Dotarł do nas najnowszy model Toshiby 42CV 500. Testy tym razem zajęły nam prawie tydzień czasu.
Podstawa jest błyszcząca , nieobrotowa , solidnie wykonana , bardzo prosta w montażu.
Nawet malkontentom nowy design powinien się podobać. Jest bardziej dopracowany niż w poprzednim modelu .
tak wyglądał 42 C 3500
A tak wygląda 42 CV 500
Gniazda boczne z prawej strony z obsługą HDMI , SVHS , CI, wejście słuchawkowe , compozyt
Wszystkie gniazda znajdują się z tyłu z prawej strony.
2x hdmi, komponent, kompozyt, PC, optical, 2x euro
Tak wygląda w całej okazałości :
Patrząc na gamę i odzwierciedlenie kolorów- pamiętając o klasie cenowej
Toshiba robi to znakomicie. Sygnał SD jest skalowany dobrze jak na taką matrycę . Ale kolorystyką jesteśmy oczarowani.
długo walczyliśmy z drogimi aparatami lustrzankami aby oddać dokładność kolorystyki , która znacznie lepiej wychodziła na ekranie niż potem na zdjęciu. Ale udało się.
Z wielką przyjemnością obecnie ogląda się jak w bajce pełne odzwierciedlenie kolorów.
Radość rozpiera przy odległości 1-2 metrów. Wrażenie kolorystyki wywarło nawet na specjalistach . Kolory bieli i niebieski jest bardzo dobry.
Czuć wręcz kolory i to robi wrażenie.
prezentacja dotyczy odzwierciedlenia palety kolorów. I miło jest popatrzeć na nasycone kolory tego telewizora.
testy płynności. Materiał podstawowy.
pełen ekran . Mapowanie 1:1
przy płynności bocznej traci kontrolę jak . Powstają lekkie smugi. ale jak na tą klasę cenową to dobry rezultat.
widać różnice na wszystkich elementach. Gdy przesuwa się trochę szybciej niektóre elementy są nieczytelne.
Ilość szczegółów w HD nie powala na kolana.
CDN...
teraz widać opóźnienie w płynności bocznej , choć uczciwie trzeba przyznać jak na klasę cenową - jest naprawdę dobrze.
Wracamy do ilości szczegółów w HD i czerni , a raczej jej braku.
Kolor niestety ucieka w ciemno niebieski co jest mocno uciążliwe
szczególnie wieczorami. Na podstawie opinii kupujących podobne modele różnych firm w klasie cenowej - nie każdemu to przeszkadza. Albo wydając określona kasę należy się liczyć z takim balastem koloru.
Nie dość że brakuje czerni to jeszcze marny obrys obiektów na ekranie.
Jak dla mnie matryca świeci zbyt jasno chociaż równomiernie rozproszone jest światło z lamp , jeśli patrzysz na wprost ekarnu jest dobrze.
Teraz widać wyraźnie że ilość szczegółów nie powala na kolana. A kontury są nadrysowane. A czerni jak nie ma tak nie ma.
Kąty boczne wieczorem bardzo słabe.
Toshiba AV 500 z prawej strony.
Kolejne ujęcia ciemnych obrazów mimo manipulacji pilotem nie wnosi specjalnej poprawy.
Brak Czerni jak zwykle wpływa na czystość innych kolorów . Dodatkowo widać brak kryształowej czystości - zaleta dobrych modeli LCd.
Widać że brak jest odcieni skóry na postaci.
I znów mimo że obraz z HD - wyrazistość pozostawia wiele do życzenia.
Brak w stopniu podstawowym czerni , nie daje również głębi obrazu.
Jest to obraz znacznie bardziej płytki.
Teraz bliżej natury . Nie ma czystości obrysu jak było przy martwej naturze
Ale Pomidory oddały barwę , chociaż zapachu świeżego pomidora już nie było.
Pomarańcze to już wogóle słabiutko. Raczej trudno byłoby zgadnąć jaki to owoc?
Japońskie kanapki też potrzebują lepszego odzwierciedlenia kolorów , co będzie bardziej widoczne na kolejnych testach inych telewizorów.
Tradycyjnie kolory niebieskie są zawsze dobrze odzwierciedlane w tańszych modelach, tak jest u tym razem. Chciaż trzeba dodać że kolorystyka tych
ciast japońskich jest ok.
