Kwestia wyboru, nowe vs. używane. Zarówno Klipsch jak i Roth to świetne kolumny. Jeżeli mam porównywać to Roth Oli 40 bym zrównał z Klipsch RF 62. Klipsch RF 52 to tak do porównania z Oli 30. Klipsch ma świetną dynamikę i bas, ale góra pasma może na dłuższą metę męczyć. Roth również ma dobry dół, a i góra pasma jest nie jazgotliwa i przyjemna. Patrzysz na ten zestaw z Tablica.pl? Fajny zestawik i godny uwagi. Najlepiej odsłuchać żeby mieć świadomy wybór. Ja osobiście wybrałem Roth, ale teraz chyba bym brał coś z Paradigm, bo bas na mnie zrobił piorunujące wrażenie. Roth Oli 4 to poprzednik Oli 40. Wątpię żeby zrobili w nowej serii jakąś rewolucję, chyba brzmienie pozostaje na podobnym poziomie.