Producenci filmowi przeciwko VPN: „Pomagają piractwu i nie robią nic, aby temu zapobiec”
Dwudziestu sześciu producentów filmowych oskarżyło dwóch operatorów VPN „bez logów” o odmowę uniemożliwienia użytkownikom angażowania się w nielegalne działania w ramach ich usług.
Ponad dwudziestu producentów filmowych potępiło Private Internet Access (PIA) i Express VPN International w kolejnym rozdziale walki z VPN (lub wirtualnymi sieciami prywatnymi), rozwiązaniami mającymi na celu obejście ograniczeń stosowanych do ograniczania rozpowszechniania treści.
Sieci VPN są zwykle używane do maskowania połączenia i umożliwiają na przykład przeglądanie witryn zablokowanych w jednym kraju lub dostęp do platform internetowych, takich jak usługi przesyłania strumieniowego, dostępne gdzie indziej.
W szczególności, jak powiedział Wired , oskarżenie polega na tym, że za pośrednictwem VPN ludzie naruszają prawa autorskie filmów i seriali telewizyjnych, a operatorzy VPN nie tylko nie robią nic, aby temu zapobiec, ale wręcz przeciwnie, wykorzystują je do promowania swoich usług.
Oskarżenia
Dwie firmy cytowane w sądzie przez 26 producentów filmowych nie zbierają danych użytkowników, a zatem w przypadku naruszenia praw autorskich lub innych nielegalnych działań przeprowadzonych, gdy połączenie było chronione przez VPN, żadne informacje nie mogą zostać przekazane organom ścigania. ponieważ firmy nie mają tych informacji.
Innymi słowy, zarzut polega na tym, że VPN zachęcają do piractwa internetowego, a producenci filmowi pozwali PIA i Express VPN za odmowę uniemożliwienia użytkownikom popełniania nielegalnych czynów.
Unia Europejska, Stany Zjednoczone i 32 inne państwa podpisały Deklarację dla przyszłości Internetu
W dokumencie stwierdzono, że firmy filmowe oskarżyły VPN o to, że są „ niezbędnym narzędziem dla osób, które chcą pirackie treści za pośrednictwem sieci P2P ”, kładąc nacisk na anonimizację ruchu sieciowego.
Rzeczywiście, zgodnie z aktem oskarżenia, ci, którzy korzystają z VPN, angażują się w inne nielegalne działania, takie jak „ nielegalne hakowanie i morderstwa ”, ponieważ ich tożsamość jest chroniona, a firmy „ wykorzystują te tragiczne incydenty jako okazję do promowania swoich usług VPN ”, pokazując, że gwarantują anonimowość.
Dokumenty odnoszą się również do poglądów politycznych niektórych osób, które są częścią operatorów VPN. Jednym z nich jest Rick Falkvinge, inspektor PIA ds. prywatności i założyciel Szwedzkiej Partii Piratów, który między innymi proponuje przegląd praw autorskich i zezwala na swobodny obieg niekomercyjnych treści audiowizualnych.
Firmy broniły się, argumentując, że zarzuty dotyczące spraw o morderstwa lub cyberataków nie mają związku ze sprawą o naruszenie praw autorskich i służą tylko do postawienia operatorów VPN w złym świetle i wpłynięcia na ławę przysięgłych.
Poprzednie przypadki: zakaz BitTorrenta i rejestracja adresów IP
W przeszłości niektórzy operatorzy VPN ulegali prośbom producentów filmowych: TorGuard zablokował BitTorrenta , podobnie jak VPN.ht, który dodatkowo zaczął zbierać informacje o adresach IP swoich użytkowników. Inna firma, która nie zbiera danych o swoich użytkownikach, LiquidVPN, musiała zapłacić niektórym firmom produkcyjnym 14 milionów dolarów za naruszenie praw autorskich.
Przedstawiciel Electronic Frontier Foundation, grupy zajmującej się uświadamianiem w Internecie swobód obywatelskich, nazwał oskarżenia producentów filmowych „ ekstremalnymi i nie popartymi przez prawo ”.
W notatce wysłanej do Wired, Mitch Stoltz, starszy prawnik w EFF, dodał, że jeśli operatorzy VPN zaczną monitorować działania swoich użytkowników zgodnie z wymogami tego pozwu, „ cały sens usługi VPN zostanie podważony. w Internecie przed podsłuchaniem ”.
