Zorganizowanie systemu domowej rozrywki elektronicznej wydaje się banalnie proste. Zasadniczo wystarczy, iż zakupimy np telewizor, konsolę, komputer, system audio i wszystko poprawnie podłączymy w jednym miejscu. Co jeśli w planach mamy stworzenie większego ekosystemu dla całej rodziny? Już w pierwszym wypadku sam wybór poszczególnych komponentów może przyprawić o zawrót głowy, przykładem czego jest "smart tv". Ilość funkcji dostępnych z poziomu telewizora zbliża się do tej prezentowanej przez komputery osobiste. Możliwość instalacji różnych aplikacji, gier, wypożyczania filmów itd, itp. Dodatkowo z sezonu na sezon możliwości poszczególnych komponentów wydają się dublować a mimo wszystko wygoda obsługi i dostępu do naszych filmów, zdjęć czy dokumentów wydaje się ciągle być nieco ograniczona. Nie martwcie się bo właśnie na tym polu z pomocą przychodzą NASy - w skrócie domowe magazyny danych.
Segment serwerów sieciowych nie jest niczym nowym, od wielu lat użytkownicy poszukując centralnego magazynu decydują się na zakup właśnie takich maszyn lub alternatywy np. w postaci komputerów HTPC (Home Theater PC). Biorąc pod uwagę, iż serwery sieciowe nie są oferowane w sklepach elektroniki użytkowej a w specjalistycznych sklepach komputerowych, mało który konsument jest świadomy nie tylko istnienia takich produktów, ale także możliwości jakie oferują.
Dzięki uprzejmości firmy EPA systemy mogliśmy sprawdzić w działaniu dwa serwery sieciowe NAS. W prawdzie do redakcji trafiły trzy sztuki różnych producentów, niestety z powodów technicznych udało nam się zająć jedynie dwoma. Pełną specyfikacje tych urządzeń można znaleźć na stronach
EPAsystemy:
Dysk sieciowy QNAP TS-251 z HDMI
Serwer plików Asustor AS-302T - Dyski sieciowe ASUSTOR – Oficjalna strona ASUSTOR w Polsce
Dlaczego zdecydowaliśmy się na gotowe rozwiązanie a nie na alternatywę w postaci składanego komputera? Ponieważ już w przypadku NASów mnogość funkcji oprogramowania i dostępnych opcji jest zawrotna a budowa własnego HTPC dodatkowo pochłania konieczność złożenia, instalacji odpowiedniego systemu, dodatkowych konfiguracji etc. W dzisiejszym artykule skupimy się głownie na możliwościach Video, jednak to tylko jedna z podstawowych funkcji takiego urządzenia...
Zaczynamy.
Zarówno Qnap jak i Asustor dysponują niemal identycznym wyglądem zewnętrznym. Kieszenie dysków znajdują się na przednim panelu i są zrobione z niezbyt wysokich lotów plastiku. Montaż dysków jest bardzo prosty a wstępna konfiguracja systemu przebiega bezproblemowo.
UWAGA, podczas pierwszego uruchomienia systemu i wstępnej konfiguracji, wszelkie dane, które znajdują się na dysku zostaną usunięte. Nie do końca wierzyliśmy, iż tak się stanie. Aby zweryfikować ostrzeżenie przewertowaliśmy dogłębnie instrukcję oraz Internet.
A jednak... jeśli, masz już dysk twardy z danymi, pod żadnym pozorem nie wkładaj go do NASa bez uprzedniego skopiowania danych. W naszym przypadku mieliśmy dysk z zapisanymi już zdjęciami i filmami i musieliśmy się sporo nagimnastykować aby zdublować nasze dane terabajty danych. Jak powiedzieli, tak zrobili. Po pierwszym uruchomieniu wszelkie dane z dysku zniknęły i czekał na nas świeży system.
Główna obsługa obu urządzeń bazuje na panelu zarządzania dostępnego z poziomu komputera poprzez protokół http, a których uzupełnieniem są także odpowiednie aplikacje mobilne. Oba systemy zarządzania wyglądają schludnie, jednak na tym polu lekką przewagę posiada Asustor, który jest nieco bardziej intuicyjny. W większości przypadków, użytkownik nie powinien zbyt często zaglądać do tej części jednak odpowiednia konfiguracja dla całkowitych laików może powodować pewne trudności i to pomimo wielkiego uproszczenia ustawień w porównaniu do choćby kilku lat wstecz. Na szczęście można poprosić o jednorazową instalację osobę, która posiada takie umiejętności i po wytłumaczeniu podstawowych zagadnień nie powinno być problemu z obsługą.
Dużo, bardzo dużo możliwości!
