Witam wszystkich, stoję przed wyborem nagłośnienia do salonu, w pierwszej kolejności padł pomysł na soundbar za <2k ale będąc nawet w dużym markecie odczułem przewagę np. Jbl5.1 czy 9.1 względem standardowych zestawów za ok. 1,5k ale wtedy pojawił mi się dylemat czy brać:
JBL5.1
JBL9.1 (czy warto dopłacić 1k)
zestaw RX-V485 + Taga Harmony TAV-606 v.3 (sumarycznie wyjdzie podobnie jak JBL 9.1 ale czy warto zagracić pół salonu?)
czy na takim metrażu w ogóle jest sens w to iść czy lepiej kupić np. Ray Danz 9030 i zaoszczędzić 2-3k (bardzo polecany, a nie miałem okazji go porównać)
Rzut salonu na poniższym screenie. Metraż: 17,3.
Zastosowanie 90% filmy, 10% muzyka. Nie jestem audiofilem.
W salonie nie ma problemu z poprowadzeniem przewodów więc bezprzewodowość nie jest wymagana.
Budżet: ok 4k maksymalnie, ale pod warunkiem że różnica pomiędzy 1,5-2k a 4k będzie olbrzymia dla zwykłego Kowalskiego.
Tv to: philips 49pus6561 (tak wiem że nie obsługuje dolby atmos, ale kino/belkę chciałbym kupić już przyszłościowo pod wymianę tv lub xboxa)
Czy takie kino (bardzo podstawowe) będzie lepsze do filmów niż dedykowane w tym celu soundbary?
Najważniejsze dla mnie wymagania to: na wyłączonych nie mogą brzęczeć
(pewnie oczywistość ale mam sparzenie po starym 12-letnim kinie panasonica)
JBL5.1
JBL9.1 (czy warto dopłacić 1k)
zestaw RX-V485 + Taga Harmony TAV-606 v.3 (sumarycznie wyjdzie podobnie jak JBL 9.1 ale czy warto zagracić pół salonu?)
czy na takim metrażu w ogóle jest sens w to iść czy lepiej kupić np. Ray Danz 9030 i zaoszczędzić 2-3k (bardzo polecany, a nie miałem okazji go porównać)
Rzut salonu na poniższym screenie. Metraż: 17,3.
Zastosowanie 90% filmy, 10% muzyka. Nie jestem audiofilem.
W salonie nie ma problemu z poprowadzeniem przewodów więc bezprzewodowość nie jest wymagana.
Budżet: ok 4k maksymalnie, ale pod warunkiem że różnica pomiędzy 1,5-2k a 4k będzie olbrzymia dla zwykłego Kowalskiego.
Tv to: philips 49pus6561 (tak wiem że nie obsługuje dolby atmos, ale kino/belkę chciałbym kupić już przyszłościowo pod wymianę tv lub xboxa)
Czy takie kino (bardzo podstawowe) będzie lepsze do filmów niż dedykowane w tym celu soundbary?

Najważniejsze dla mnie wymagania to: na wyłączonych nie mogą brzęczeć