Projektor Samsung The Premiere 8K z certyfikatem 8KA

M.

hdtv.com.pl
Samsung-ThePremiere-8K(1).jpg

Samsung The Premiere 8K
8KA (8KAssociation) to globalne konsorcjum wiodących firm technologicznych, których celem jest działanie na rzecz promocji 8K i standaryzacja technologii 8K. W ostatnich dniach organizacja wprowadziła program certyfikacji nowych projektorów 8K. Certyfikat 8KA jest przyznawany po dokonaniu oceny produktu w odniesieniu do kompletnego zbioru standardów kluczowych dla zapewnienia wciągających wrażeń wizualnych. Do kryteriów oceny należą rozdzielczość (7680 x 4320), jasność, kontrast i gama kolorów. Kryteria obejmują również wysoki zakres dynamiki (HDR), skalowanie treści o niższej rozdzielczości do poziomu 8K oraz efekty dźwiękowe. Projektor Samsung The Premiere 8K to pierwsze w branży urządzenie, które otrzymało ten certyfikat.

Samsung-ThePremiere-8K.jpg

Samsung The Premiere 8K
Samsung The Premiere 8K został zaprezentowany po raz pierwszy na targach CES 2024. Urządzenie ma przyczynić się do zwiększenia popularności treści 8K. Projektor zaoferuje łączność bezprzewodową, umożliwiającą płynne przesyłanie obrazu o rozdzielczości 8K. The Premiere 8K podobnie jak obecnie dostępne modele The Premier LSPT7 i The Premier LSPT9, będzie projektorem ultra-krótkiego rzutu (UST). Urządzenie wykorzystywać będzie zaawansowane lustra asferyczne. Poziom jasności 4500 lumenów ma pomóc w zapewnieniu żywych obrazów nawet w oświetlonych pomieszczeniach.
 

ar2

Wsparcie
Członek Załogi
HD Squad
pewnie nie doczekamy się 8k bo firmy będą chciały oszczędzić na przesyle, chyba że jakiś genialny algorytm do kompresji ktoś wymyśli
 

czereśniak

New member
Jako były użytkownik projektora full HD, wówczas jakiś Epson (nie było jeszcze 4K) i wysokiej klasy zwijany ekran z napinaczami Adeo wyrażę swoje doświadczenia z użytkowania: cieszyłem się po zakupie projektora ale jeszcze bardziej cieszyłem się, gdy udało mi się go pozbyć. Najbardziej przeszkadzał mi ciągły szum wentylatora, który na początku znośny to po jakimś czasie stał się natarczywy i denerwujący, pasy letterbox z początku widziane jako prawie czarne (wiadomo zauroczenie) później stały się bardziej szare niż czarne, i nie wyeksplatowaniu tu mówię, a już o oglądaniu treści przy jakimkolwiek oświetleniu czy też w dzień - wbrew temu co twierdził marketing - można było zapomnieć... no chyba że ktoś lubi oglądać cienie na ekranie. Tak że z czystym sumieniem pożegnałem tę technologię, i nie sądzę bym chciał drugi raz wchodzić do tej samej rzeki. A wydawać worek pieniędzy na projektor z górnej półki w erze w miarę tanich dużych telewizorów do 98 cali to za bardzo mi się nie uśmiecha, zwłaszcza że w każdej chwili wchodzi na rynek jakaś nowa technologia, ulepszenie, itp. Ale podkreślam - o gusyach się nie dyskuyuje, każdy ma co lubi.
 
Do góry