepszych opinii i raczej nie ma wielkiego sensu wydawać na niego kasy. Warto pomyśleć o czymś lepszym w stereo.

Jeśli chcesz połączyć ampli ze wzmacniaczem (końcówką mocy) to potrzebujesz:
- ampli z pre-outem (1909 go nie posiada, 1908 posiadał), albo dzielnik napięcia,
- wzmacniacz z możliwością ominięcia przedwzmacniacza (o ile to integra), czy to przez "main-in", czy specjalne gniazdo, które jest podłączone do końcówki mocy bez wzmacniacza. Podłączenie przez wejście liniowe spowoduje upierdliwą konieczność regulacji głośności po każdej zmianie ze słuchania muzyki z CD na KD (o ile CD było podłączone przez wzmacniacz, a nie ampli).
Z tego co czytalem na forum to są słyszalne różnice pomiędzy amplitunerem a wzmacniaczem stereo. Sluchalem kolumn, ktore zamierzam kupic, w sklepie i brzmialy jak dla mnie genialnie (podlaczone do wzmacniacza stereo).

blackninja napisał:
mipow czego Ci brakuje w dźwięku?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

pejotpe

New member
Bez reklam
Gdzieś w tych okolicach kupiłem NADa 325BEE (i za podobną cenę CD NAD 525BEE). Zestaw w połączeniu z Dali Ikon 6 brzmi bardzo szczegółowo, co szczególnie sprawdza się w klasyce, natomiast w rocku męczy. Połączenie przez Yamahę 661/6060 i pre-out (z pominięciem przedwzmacniacza NADa) brzmi bardziej miękko, ale część szczegółów w górnej części pasma została utracona - znacznie lepiej sprawda się w rocku, ale część utworów bluesowych i klasyka utraciła swój "pazurek". Także będę musiał sprawić połączenie przez przełącznik RCA, oraz osobne połączenie CD do ampli, by korzystać z obu zalet takiego połączenia i nie wachlować przewodami.

Co do dzielnika napięcia: jak wiesz, z której strony trzymać lutownicę, to na tym forum znajdziesz odpowiedni opis, jak za kilkanaście PLN wykonać stosowny układzik (bardzo prosty) - szukanie działa bardzo dobrze.

Pamiętaj, by przed kupnem posłuchać wzmacniacza. Każdemu odpowiada co innego (jak dla mnie zestaw Yamaha+NAD+Dali daje aż za dużo basu jak na moje potrzeby, inni skarżą się, że jest go stanowczo zbyt mało).
 
Do góry