Platforma N - nierówny poziom dźwięku?

collider

New member
Bez reklam
Wiecie co mnie irytuje, różna głośność kanałów na Nce. Chodzi mi głównie o to, że kanały z dźwiękiem digital (przestrzenne) są nadawane dużo ciszej od stereo. Oczywiście można skorzystać z funkcji ALC ale jest on dostępna, przynajmniej w moim ampku tylko w trybie stereo. Inna sprawa dotyczy kanałów Polsatu na platformie NC+ które nawet nie dostały możliwości wyboru trybu dźwięku. Ja wiem, że walka z konkurencją itd. ale szanujmy się.
 

Lemil

Banned
Bardzo ciekawy temat i praktycznie zero odzewu. Niby ludzie pytają o głośniki, amplitunery, kino domowe i takie tam. Ale co z tego? Kino domowe i głośniki służą jedynie do dekoracji salonu. I może jeszcze do tego, żeby osiadał na nich kurz.

Tymczasem okazuje się, że w telewizji jeśli chodzi o dźwięk to mamy masakrę. Zaakceptować to może jedynie facet, który pracuje w walcowni od 40 lat i nigdy nie używa ochraniaczy słuchu. Nie chodzi mi o to, że ja nie szanuję ludzi, którzy ciężko pracują. Wręcz przeciwnie. Szanuję. Ale nieużywanie ochraniaczy na uszy już mnie irytuje.

W każdym razie dźwięk jest równie fatalny jak i obraz. Nad obrazem nie będę się rozwodził. Ale dźwięk to rzecz rozwalająca. Potrafi wyprowadzić z równowagi każdego w miarę muzykalnego człowieka i zniechęcić na zawsze do oglądania telewizji.

Kilka najważniejszych cech fatalnego dźwięku na kanałach TV, a zarazem to, co jest chlebem powszednim.

- nierówny poziom głośności pomiędzy różnymi kanałami; różnice głośności są bardzo duże, takie 3x a nawet 4x ciszej lub głośniej, zależy jak do tego podejść
- różnice w głośności pomiędzy różnymi kanałami różnych nadawców, a wręcz różnice w głośności pomiędzy kanałami tego samego nadawcy, jak np. TVP
- różnice, bardzo duże, są nawet jeśli się ogląda ten sam kanał, ale każdy program ma inną głośność, załóżmy film i jakiś program publicystyczny itd.
- różnice w głośności pomiędzy programem, a reklamami; reklamy ryczą
- realizacja dźwięku w poszczególnych programach, studiach i telewizjach przypomina wolną amerykankę; każdy to robi jak mu się żywnie podoba na zasadzie kompletnego chaosu
- dźwięk z różnych studiów telewizyjnych są często przepuszczane przez jakieś poprawiacze zapaskudzacze dźwięku, co daje taki efekt, że głosy ludzi są dziwnie zniekształcone i obniża się często zrozumiałość mowy; celuje w tym Polsat, oprócz wieśniackiej landrynkowej kolorystyki jeszcze jest podkolorowywany i przez to zniekształcany dźwięk

No i na koniec dodam, choć poruszyłem tą sprawę w innym wątku, jakość dźwięku na kanale AXN HD. Mając jakieś w miarę dobre kino domowe nie sposób nie usłyszeć, że głos jest taki jak z dyktafonu. Bez wątpienia najgorszy ze wszystkich polskojęzycznych kanałów. Krótko mówiąc kompletne dno.

No i na koniec trzeba dodać, że to dotyczy wszystkich platform. Czyli Polsatu też, bo praktycznie wszystkie kanały są odbierane z tych samych transponderów.
 

collider

New member
Bez reklam
Nietety, ale jakość nadawania kanałów pozostawia wiele do życzenia i pewnie nie prędko się to zmieni. Trzeba cierpieć ;)
 

Lemil

Banned
Wydaje mi się, że ludzie nie widzą i nie słyszą. Wszystko dlatego, że najczęściej nie zdają sobie sprawy z pewnych faktów. Na przykład powtarzają jakieś bajki o "żylecie", a jak się ich spyta o jakość dźwięku, to powiedzą, że jest ok. Tylko, że jeśli się dopyta o ustawienia telewizora, to najczęściej się usłyszy, że zrobił je pan Józek, bo on tam się to na tym zna, bo u siebie umiał ustawić, a telewizor to jest LED. Czyli, że obraz jest skaszaniony według upodobań pana Józka, a jakość dźwięku z LEDa to wiadomo jaka jest...

Jednak na tym forum przynajmniej powinno być sporo osób, które coś powinny widzieć, bo wydały kupę kasy na telewizory i coś słyszeć, bo amplitunery sobie zakupili i kolumny też, na dodatek takich rozmiarów, że się prawie w domu nie mieszczą. I co? I nic.