Dlaczego w dobie "smart" urządzeń, w ogóle warto zainteresować takim urządzeniem? Ponieważ dzięki niemu otrzymacie to, o czym do tej pory nawet nie myśleliście:
- serwer zdjęciowy
- serwer filmowy
- serwer muzyczny
- serwer do monitoringu
- prywatna chmura
- serwer pozwalający na ściąganie plików bezpośrednio na dysk sieciowy
- możliwość drukowania z różnych urządzeń z pominięciem komputera
- zarządzanie kopiami bezpieczeństwa
- odtwarzacz strumieniowy
- i wiele innych funkcji.
To jednak nie koniec zalet takiego urządzenia. Otrzymujemy dostęp do naszych plików zarówno przez telefony/tablety jak i komputery nie ograniczając się do sieci domowej. Przy odpowiedniej konfiguracji będziemy mogli korzystać z nich wszędzie tam gdzie mamy dostęp do Internetu.
Wracamy jednak do domu. Entuzjaści sprzętu elektronicznego często zbierają płyty CD z muzyką czy DVD/Blu-ray z filmami. Po pewnym okresie zbierania, okazuje się, iż całkiem pokaźna kolekcja nie tylko zajmuje miejsce, ale także ciężko znaleźć film/ muzykę, której właśnie szukamy.
A co gdyby przenieść nasze fizyczne nośniki w świat cyfrowy? To jeden z głównych zalet serwera sieciowego, nie tylko pozwala on na uporządkowanie naszych zasobów ale pozwala na korzystanie z nich kilku domownikom w tym samym czasie! Podczas testów zarówno Asustor jak i Qnap pozwalał na płynne równoległe strumieniowanie 4 materiałów: 1 x film 1080p na telewizor, 2x film 720p poprzez WiFi na urządzenia mobilne i 1x film 1080p na komputer. Wszystko w tym samym czasie. Proszę jednak pamiętać, że ilość równolegle odtwarzanych materiałów jest zależna od samych plików, jak i jakości sieci.
W jaki sposób możemy odtwarzać filmy? Możliwości jest wiele. Najnowsze telewizory, które producenci lubią nazywać "smart tv" posiadają na swoim pokładzie odpowiednie odtwarzacze programowe pozwalające na korzystanie z dysku sieciowego. Korzystając z protokołu DLNA odtworzymy większość pików. Dla przykładu sprawdziliśmy jak sobie radzi Panasonic, a dokładnie model 640. Podłączony do sieci poprzez WiFi poradził sobie z materiałem 1080p, lecz niektóre wersje plików nawet 720p potrafiły się mocno przycinać lub nawet nie odtworzyć. O dziwo ten sam telewizor błyskawicznie potrafił otwierać duże, ciężkie zdjęcia o wadze przekraczającej 20mb. Co jeśli Twój telewizor nie jest wystarczająco "mądry"?
Zarówno Asustor jak i Qnap posiadają wbudowane złącza HDMI. W obu przypadkach aby skorzystać z możliwości bezpośredniego odtwarzania materiałów na telewizorze, należy zainstalować z menu odpowiednią aplikację. Sprawdziliśmy Kodi oraz Plex. O ile Kodi jest całkiem darmowy, tak już serwer plex na urządzenia mobilne jest płatny, lecz nawet i bez niego można sobie poradzić. Kodi to nazwa oprogramowania, które do niedawna nazywało się XBMC. Świetna aplikacja do odtwarzania multimediów. Prosta w obsłudze, przejrzysta, wystarczy zainstalować i korzystać. Nie znaleźliśmy pliku w naszej kolekcji, którego nie byliśmy w stanie odtworzyć, dlatego jeśli, któryś z Twoich telewizorów nie daje rady, można dokupić odpowiedni odtwarzacz sieciowy, na którym zainstaluje się odpowiednie oprogramowanie np Kodi i odtworzy to co się chcę. (Proszę jednak wziąć pod uwagę iż możliwość kombinacji najróżniejszych kodeków w raz z różnymi rozszerzeniami plików nie zapewnia 100% pewności, iż będziemy w stanie odtworzyć każdy plik jaki znajdziemy gdziekolwiek, nawet na komputerach osobistych zdarzają się sytuacje, w których jesteśmy zmuszeni znaleźć odpowiedni sterownik/program, który odtworzy specyficzny plik). Dodatkowym atutem takiego rozwiązania, była bezproblemowa możliwość przewijania co w przypadku niektórych odtwarzaczy strumieniowych nie jest już takie oczywiste jak np w przypadku omawianego odtwarzacza w Panasonicu, który często zawieszał się podczas przewijania.
Ponieważ są to pierwsze kroki w świecie NAS zapewne pominęliśmy wiele szczegółów, jednak zdecydowanie polecamy zarówno Asustora jak Qnap, są to świetne kompaktowe urządzenia, które nie wstyd postawić na półce obok odtwarzacza Bluray czy amplitunera. Zapewniają one wysoki komfort działania, pracują bardzo cicho oraz mają masę funkcji, które w przyszłości będziemy chcieli zaprezentować szerzej.
QNAP TS-251 Asustor AS-302T