Pod wodą ze smartfonem. Wspaniała natura sfotografowana za pomocą Mate 20 Pro.
foto - dday
Mate 20 Pro i P30 Pro należą do nielicznych smartfonów, dla których dostępna jest oficjalna obudowa podwodna. Chcieliśmy zobaczyć, co możemy zrobić pod wodą i jak wychodzą zdęcia.
Robienie zdjęć pod wodą wcale nie jest łatwe, zwłaszcza jeśli woda jest słona. Każdy, kto wypróbował GoPro lub kamerę sportową pod wodą, wraz ze swoim futerałem, zauważyłby, że pierwszym wrogiem jest kondensacja: tylko niewielka wilgotność, która powoduje że masz zamglony i nieużyteczny obiektyw. Problemy to również refrakcje, padanie światła, ruch morza i wiele innych trudności. Przede wszystkim smartfony nie radzą sobie z podwójnymi szybami, co prowadzi do oczywistych aberracji chromatycznych.
Huawei, dla Mate 20 Pro i P30 Pro, stworzył oficjalną obudowę do zdjęć podczas snorkelingu lub sesji nurkowania. Obudowa, z silikonowymi uszczelkami i metalową podporą, pozwala zejść pod wodę na głębokość do 5 metrów przez 60 minut, wykraczając poza certyfikat IP68, który i tak byłby bezużyteczny w słonej wodzie.
Wzięliśmy na podwodną rafę koralową Mate 20 Pro i zaczęliśmy robić ujęcia w taki sposób, w jaki Huawei to zaleca. Woda w rzeczywistości stwarza problemy z ekranem dotykowym i może wykonywać niechciane polecenia. Huawei rozwiązał „tryb podwodny”, który umożliwia używanie dwóch klawiszy głośności, oczywiście zarządzanych przez obudowę, do robienia zdjęć, pojedynczych lub seryjnych, i nagrywać filmy.To prosty tryb z wieloma ograniczeniami, takimi jak niemożność wejścia w „tryb selfie”, ale ostatecznie to czego się oczekuje działa bezbłędnie.
foto - dday
Zrobiliśmy kilka zdjęć, zarówno Mate 20 Pro jak i P30 Pro to doskonałe smartfony które w świetle słońca, nawet pod wodą potrafią wykonać doskonałe ujęci, co wcale nie jest łatwe.
Jak widać niektóre zdjęcia są naprawdę wyjątkowe, biorąc pod uwagę warunki. Są małe wady, ale musimy wziąć pod uwagę światło, ruch i załamanie promieni.
Obudowa wodoszczelna, nie uległa w ogóle wpływowi problemów z wilgocią: szkło, które chroni soczewki, nawet bez powłoki krzemionkowej, która pochłania wilgoć, nigdy nie zaparowało nawet po długich sesjach fotografowania.
dday
foto - dday
Mate 20 Pro i P30 Pro należą do nielicznych smartfonów, dla których dostępna jest oficjalna obudowa podwodna. Chcieliśmy zobaczyć, co możemy zrobić pod wodą i jak wychodzą zdęcia.
Robienie zdjęć pod wodą wcale nie jest łatwe, zwłaszcza jeśli woda jest słona. Każdy, kto wypróbował GoPro lub kamerę sportową pod wodą, wraz ze swoim futerałem, zauważyłby, że pierwszym wrogiem jest kondensacja: tylko niewielka wilgotność, która powoduje że masz zamglony i nieużyteczny obiektyw. Problemy to również refrakcje, padanie światła, ruch morza i wiele innych trudności. Przede wszystkim smartfony nie radzą sobie z podwójnymi szybami, co prowadzi do oczywistych aberracji chromatycznych.
Huawei, dla Mate 20 Pro i P30 Pro, stworzył oficjalną obudowę do zdjęć podczas snorkelingu lub sesji nurkowania. Obudowa, z silikonowymi uszczelkami i metalową podporą, pozwala zejść pod wodę na głębokość do 5 metrów przez 60 minut, wykraczając poza certyfikat IP68, który i tak byłby bezużyteczny w słonej wodzie.
Wzięliśmy na podwodną rafę koralową Mate 20 Pro i zaczęliśmy robić ujęcia w taki sposób, w jaki Huawei to zaleca. Woda w rzeczywistości stwarza problemy z ekranem dotykowym i może wykonywać niechciane polecenia. Huawei rozwiązał „tryb podwodny”, który umożliwia używanie dwóch klawiszy głośności, oczywiście zarządzanych przez obudowę, do robienia zdjęć, pojedynczych lub seryjnych, i nagrywać filmy.To prosty tryb z wieloma ograniczeniami, takimi jak niemożność wejścia w „tryb selfie”, ale ostatecznie to czego się oczekuje działa bezbłędnie.
foto - dday
Zrobiliśmy kilka zdjęć, zarówno Mate 20 Pro jak i P30 Pro to doskonałe smartfony które w świetle słońca, nawet pod wodą potrafią wykonać doskonałe ujęci, co wcale nie jest łatwe.
Jak widać niektóre zdjęcia są naprawdę wyjątkowe, biorąc pod uwagę warunki. Są małe wady, ale musimy wziąć pod uwagę światło, ruch i załamanie promieni.
Obudowa wodoszczelna, nie uległa w ogóle wpływowi problemów z wilgocią: szkło, które chroni soczewki, nawet bez powłoki krzemionkowej, która pochłania wilgoć, nigdy nie zaparowało nawet po długich sesjach fotografowania.
dday