Pytanie więc jest takie. Czy wszyscy oglądają wyłącznie perfekcyjnie zmasterowane płyty BD? A może jednak ktoś czasem ogląda telewizję? Bo jakoś protestów związanych z jakością dźwięku nie słychać.

A jest na co narzekać. Oczywiście nie omieszkam dorzucić kamyczka na podwórko SONY/AXN, gdyż dźwięk na AXN HD to totalna kaszana. I nawet telewizor LED z głośniczkami wielkości pudełka zapałek potrafi obnażyć tą kaszanę.
 

tdx

New member
Bez reklam
Wydaje mi sie ze tak wlasnie jak ogladam film odpalam BR albo ostatecznie mkv z min DTS i ogladam. Z glosnikow tv korzystam tylko i wylacznie jak leca gadajace glowy.
Kiedys jak na MTV leciala muzyka to wzmacniacz chodzil non stop a teraz jest MILOSC NA BOGATO :-D

zmienily sie czasy...

Wysłane z mojego GT-I9100
 

Lemil

Banned
Hehe ja to nie mam tak dobrze. Muszę włączyć amplituner, żeby coś usłyszeć i... zobaczyć. Jak jest wyłączony, to nie puszcza sygnału i basta. Nic nie widać, nic nie słychać. Jak oglądam coś z nadajnika naziemnego, to mogę sobie pozwolić na to, żeby puścić dźwięk przez głośniki telewizora. Ale nie robię tego, gdyż mam właśnie telewizor LED, który ma, jak wiadomo, głośniczki wielkości pudełek od zapałek. 15 minut dam radę tak oglądać, ale potem już nie daję rady i albo muszę wyłączyć telewizor, albo włączyć amplituner. No ale wtedy się zaczyna...

...jeden kanał ryczy, inny jest nienormalnie cichy, tzn. ten co ryczy jest nienormalnie głośny. Takich w miarę pośrodku jest niewiele, większość ryczy. A dźwięk jest realizowany tak, jakby w reżyserkach używali głośniczków komputerowych, czyli coś w stylu takich, co są w LEDach. Masakra.

Muszę jeszcze coś dodać na koniec. Mam taki dość chyba niezwykły, czyli może raczej rzadki i niespotykany zwyczaj, że ustawiam sobie zawsze całkiem płaską charakterystykę dźwięku. Czyli wszystkie regulatory są na zero. Co to daje. Otóż daje to to, że dobrze zmasterowane płyty (czyli chyba 99% wszystkich wydawnictw) z filmami mają naturalny i czysty dźwięk. I jest sympatycznie. Natomiast fatalnie zrealizowany dźwięk telewizyjny jest obnażany w takich ustawieniach bezlitośnie.

Niestety większość moich znajomych ma barwę dźwięku ustawioną na łups łups czyli dużo basu i podbita góra. Maskuje to złą jakość dźwięku, ale słuchać się tego nie da. Gdyż moje uszy niestety muzykalne są.

Ale zastanawia mnie taka kwestia. Czy naprawdę nikt na to nie zwraca uwagi. No prawie nikt?
 

collider

New member
Bez reklam
Nie zwracają bo każdy tu na forum ma tak wypasiony sprzęt, że nawet odbierają sygnały z najbliżej naszemu systemowi planetarnemu gwiazdy ;). Jest lipa i tyle. Czasami to człowiek żałuje, że ma KD bo tylko się nadenerwuje i tyle z tego ma :)
 

Lemil

Banned
A moje zdanie jest takie. Ludzie widzą i słyszą, że jest lipa, ale wstydzą się przyznać, że jest źle. Jest presja i pod ta presją się ludzie uginają. O co chodzi.

Włączysz telewizję i jesteś bombardowany, wręcz masakrowany, nieprawdopodobną ilością reklam. Reklama goni reklamę. Już chyba nikogo nie razi to, że świat reklamy i real to rzeczy zupełnie do siebie nieprzystające. W reklamie jedna tabletka leczy dolegliwości, które trapią od lat i robi to w ciągu 0,5 sekundy. Natomiast np. pralki piorą w ten sposób, że wrzuca się do nich zabłocone szmaty, a wyciąga czyściutkie, wysuszone i wyprasowane eleganckie ubranka.

W reklamach telewizory też są super świetne. A w realu jest smużenie, clouding, banding, kolory jakieś dziwne i za cholerę nie dające się poprawić, obraz męczący, że oczy łzawią. No i ta wyprana czerń. Ten ekran mleczny i świecący, choć powinien być czarny, bo scena ciemna, ale nie. Mleczna świecąca poświata prześladuje i zabija każdą nocną scenę. To w LCD. A plazmy migoczą, brzęczą, w dzień się nie da oglądać bo obraz mdły i mało co widać.Często też piszą ludzie, że coś im nie działa,albo się popsuło. Ale pod presją reklamy powtarzają jakieś bajki o "żylecie" a w gruncie rzeczy nienawidzą tych swoich telewizorów i żałują pieniędzy wyrzuconych w błoto.

