marker1266
New member
Witam świątecznie wszystkich forumowiczów
Co prawda widziałem podobne posty, ale jakoś nie mogłem przyporządkować odpowiedzi mojego problemu (może niezbyt wnikliwie przeglądałem posty, ale po pierwszych 300 dałem sobie spokój
)
Od jakiegoś czasu pojawia się taki oto problem:
tv chodzi sobie chodzi, wyłączam go normalnie pilocikiem i po jakimś czasie (np. 1 godz, lub dłużej, albo i krócej) ponownie próbuję włączyć - w tym momencie zapala się na kilka chwil zielona dioda - miga kilka razy, w między czasie coś "prztyknie" z tyłu tv i dioda zmienia kolor na czerwony migający (dwa mignięcia czerwonego, chwila przerwy i znowu mignięcia czerwone).
Nie muszę chyba dodawać, że obrazy ni widu, ni słychu.
Po kilkukrotnym włączeniu przyciskiem włączenia/wyłączenia na tv, zaczyna działać.
Następnie chodzi sobie przez kilka dni, gdzie jest włączany i wyłączany na różne sposoby i zaskakuje bez oporów. Po czym problem znowy jak grom z jasnego nieba pojawia się.
Może ktoś już spotkał się z czymś podobnym?
Najgorsze jest to, że nie zawsze ów problem występuje, więc przesłanie do serwisu może narazić mnie na koszty, a i tak stwierdzą, że wszystko jest ok (po prostu u nich zaskoczy akurat, a jak wróci do mnie, to i tak problem co jakiś czas będzie).
Nadmieniam, że tv mam od ponad roku i żadnych problemów przez ten czas nie było.
Pomóżcie jak możecie.
pzdr
Co prawda widziałem podobne posty, ale jakoś nie mogłem przyporządkować odpowiedzi mojego problemu (może niezbyt wnikliwie przeglądałem posty, ale po pierwszych 300 dałem sobie spokój

Od jakiegoś czasu pojawia się taki oto problem:
tv chodzi sobie chodzi, wyłączam go normalnie pilocikiem i po jakimś czasie (np. 1 godz, lub dłużej, albo i krócej) ponownie próbuję włączyć - w tym momencie zapala się na kilka chwil zielona dioda - miga kilka razy, w między czasie coś "prztyknie" z tyłu tv i dioda zmienia kolor na czerwony migający (dwa mignięcia czerwonego, chwila przerwy i znowu mignięcia czerwone).
Nie muszę chyba dodawać, że obrazy ni widu, ni słychu.
Po kilkukrotnym włączeniu przyciskiem włączenia/wyłączenia na tv, zaczyna działać.
Następnie chodzi sobie przez kilka dni, gdzie jest włączany i wyłączany na różne sposoby i zaskakuje bez oporów. Po czym problem znowy jak grom z jasnego nieba pojawia się.
Może ktoś już spotkał się z czymś podobnym?
Najgorsze jest to, że nie zawsze ów problem występuje, więc przesłanie do serwisu może narazić mnie na koszty, a i tak stwierdzą, że wszystko jest ok (po prostu u nich zaskoczy akurat, a jak wróci do mnie, to i tak problem co jakiś czas będzie).
Nadmieniam, że tv mam od ponad roku i żadnych problemów przez ten czas nie było.
Pomóżcie jak możecie.
pzdr