Stoltz zwrócił jednak uwagę, że używanie fraz marketingowych, które kojarzą się z możliwością piractwa treści za pośrednictwem VPN, jest łatwym celem w walce prawnej. Gdy nie jest to reklamowane, w rzeczywistości firmy „ nie mogą ponosić odpowiedzialności, nawet jeśli jakiś użytkownik narusza ” prawo.
dday
Sieci VPN są zwykle używane do maskowania połączenia i umożliwiają na przykład przeglądanie witryn zablokowanych w jednym kraju lub dostęp do platform internetowych, takich jak usługi przesyłania strumieniowego, dostępne gdzie indziej.
W szczególności, jak powiedział Wired , oskarżenie polega na tym, że za pośrednictwem VPN ludzie naruszają prawa autorskie filmów i seriali telewizyjnych, a operatorzy VPN nie tylko nie robią nic, aby temu zapobiec, ale wręcz przeciwnie, wykorzystują je do promowania swoich usług.
Oskarżenia
Dwie firmy cytowane w sądzie przez 26 producentów filmowych nie zbierają danych użytkowników, a zatem w przypadku naruszenia praw autorskich lub innych nielegalnych działań przeprowadzonych, gdy połączenie było chronione przez VPN, żadne informacje nie mogą zostać przekazane organom ścigania. ponieważ firmy nie mają tych informacji.
Innymi słowy, zarzut polega na tym, że VPN zachęcają do piractwa internetowego, a producenci filmowi pozwali PIA i Express VPN za odmowę uniemożliwienia użytkownikom popełniania nielegalnych czynów.
Unia Europejska, Stany Zjednoczone i 32 inne państwa podpisały Deklarację dla przyszłości Internetu
W dokumencie stwierdzono, że firmy filmowe oskarżyły VPN o to, że są „ niezbędnym narzędziem dla osób, które chcą pirackie treści za pośrednictwem sieci P2P ”, kładąc nacisk na anonimizację ruchu sieciowego.
Rzeczywiście, zgodnie z aktem oskarżenia, ci, którzy korzystają z VPN, angażują się w inne nielegalne działania, takie jak „ nielegalne hakowanie i morderstwa ”, ponieważ ich tożsamość jest chroniona, a firmy „ wykorzystują te tragiczne incydenty jako okazję do promowania swoich usług VPN ”, pokazując, że gwarantują anonimowość.
Dokumenty odnoszą się również do poglądów politycznych niektórych osób, które są częścią operatorów VPN. Jednym z nich jest Rick Falkvinge, inspektor PIA ds. prywatności i założyciel Szwedzkiej Partii Piratów, który między innymi proponuje przegląd praw autorskich i zezwala na swobodny obieg niekomercyjnych treści audiowizualnych.
Firmy broniły się, argumentując, że zarzuty dotyczące spraw o morderstwa lub cyberataków nie mają związku ze sprawą o naruszenie praw autorskich i służą tylko do postawienia operatorów VPN w złym świetle i wpłynięcia na ławę przysięgłych.
Poprzednie przypadki: zakaz BitTorrenta i rejestracja adresów IP
W przeszłości niektórzy operatorzy VPN ulegali prośbom producentów filmowych: TorGuard zablokował BitTorrenta , podobnie jak VPN.ht, który dodatkowo zaczął zbierać informacje o adresach IP swoich użytkowników. Inna firma, która nie zbiera danych o swoich użytkownikach, LiquidVPN, musiała zapłacić niektórym firmom produkcyjnym 14 milionów dolarów za naruszenie praw autorskich.
Przedstawiciel Electronic Frontier Foundation, grupy zajmującej się uświadamianiem w Internecie swobód obywatelskich, nazwał oskarżenia producentów filmowych „ ekstremalnymi i nie popartymi przez prawo ”.
W notatce wysłanej do Wired, Mitch Stoltz, starszy prawnik w EFF, dodał, że jeśli operatorzy VPN zaczną monitorować działania swoich użytkowników zgodnie z wymogami tego pozwu, „ cały sens usługi VPN zostanie podważony. w Internecie przed podsłuchaniem ”.
Stoltz zwrócił jednak uwagę, że używanie fraz marketingowych, które kojarzą się z możliwością piractwa treści za pośrednictwem VPN, jest łatwym celem w walce prawnej. Gdy nie jest to reklamowane, w rzeczywistości firmy „ nie mogą ponosić odpowiedzialności, nawet jeśli jakiś użytkownik narusza ” prawo.
dday