Niedawno spalił mi się przez dekoder UPC Onkyo 525 z którego w sumie byłem zadowolony. Kolumny 5.0 - bez suba, ponieważ mieszkam w bloku i fronty dawały aż nadto dynamiki. Głośniki z co prawda niższej półki, bo Jamo 606. Nabyłem drogą kupna Onkyo 696, choć chciałem 840-tkę, ale floty nie było na to... I po niespełna dwóch tygodniach nie jestem do końca usatysfakcjonowany. Kombinuję cały czas z ustawieniami, ale nie mogę uzyskać takiej dynamiki dźwięku, jak na 525. Multimedia super, szybkość super, ale nie mam takiego basu, jak miałem na 525. W filmach aż musiałem ściszać w nocy głośność, bo szyby drżały, a teraz tego nie ma. Korektorem podbiłem niskie częstotliwości, ale nie wiele to dało. Nie przypuszczałem w życiu, że dużo nowszy i wyższy model będzie gorzej grać. W muzyce podobnie, chociaż tam jest różnie. Na jednych utworach jest duża dynamika, ale jest dużo takich, na których tej dynamiki nie słychać. Specjalnie wykupiłem konto na Deezer w jakości Hi-fi. Mam bardzo mieszane uczucia co do tego ampli, gdyż spodziewałem się przynajmniej takiego samego dźwięku, a tu coś jest jakby nie tak. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tym ampli i może coś pomóc w temacie?
Onkyo 696 - słaby dźwięk
- Thread starter wysio
- Rozpoczęty
Sorry, że pytam o podstawy ale:
Czy dokonałeś kalibracji i ewentualnych korekt w ustawieniach (Np: wszystkie głośniki na 80hz?) Na tym forum jest temat dotyczący ustawień amplitunerów kina domowego. Jeżeli jeszcze nie czytałeś to zrób to koniecznie. NR696 powinien grać lepiej od Twojego starego 525. Oczywiście nie jest to sprzęt do słuchania muzyki tylko do kina domowego, ale okazjonalnie bez wielkich oczekiwań daje radę.
Rozumiem, że instrukcję przewertowałeś dokładnie? Jest tam opis wielu nowych ustawień w porównaniu do wcześniejszych modeli Onkyo
Czy dokonałeś kalibracji i ewentualnych korekt w ustawieniach (Np: wszystkie głośniki na 80hz?) Na tym forum jest temat dotyczący ustawień amplitunerów kina domowego. Jeżeli jeszcze nie czytałeś to zrób to koniecznie. NR696 powinien grać lepiej od Twojego starego 525. Oczywiście nie jest to sprzęt do słuchania muzyki tylko do kina domowego, ale okazjonalnie bez wielkich oczekiwań daje radę.
Rozumiem, że instrukcję przewertowałeś dokładnie? Jest tam opis wielu nowych ustawień w porównaniu do wcześniejszych modeli Onkyo
Rodrik_AR, to jest głównie sprzęt do słuchania muzyki, bo muzyka jest dla mnie niezbędnym afrodyzjakiem poprawiającym humor. Tyle że ja nie siedzę przed kolumnami i nie wsłuchuje się w największe muzyczne niuanse - do tego mam słuchawki. Muzyka leci sobie w tle, gdy coś robię w domu, albo siedzę przy kompie stacjonarnym, który jest w rogu ściany przy której są kolumny. Nawet jak zdarza mi się odpoczywać, to w pozycji leżącej, a że to duży narożnik, więc też jestem pod ścianą. A że lubię też bardzo od czasu do czasu puścić sobie koncert, albo obejrzeć film z dobrym dźwiękiem, stąd mam amplituner.
W związku z tym, że nie mam suba, więc tylko centralny i tylne głośniki mogę ustawić na 80 Hz i tak też zrobiłem, bo oczywiście czytałem temat o kalibracji
. Pure audio jest dla mnie zupełnie zbyt bladym i płaskim brzmieniem. Może przy muzyce klasycznej by się sprawdziło to ustawienie, ale w wypadku muzyki, której słucham, to już lepiej gra stara mini wieża Sony w kuchni, niż Onkyo w pure audio, gdzie brzmienie jest dla mnie jak niedoprawiona zupa.
Pobawiłem się trochę equalizerem w AccuEqu, gdyż to jest główna różnica miedzy ampli - w 525 tego nie było. Dałem suwaki niskich częstotliwości na max w górę - wcześniej tylko delikatnie podbiłem i chyba to jest to. Muzyka gra lepiej. W albumie "Radio K.A.O.S" wreszcie czuć jakiś bas, jakąś dynamikę. Wieczorem wrzucę jeszcze jakiś film i zobaczę. Już się obawiałęm, że 696 jest tak skonstruowany, że niskie tony ładnie wyciąga tylko z suba. Ja jednak suba nie chcę, bo jak wcześniej wspominałem, na 525 bez suba szklanki w kuchni drżały i to przy basie odkręconym na +4.
