Postów z problemem tzw tęczy porobiło się juz co nie miara, tak ze nie wiadomo gdzie wyrazic swoją opinię, ale ten temat jest jednoznaczny, więc zakotwiczę sie tutaj. Sposobów na poprawę było juz podawanych kilka, a opinii róznorodnych mnóstwo, tak też z pewnoscia będzie i po moim poście, ale chciałbym się podzielic swoimi spostrzeżeniami i tym jak u mnie to zjawisko praktycznie przestało istnieć, wiem że ci którzy widzą to nawet przy "zgaszonym" tv to i tak nic chyba nie pomoże ale może komus pozwoli pozbyc się tego, wiec post jest raczej kierowany do tych u których zjawisko to jest marginalne, bardzo rzadko wystepujące tak jest w moim przypadku. Zebrałem sobie dane chyba ze wszsytkich postów z tą tematyka i troszkę mnie to naprowadziło i pomogło zlikwidować nawet ten "margines" jaki u mnie występował. Mnie (i nie tylko) najczęsciej występowało to na kanałach TVN, innym na słabym, sygnale jeszcze innym nawet na sygnale bardzo dobrym, dlaczego akurat tak uwydatnia się to na TVN, (czasem na TVP1), po zastanowieniu doszedłem do wniosku że praktycznie jedyna rzecz jaka zmieniam na tym a kurat kanale (oglądam pratycznie tylko C+, filmHD, sportHD,i sporadycznie inne z całej orbity, oraz filmy z bluraya) to format wyświetlanego obrazu aby pozbyc się czarnych pasów i tym tropem przetestowałem kilka kanałów nadających podobnie, w formacie oryginalnym nawet z pasami po bokach doszedłem do wniosku że to jest właśnie przyczyna tęcza (akurat u mnie) czyli powiększanie najczęsciej podwójne, a dlaczego akurat wtedy? tez takie moje przemyslenia, nasz tv bardzo dobrze radzi sobie z sygnałem czy to SD czy HD, w SD bardzo fajnie przetwarza nawet słaby jakościowo sygnał i pozwala na przyjemne oglądanie na tak duzym ekranie, stara sie odzwierciedlic bardzo dokładnie wszystkie kolory, przejścia tonalne i może dlatego że się tak stara, wychodza włąśnie takie zjawiska. Powiedzmy ten przykładowy TVN SD, nadaje w poziomie 576lini, chcąc to wyświetlic na naszym ekranie musi brakujące linie uzupełnić do 1080, i radzi sobie bardzo dobrze, ale z tech 576lini chyba z powiedzmy 200 przypada na czarne pasy, jesli się ich pozbędziemy poprzez powiększenie do wyświetlenia tv dostaje ok 350 i z tego dalej musi zapełnic te nasz 1080 i robi to, tyle że ile musi wstawić fikcyjnych przejsc, tonacji żeby jakoś wyglądało na tak duzym ekranie, jesli to jest jeden kolor to pal licho, nawet przy ruchu kamery jest ciągle praktycznie jeden kolor obiektu (np: bajki) ale jesli to jest twarz, ogólnie skóra to jest mnósto przejsc i jakoś fajnie to trzeba wyświetlić, przy szybkim ruchu kamery, punkty tworzące całość, kolor skóry przy przesunięciu zmieniają się i tv jakby nie umie w tym ułamku sekundy wyliczyć tych brakujacych danych do najlepszego wyświetlenia i pokrywaja sie one, jakby nakładają tworząc coś jakby tęcze właśnie w takich miejscach. Gdyby ten tv nie dysponował taka paleta barw wyświetlanie byłoby prostsze, byłby to jakiś uśredniony kolor i wszystko, a tak, wpadł jakby we własne sidła nie do końca z włąsnej winy( kłania się jakość sygnału wypuszczana u operatora). Podsumowując u mnie przy ustawieniu oryginalnego formatu wyświetlanego+wyłączona poprawa filmów pozwoliła praktycznie na 99,9% wyelminowac to i tak u mnie występujące marginalnie zjawisko.Pozdr
PS
Bardzo prosze nie traktować tego wywodu jako cos udokumentowanego, poparatego pomiarami (no bo jak zmierzyc to zjawisko) itd, ale tylko jako informację którą można u siebie sprawdzić, jeśli pomoże to bardzo fajnie, jesli nie to olac tego posta i potraktować jako kolejny nic nie znaczacy w temacie, na przeczytanie którego było szkoda czasu.