Teraz sport. Jest jak zawsze bardziej dokuczliwy i trudny do pokazania z uwagi na dynamikę ujęć. No i widać co to znaczy kupić właściwy telewizor do ogladania sportu czy nadchodzących mistrzostw.
Mocno daje w kość skalownie obrazu . Lekarstwem wówczas jest odsunięcie sie na dalszą odległość od ekranu. Sygnał lepszy nic nie pomoże bo podłączony jest właśnie HD i to bez kompresji.
Zbliżenia i portrety ,gdyby nie wyrazistość byłyby ok.
A tak nawet opalona dziewczyna wymaga solarium jak nie przymierzając nasz były znany polityk partii chłopskiej.
Teraz dochodzą ujęcia statyczne, które na prezentacjach zawsze wzbudzały największe uznanie ilości szczegółów. A tym razem......
Toshiba mogłaby poprawić jakość wbydowując skalery do tej serii. Ale jak zawsze idzie o kasę. Albo dobrze albo tanio .
Tu również brak wyrazistości.
Na koniec zbawa pełną paletę barw . Niech wzbudza zachwyt - a co ?
No i kwiaty dla wszystkich na zakończenie części II.
CDN...../ gry, komputer, sygnał telewizyjny/
ostatni etap - sygnał SD na Toshibie 42V 500.
Jeśli masz dużą odległość od tego najtańszego modelu Toshiby może przynieść zadowolenie.
Jeśli myślisz że obędziesz słabym sygnałem SD - jesteś w błędzie.
Obraz jest niestabilny i nie ostry. Bardziej dokuczjący niż u konkurencji
Mimo że zdjęcie jest ok. To faktycznie jakość pozostawia wiele do życzenia, szczególnie z odległości 2-2,5 metra.
Brakuje tego co w LCD jest najważniejsze dobrego , ostrego i czystego
/ wyraźnego obrazu /
Sumując cały wątek .
Najwyższa ocena 10 Pkt - ocena idealna.
Dla tego modelu 42 V500 Toshiba:
Ocena I - w klasie cenowej do 4000 zł 6 p-któw
Ocena w klasie ogólnej -5 punktów.
Podstawa jest błyszcząca , nieobrotowa , solidnie wykonana , bardzo prosta w montażu.
Nawet malkontentom nowy design powinien się podobać. Jest bardziej dopracowany niż w poprzednim modelu .
tak wyglądał 42 C 3500
A tak wygląda 42 CV 500
Gniazda boczne z prawej strony z obsługą HDMI , SVHS , CI, wejście słuchawkowe , compozyt
Wszystkie gniazda znajdują się z tyłu z prawej strony.
2x hdmi, komponent, kompozyt, PC, optical, 2x euro
Tak wygląda w całej okazałości :
Patrząc na gamę i odzwierciedlenie kolorów- pamiętając o klasie cenowej
Toshiba robi to znakomicie. Sygnał SD jest skalowany dobrze jak na taką matrycę . Ale kolorystyką jesteśmy oczarowani.
długo walczyliśmy z drogimi aparatami lustrzankami aby oddać dokładność kolorystyki , która znacznie lepiej wychodziła na ekranie niż potem na zdjęciu. Ale udało się.
Z wielką przyjemnością obecnie ogląda się jak w bajce pełne odzwierciedlenie kolorów.
Radość rozpiera przy odległości 1-2 metrów. Wrażenie kolorystyki wywarło nawet na specjalistach . Kolory bieli i niebieski jest bardzo dobry.
Czuć wręcz kolory i to robi wrażenie.
prezentacja dotyczy odzwierciedlenia palety kolorów. I miło jest popatrzeć na nasycone kolory tego telewizora.
testy płynności. Materiał podstawowy.
pełen ekran . Mapowanie 1:1
przy płynności bocznej traci kontrolę jak . Powstają lekkie smugi. ale jak na tą klasę cenową to dobry rezultat.
widać różnice na wszystkich elementach. Gdy przesuwa się trochę szybciej niektóre elementy są nieczytelne.
Ilość szczegółów w HD nie powala na kolana.
CDN...
teraz widać opóźnienie w płynności bocznej , choć uczciwie trzeba przyznać jak na klasę cenową - jest naprawdę dobrze.
