Słuchawki na kablu do 400 zł

Bepeh

New member
polecam sam mam takie

co prawda przepłaciłem bo zapłacilem pow 500PLN ale są bardzo OK, sam słucham ich na HK355 oraz starym stereo Marantz PM62, przepraszam nie obraź się ale po co takie słuchawki do trance i klubowej jesli chodzi o "potężny czysty bas" to chyba znajdziesz lepsze i może nawet ciut tańsze modele, mam w domu test magazynu audio lub audio video - jutro lub dzis wieczorem napisze ci jakie modele bardziej się do tego typu muzyki nadają wg testów ale ten model jak dla mnie - jazz, rock, dużo fortepianu jest bardzo OK, do tej pory używałem wysokiego modelu phillipsa (ale miał już kilka latek) i przeskok był bardzo duży.
 

jfkjfk

New member
To będę bardzo wdzięczny za info. Zastanawiałem się i nawet słuchałem w MM Sony XB700. Co sądzisz o tym modelu?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Bepeh

New member
co polecam poza 380 PRO

wg testu magazynu audio 4/2011 i wg moich osobistych odsłuchów do muzyki twej ciekawy bedzie model Ultrasone HFI650 dystrybutor Audiotech strona ULTRASONE, potem Bose AE2 www.bose.pl jako bardziej uniwersalny...
a z tanszych opcji AKG K540 dystrybutor RB stron JBL. (to był moj lider przed posluychaniem innych modeli i przeczytaniu kilku testow artykolow chocby z tego powodu ze ze stajni zbliżonej do mojego HK355.

słuchalem wszytkich ww i poza nimi jeszcze Sennheiser HD 558 (ale ze wzgledu na lepsze uczucia na głowie zostałem przy 380 pro.
 

leonid113

Member
Koledzy proszę o poradę wynikającą z Waszego doświadczenia.Chodzi mi o to że przeskoczyłem sprzętowo z Amplitunera SONY STR-DE 415 i słuchawek naszych starych ale jarych czyli SN-50 na amplituner YAMAHA RX-V371.Chodzi mi o dobranie słuchawek do YAMAHY bo SN-50 na Sony grały idealnie a na tym niestety brak zdecydowanie basów.Biorę pod uwagę słuchawki do 350 zł i tu podobały mi się te: AKG K-142 HD lub SENNHEISER HD 280 PRO choć w tych doczytałem się że też przenoszą mało basów.Jeśli to możliwe to proszę o jakieś wskazówki.A jeszcze jedno słucham zazwyczaj wszystkiego za wyjątkiem Jazzu i muzyki poważnej.
 
Do góry