Witam forumowiczów, to mój pierwszy post. 
Chciałbym zapytać, czy to, co dostrzegam na ekranie mojego tv Samsung (40D6100) to rzeczywiście clouding. Kontaktowałem się w tej sprawie z serwisem Samsunga i technik, który u mnie był, stwierdził, że nic nie może na to poradzić. Zastanowiło mnie jednak, że pomimo iż jest to tak oczywista ułomność LCD, Pan Serwisant widzi coś takiego pierwszy raz w życiu. Kopiuję lekko zmieniony opis, jaki przesłałem do punktu:
"Przy obudowie w górnej części ekranu od lewej strony do około jego połowy - trochę dalej - biegnie rząd zawsze jaśniejszych od reszty punktów/plamek. Każda z nich jest wyodrębniona, nie tworzą jaśniejszej smugi, ale można je policzyć, jest ich około 30 (jakby każda odpowiadała diodzie LED?) i razem tworzą coś w rodzaju koralika albo paciorka. Rozmiar tych plamek to mniej więcej kratka zeszytowa i mniej więcej takie same odstępy występują pomiędzy nimi. Cały problem zamyka się na obszarze ok. 1 cm x 50 cm w lewym górnym rogu ekranu. “Paciorek” ten nie rzuca się od razu w oczy, ale po przyjrzeniu się jest wyraźnie widoczny. Plamki mają rozlane kształty, ale wszystkie przypominają kółeczka (coś jak światło latarni). Narzuca mi się porównanie, jakby ktoś na zamalowanym ołówkiem papierze wygumkował ten punkciki, zupełnie tak to wygląda. Telewizor mam podpięty do komputera, dlatego mogę poczynić kilka dokładniejszych obserwacji.
Przy włączonym wygaszaczu ekranu (cyfrowy zegar na środku ekranu, reszta czarna) występuje typowy dla oświetlenia krawędziowego clouding - w górnym lewym i prawy rogu ekranu rozlewają się jaśniejsze plamy, rozumiem, że to normalne. Po opisywanych paciorkach nie ma śladu.
Otwieram stronę internetową tak, że górny pasek karty jest na problemowej krawędzi ekranu i zmieniam kolory paska zadań w Windowsie. Okno przybiera kolor zielony, czerwony i niebieski, a plamki mają kolor bieli zabarwionej tymi kolorami. Najbardziej widoczne są na kolorach białym, szarym, fioletowym.
Ogólnie podczas oglądania filmów na komputerze, telewizji, gry na PS: im ciemniej, tym lepiej. Podczas ciemniejszych scen na filmie plam nie ma w ogóle, ekran rozjaśnia się, wtedy się pojawiają".
Zwracam uwagę na słowo "wyodrębniony", gdyż każda z tych plamek jest osobna, dlatego tak mi przeszkadza, na pewno bardziej, niż gdyby był to trochę inaczej oświetlony cały fragment ekranu. Uchwycenie tego na zdjęciu jest niemożliwe.
Bardzo proszę o poradę. Z technikiem będę się widział ponownie, bo nie jest to jedyny niepożądany "dodatek" na ekranie mojego telewizora. Już w innym miejscu pojawiła się szara cienka pionowa smuga (ma 4 cm, w okolicy są jeszcze dwie mniejsze plamki), która wygląda jak brud na telewizorze, tyle że od środka. Grając w FIFĘ 14, gdzie tło jest jednolite, ale ruchome, wygląda to absolutnie okropnie. Czy ktoś wie, co to może być? Telewizor jest jeszcze dwa miesiące na gwarancji i nie mam zamiaru łatwo odpuszczać, ale niestety spodziewam się bagatelizowania problemu przez technika.
Pozdrawiam
Chciałbym zapytać, czy to, co dostrzegam na ekranie mojego tv Samsung (40D6100) to rzeczywiście clouding. Kontaktowałem się w tej sprawie z serwisem Samsunga i technik, który u mnie był, stwierdził, że nic nie może na to poradzić. Zastanowiło mnie jednak, że pomimo iż jest to tak oczywista ułomność LCD, Pan Serwisant widzi coś takiego pierwszy raz w życiu. Kopiuję lekko zmieniony opis, jaki przesłałem do punktu:
"Przy obudowie w górnej części ekranu od lewej strony do około jego połowy - trochę dalej - biegnie rząd zawsze jaśniejszych od reszty punktów/plamek. Każda z nich jest wyodrębniona, nie tworzą jaśniejszej smugi, ale można je policzyć, jest ich około 30 (jakby każda odpowiadała diodzie LED?) i razem tworzą coś w rodzaju koralika albo paciorka. Rozmiar tych plamek to mniej więcej kratka zeszytowa i mniej więcej takie same odstępy występują pomiędzy nimi. Cały problem zamyka się na obszarze ok. 1 cm x 50 cm w lewym górnym rogu ekranu. “Paciorek” ten nie rzuca się od razu w oczy, ale po przyjrzeniu się jest wyraźnie widoczny. Plamki mają rozlane kształty, ale wszystkie przypominają kółeczka (coś jak światło latarni). Narzuca mi się porównanie, jakby ktoś na zamalowanym ołówkiem papierze wygumkował ten punkciki, zupełnie tak to wygląda. Telewizor mam podpięty do komputera, dlatego mogę poczynić kilka dokładniejszych obserwacji.
Przy włączonym wygaszaczu ekranu (cyfrowy zegar na środku ekranu, reszta czarna) występuje typowy dla oświetlenia krawędziowego clouding - w górnym lewym i prawy rogu ekranu rozlewają się jaśniejsze plamy, rozumiem, że to normalne. Po opisywanych paciorkach nie ma śladu.
Otwieram stronę internetową tak, że górny pasek karty jest na problemowej krawędzi ekranu i zmieniam kolory paska zadań w Windowsie. Okno przybiera kolor zielony, czerwony i niebieski, a plamki mają kolor bieli zabarwionej tymi kolorami. Najbardziej widoczne są na kolorach białym, szarym, fioletowym.
Ogólnie podczas oglądania filmów na komputerze, telewizji, gry na PS: im ciemniej, tym lepiej. Podczas ciemniejszych scen na filmie plam nie ma w ogóle, ekran rozjaśnia się, wtedy się pojawiają".
Zwracam uwagę na słowo "wyodrębniony", gdyż każda z tych plamek jest osobna, dlatego tak mi przeszkadza, na pewno bardziej, niż gdyby był to trochę inaczej oświetlony cały fragment ekranu. Uchwycenie tego na zdjęciu jest niemożliwe.
Bardzo proszę o poradę. Z technikiem będę się widział ponownie, bo nie jest to jedyny niepożądany "dodatek" na ekranie mojego telewizora. Już w innym miejscu pojawiła się szara cienka pionowa smuga (ma 4 cm, w okolicy są jeszcze dwie mniejsze plamki), która wygląda jak brud na telewizorze, tyle że od środka. Grając w FIFĘ 14, gdzie tło jest jednolite, ale ruchome, wygląda to absolutnie okropnie. Czy ktoś wie, co to może być? Telewizor jest jeszcze dwa miesiące na gwarancji i nie mam zamiaru łatwo odpuszczać, ale niestety spodziewam się bagatelizowania problemu przez technika.
Pozdrawiam