W związku z tym, że nie mam suba, więc tylko centralny i tylne głośniki mogę ustawić na 80 Hz i tak też zrobiłem, bo oczywiście czytałem temat o kalibracji
. Pure audio jest dla mnie zupełnie zbyt bladym i płaskim brzmieniem. Może przy muzyce klasycznej by się sprawdziło to ustawienie, ale w wypadku muzyki, której słucham, to już lepiej gra stara mini wieża Sony w kuchni, niż Onkyo w pure audio, gdzie brzmienie jest dla mnie jak niedoprawiona zupa. Pobawiłem się trochę equalizerem w AccuEqu, gdyż to jest główna różnica miedzy ampli - w 525 tego nie było. Dałem suwaki niskich częstotliwości na max w górę - wcześniej tylko delikatnie podbiłem i chyba to jest to. Muzyka gra lepiej. W albumie "Radio K.A.O.S" wreszcie czuć jakiś bas, jakąś dynamikę. Wieczorem wrzucę jeszcze jakiś film i zobaczę. Już się obawiałęm, że 696 jest tak skonstruowany, że niskie tony ładnie wyciąga tylko z suba. Ja jednak suba nie chcę, bo jak wcześniej wspominałem, na 525 bez suba szklanki w kuchni drżały i to przy basie odkręconym na +4.
No widzisz a ja mam wszystko na zero z wyłączona kalibracją i gra jak należy a basu jest aż ponad to.
Miałem 656 czyli to co ty teraz tylko rocznikowo starszy model, sprzedałem po pół roku bo nie grało.
Nie można inaczej porównywać amplitunerów i odsłuchu zawsze powinno to być w trybie gdzie nie ma mowy o żadnej modyfikacji czyli pure audio wtedy wiesz ze słuchasz urządzenia a nie jakiś suwaków, nie gra na pure to nie będzie grać na suwakach.
Miałem 656 czyli to co ty teraz tylko rocznikowo starszy model, sprzedałem po pół roku bo nie grało.
Nie można inaczej porównywać amplitunerów i odsłuchu zawsze powinno to być w trybie gdzie nie ma mowy o żadnej modyfikacji czyli pure audio wtedy wiesz ze słuchasz urządzenia a nie jakiś suwaków, nie gra na pure to nie będzie grać na suwakach.
Ostatnia edycja:
Oczywiście tu się z Tobą zgodzę. No ale niestety trochę szkoda mi w tym momencie wydawać na ten cel dwa razy więcej pieniędzy. A i trzeba by było też o lepszych głośnikach pomyśleć. Pamiętam, gdy kupiłem zestaw 525 z Jamo, to różnica w dźwięku w porównaniu ze starą wieżą Technicsa, którą miałem wcześniej, była kolosalna. Tutaj dużym plusem jest obsługa programów muzycznych z jakością CD, a różnicę dobrze słychać.
Ustaw jak Tobie pasuje.I nie patrz na to,że kręcenie gałkami jest nieaudifilskie.Olej to.To Ty masz być zadowolony.I tak jak większość osób na tym forum poradził bym Ci zakup wzmacniacza do muzyki.Jednak niedawno byłem zmuszony podpiąć swoje Onkyo HTR558 pod Dali Z7,bo NAD C356 się zepsuł.Faktycznie w Pude Direct gra...tak se.Ale załączyłem Music Optimizer i soprany na +4 i zastanawiam się czy nie sprzedać NAD-a.Onkyo jest bardziej szczegółowe jak NAD,tylko brakuje mu tej NADowskiej dynamiki.NADa mam w Pure Direct,ale kiedy w nim zacząłem mieszać gałką od sopranu to uzyskałem wręcz krzykliwy dżwięk.Może ten model tak ma,ale to jest wzmacniacz,który powinien zmieść taniuśki amplituner.Nie wiem o co kaman,ale jest to zastanawiające.Jak wróci z naprawy ,to robię ślepe testy.Pozdro
To prawda. Przy braku suba mam na stałe ustawione full band dla przednich głośników. AccuEq jednak poprawiło brzmienie. Musiałem suwaki brakujących mi częstotliwości przesunąć maksymalnie w górę. Teraz gra jak należy. Mam jeszcze jedno pytanie. W 525b w prosty sposób mogłem regulować sobie głośność poszczególnych głośników w ustawieniach. Tutaj jest taka opcja dla wszystkich głośników tylko gdy wejdę w kalibrację bez podłączonego mikrofonu. I teraz czy dobrze myślę - żeby podbić tył, gdyż jest dla mnie zbyt cichy, muszę podbić wszystkie kanały - powiedzmy +7db, a później już w czasie seansu ściszyć głośniki główne i centralne w szybkich ustawieniach? Bo tam można regulować tylko przód+centralny, a mi brakuje czasami dźwięków z tyłu...