Przedłużona gwarancja - czy warto?

[kojotek]

Używałem szukajki ale nic nie znalazłem więc krótkie i konkretne pytanie:

Chcę kupić 46pfl8685h za 4990 zł... do tego zastanawia mnie opcja przedłużenia gwarancji do 5 lat.
Tylko że ten luksus kosztuje tysiąc złotych:/

Ile średnio żyją lcd philipsa? Warto? Z góry mówię, że mój TV będzie mało eksploatowany.

 

[kiki]

zupełnie bez sensu, ale decyzja należy do Ciebie.
I skąd wziąłeś taką kwotę ?

 

[kojotek]

rozumiem że pytasz o kwotę za gwarancję? Nie chcę robić reklamy ale pytasz to mówię: rtveuroagd i jedno i drugie.
Chyba bez złotówki 1k za rozszerzenie, 1400 za rozszerzenie obejmujące teoretycznie uszkodzenia mechaniczne. Już nie chciałem pytać czy jak po 4 latach go zrzucę na podłogę to mi dadzą nowszy model;]

Bez sensu bo w ogóle nie warto, za drogo...? Nie nakręcam się na to. Pytam jedynie czy warto o tym myśleć bo np. w philipsach po x latach psuje się jakaś nienaprawialna część.

 

[brodacz]

Warto ale nie za tyle. Ja w Saturnie dałem 500 bo mam świadomośc jak bardzo dzisiejsze wyroby będa miały problem z dotrwaniem 5-ciu lat... Niezależnie od popularnego producenta.

 

[JackS.]

rozumiem że pytasz o kwotę za gwarancję? Nie chcę robić reklamy ale pytasz to mówię: rtveuroagd i jedno i drugie.
Chyba bez złotówki 1k za rozszerzenie, 1400 za rozszerzenie obejmujące teoretycznie uszkodzenia mechaniczne. Już nie chciałem pytać czy jak po 4 latach go zrzucę na podłogę to mi dadzą nowszy model;]

Myślę, że spokojnie dadzą Ci nowy, o parametrach nie gorszych niż te, które ma ten, co go chcesz kupić.

Po prostu za 4 lata telewizor o parametrach takich, jak parametry tego, co chcesz kupić będzie kosztował właśnie z 1000 - 1500 zł. Gdybyś ten tysiąc co myślisz im dać na ubezpieczenie wsadził sobie na jakąś lokatę, to byś sobie ten 2-gi TV za 4 lata kupił sam bez konieczności rozbijania pierwszego.

 

[kryss]

jeśli się nie zapsuje to nie warto jeśli się zepsuje to warto. tysiak więcej to sporo ale i tak nic w porównaniu z kosztami napraw nowych telewizorów. w większości przypadków poprostu nie opłacalne. a w saturnie taniej bo mają własny serwis a nie producencki no i im później się zepsuje tym więcej klient dopłaca za naprawę bo nie finansują go w 100%
nie ma marki którą bym mógł wskazać jako tą najbardziej psującą się. kazdego producenta tiviki umierają mi na półce bez wyraźnej przyczyny tak więc jeśli chcesz spać spokojnie to musisz bulić a jak chcesz spać z tysiakiem w kieszeni to też dobrze
pozdr

 

[kiki]

Wg mnie nie warto . Nie jest to dodatkowa gwarancja producenta ale system ubezpieczenia. Warto sprawdzić co się kryje w tych warunkach.
Od dłuższego czasu nie było takiej serii która totalnie psułaby się za 5 lat. Nawet mowa o tanich modelach.
Taka gwarancja jeśli kosztowałaby 300 zł - to można się zastanawiać ale nie 1000 zł .
Oczywiście Twój wybór , Twoja kasa.

 

[kryss]

czy ubezpieczenie czy gwarancja to nie ważne, skutek ten sam, naprawiony sprzęt lub zwrot gotówki (ewentualnie wymiana na inny sprzęt o nie gorszych parametrach). co do kosztów to masz rację, cholernie to drogie ale daje też pojęcie o ewentualnych kosztach napraw skoro ubezp takie drogie

 

[tdx]

Nasza mentalność jest taka po co płacić dodatkowo. I fakt gwarancja do 5 lat to koszt o 20% wartości sprzętu.
Łudzimy się że nasz pieczołowicie wybrany sprzęt nigdy się nie zepsuje albo że zepsuje się za 10 lat i wtedy nam nie będzie już go szkoda. Gorzej jak przytrafi się to nam zaraz po zakończeniu gwarancji producenta a np mamy kredyt na 36 mc Musimy spłacać coś co już nie używamy.....

Zawsze dobrze jest jak jest dobrze

2ga sprawa to pełne ubezpieczenie jeszcze droższe ale chroniące od przypadkowego uszkodzenia. Lustrzanka wpadnie do wody, laptop spadnie na podłogę itp itp dla kogoś kto ma pecha ubezpieczenie jest jak znalazł