Wracamy do ilości szczegółów w HD i czerni , a raczej jej braku.
Kolor niestety ucieka w ciemno niebieski co jest mocno uciążliwe
szczególnie wieczorami. Na podstawie opinii kupujących podobne modele różnych firm w klasie cenowej - nie każdemu to przeszkadza. Albo wydając określona kasę należy się liczyć z takim balastem koloru.
Nie dość że brakuje czerni to jeszcze marny obrys obiektów na ekranie.
Jak dla mnie matryca świeci zbyt jasno chociaż równomiernie rozproszone jest światło z lamp , jeśli patrzysz na wprost ekarnu jest dobrze.
Teraz widać wyraźnie że ilość szczegółów nie powala na kolana. A kontury są nadrysowane. A czerni jak nie ma tak nie ma.
Kąty boczne wieczorem bardzo słabe.
Toshiba AV 500 z prawej strony.
Kolejne ujęcia ciemnych obrazów mimo manipulacji pilotem nie wnosi specjalnej poprawy.
Brak Czerni jak zwykle wpływa na czystość innych kolorów . Dodatkowo widać brak kryształowej czystości - zaleta dobrych modeli LCd.
Widać że brak jest odcieni skóry na postaci.
I znów mimo że obraz z HD - wyrazistość pozostawia wiele do życzenia.
Brak w stopniu podstawowym czerni , nie daje również głębi obrazu.
Jest to obraz znacznie bardziej płytki.
Teraz bliżej natury . Nie ma czystości obrysu jak było przy martwej naturze
Ale Pomidory oddały barwę , chociaż zapachu świeżego pomidora już nie było.
Pomarańcze to już wogóle słabiutko. Raczej trudno byłoby zgadnąć jaki to owoc?
Japońskie kanapki też potrzebują lepszego odzwierciedlenia kolorów , co będzie bardziej widoczne na kolejnych testach inych telewizorów.
Tradycyjnie kolory niebieskie są zawsze dobrze odzwierciedlane w tańszych modelach, tak jest u tym razem. Chciaż trzeba dodać że kolorystyka tych
ciast japońskich jest ok.
Teraz sport. Jest jak zawsze bardziej dokuczliwy i trudny do pokazania z uwagi na dynamikę ujęć. No i widać co to znaczy kupić właściwy telewizor do ogladania sportu czy nadchodzących mistrzostw.
Mocno daje w kość skalownie obrazu . Lekarstwem wówczas jest odsunięcie sie na dalszą odległość od ekranu. Sygnał lepszy nic nie pomoże bo podłączony jest właśnie HD i to bez kompresji.
Zbliżenia i portrety ,gdyby nie wyrazistość byłyby ok.
A tak nawet opalona dziewczyna wymaga solarium jak nie przymierzając nasz były znany polityk partii chłopskiej.
Teraz dochodzą ujęcia statyczne, które na prezentacjach zawsze wzbudzały największe uznanie ilości szczegółów. A tym razem......
Toshiba mogłaby poprawić jakość wbydowując skalery do tej serii. Ale jak zawsze idzie o kasę. Albo dobrze albo tanio .
Tu również brak wyrazistości.
Na koniec zbawa pełną paletę barw . Niech wzbudza zachwyt - a co ?
No i kwiaty dla wszystkich na zakończenie części II.
CDN...../ gry, komputer, sygnał telewizyjny/
ostatni etap - sygnał SD na Toshibie 42V 500.
Jeśli masz dużą odległość od tego najtańszego modelu Toshiby może przynieść zadowolenie.
Jeśli myślisz że obędziesz słabym sygnałem SD - jesteś w błędzie.
Obraz jest niestabilny i nie ostry. Bardziej dokuczjący niż u konkurencji
Mimo że zdjęcie jest ok. To faktycznie jakość pozostawia wiele do życzenia, szczególnie z odległości 2-2,5 metra.
Brakuje tego co w LCD jest najważniejsze dobrego , ostrego i czystego
/ wyraźnego obrazu /
Sumując cały wątek .
Najwyższa ocena 10 Pkt - ocena idealna.
Dla tego modelu 42 V500 Toshiba:
Ocena I - w klasie cenowej do 4000 zł 6 p-któw
Ocena w klasie ogólnej -5 punktów.