A jeśli chodzi o dźwięk, to nie muszę chyba pisać jak grają LEDy. Sam mam takiego i szlag mnie trafia po 15 minutach. Całe szczęście, że mam kino domowe i jakoś daję radę. Ale nie wtedy, gdy włączę telewizję.

Ale przyznać się, że dźwięk w moim telewizorze to szit, to już nikt się nie przyzna. Że obraz jest wszystkim, tylko nie tym, co sobie obiecywaliśmy i wyobrażaliśmy.

Ludzie dzielą się na 2 kategorie. Tych, którzy są pełni entuzjazmu, bo sprzętu nie mają i żyją złudzeniami i tych, którzy mają i są rozczarowani, ale milczą, bo się wstydzą.

No ale na pewne bolączki są sposoby, jak choćby zakup kina domowego, z kolumnami z obudowami zrobionymi z drewna, a nie plastikowymi wydmuszkami. Ale wtedy pojawia się problem jakości dźwięku nadawanego na danych kanałach. Ale i na to jest sposób. Wywrzeć presję na nadawcy przez nagłośnienie sprawy w internecie.

No więc piszcie. Macie do dupy obraz i głos beznadziejny. Ale przynajmniej możecie wymagać, żeby nadawcy nie pogarszali jeszcze bardziej już i tak beznadziejnej sytuacji.

Nadawcy mają obowiązek nadawać porządnie, bo im za to płacimy. Płacisz, to wymagaj!
 

zwierzak11

New member
a jak chcesz od nadawcy wymagać dobrego dzwięku jak nie mogą nam dać uczciwe dobrego obrazu ? wychodzą z założenia że i tak większość odbiorców słucha dzwięku na głośnikach telewizora a obraz ogląda na zbyt małym odbiorniku lub z odpowiednio dużej odległości. Dla dużej mniejszości nie będą inwestowali w drogi przesył.A póki co wyboru nie mamy.
 

Lemil

Banned
Jak wymagać? Bardzo prosto. Jeśli komuś nie odpowiada jakość nadawania jakiegoś kanału, to niech go nie ogląda!

Poza tym ile razy czytaliście w necie, że coś z dźwiękiem w telewizji jest nie tak? Pomijając to forum i ten wątek ile razy? Ani razu? Więc pomyśleć by można, że problemu nie ma, bo nikt o tym nie mówi. Ale problem jest. Tylko trzeba go pokazać.

W ogóle to trzeba zdać sobie sprawę z kilku rzeczy.

Przede wszystkim, jak się poczyta trochę posty na tym forum, to wyłania się obraz polskiego telewidza. Bardzo by chciał mieć dobry odbiór, bardzo się boi coś kupić, bo już się naczytał opinii o sprzęcie i wie, że może strasznie wtopić kupując słaby telewizor. Stąd ta lawina postów jaki najlepszy telewizor w cenie takiej i przekątnej śmakiej. Ludzie piszą, pytają. Inni doradzają. A strach jest. I rozczarowanie też jest, jak się już kupi. I dość spora część rozczarowania jest związana ze złą jakością nadawania.

Bo powiedzmy sobie szczerze. Ludzi, którzy naprawdę wiedzą, jak wygląda jakość emisji jest znikomo mała. Bo mało kto ma naprawdę dobry telewizor. A już może promil ludzi ma te telewizory skalibrowane. Więc praktycznie nikt nie wie, jak jest naprawdę z jakością. Ale wszyscy widzą, że coś jest nie tak.

Tylko, że ludzie nie wiedzą gdzie jest problem. Najczęściej przypiszą winę swoim telewizorom, bo nie tak są ustawione. No więc pojawiają się pytania, jak telewizor ustawić. Bo telewizorek w domu już stoi, ale kolory jakieś nie takie i w ogóle coś jakby nie tak z obrazem. Więc coś nie tak jest z obrazem, ale czy na pewno to jest zawsze wina telewizora? Jest kilka kanałów nadawanych dość przyzwoicie, ale kanałów nadawanych beznadziejnie jest ponad 100!

Więc trzeba wreszcie zacząć o tym pisać. Tym bardziej, że problem złego dźwięku można załatwić najczęściej w 5 minut. Bo wystarczy ustawić normalny poziom dźwięku! Tu nadawca się nie ma jak tłumaczyć. Dać ciszej lub głośniej, ale raczej ciszej, to żaden problem.

Ewidentny problem ze złą jakością dźwięku ma stosunkowo mało kanałów. Oczywiście najgorszy pod tym względem jest AXN HD. Nawet telewizor LED z głośniczkami wielkości pudełek zapałek wystarczy, żeby bez cienia wątpliwości stwierdzić, że coś jest nie tak. I, że tym kanałem zajmuje się spółdzielnia inwalidów z upośledzonym słuchem.
 
Do góry