biemdablju0
New member
Witam!
Posiadam:
-Yamaha RX-V565 + Jbl northridge cine pack
-pokój 20m2
Na chwilę obecną mam podłączone tylko głośniki frontowe , subwoofer oraz centralny(muszę dokupić kabel do surrondow, bo mi zabrakło
).
A więc korzystam tylko z Stereo.
A może jest to zły dobór wzmacniacza do głośników, bo głośniki są troche mocniejsze od wzmacniacza ?
Czy po podłączeniu surrondów i wykorzystaniu wszystkich 5.1 głośników będzie lepiej ?
Mi się wydaje, że dźwięk powinien być dobrze słyszany już na ok -50, a umnie jest dopiero dobrze na ok.-35.
Posiadam:
-Yamaha RX-V565 + Jbl northridge cine pack
-pokój 20m2
Na chwilę obecną mam podłączone tylko głośniki frontowe , subwoofer oraz centralny(muszę dokupić kabel do surrondow, bo mi zabrakło
).A więc korzystam tylko z Stereo.
Zauważyłem dziwną rzecz w moim KD, ale możliwe, że tak już jest, ale wole się upewnić.
Głośność w moim sprzęcie zaczyna się od -80 , problem jest w tym, że dźwięk pojawia się dopiero na ok -60, ale i tak jest to bardzo cichutki dźwięk, poniżej -60 praktycznie nic nie słychać.
Ogólnie muzyke i TV muszę przeważnie słuchać na ok.-35.
Czasem lubie posłuchać sobie muzyki na ok -15.
Obawiam się, że od -30 już mogą zacząć sie jakieś przestery.
Nie chciałbym spalić głośników od przesterowań , a jak wiemy ciężko usłyszeć kiedy one zaczynają występować.
Czy u Was jest podobnie ?Głośność w moim sprzęcie zaczyna się od -80 , problem jest w tym, że dźwięk pojawia się dopiero na ok -60, ale i tak jest to bardzo cichutki dźwięk, poniżej -60 praktycznie nic nie słychać.
Ogólnie muzyke i TV muszę przeważnie słuchać na ok.-35.
Czasem lubie posłuchać sobie muzyki na ok -15.
Obawiam się, że od -30 już mogą zacząć sie jakieś przestery.
Nie chciałbym spalić głośników od przesterowań , a jak wiemy ciężko usłyszeć kiedy one zaczynają występować.
A może jest to zły dobór wzmacniacza do głośników, bo głośniki są troche mocniejsze od wzmacniacza ?
Czy po podłączeniu surrondów i wykorzystaniu wszystkich 5.1 głośników będzie lepiej ?
Mi się wydaje, że dźwięk powinien być dobrze słyszany już na ok -50, a umnie jest dopiero dobrze na ok.-35.
Ostatnia edycja: