Mam pokój ok 20m2 i kupuję stereo do tego co leci z rmf maxa + cięższe brzmienia. Czasem słucham różnych spokojnych klimatycznych kawałków a czasem prodigy. Próbuję zestawić stereo w którym będzie znać pozycjonowanie źródeł, przestrzenność, dynamikę a jednocześnie dźwięk nie będzie suchy. Ogranicznikiem niestety jest cena, muszę się z kablami w ok 7000-7500 tys mieścić. Taniej = lepiej.
Z pośród tych, które słuchałem, wymieniony powyżej urzekł mnie bardzo intensywną barwą dźwięku, a zraził słabym sopranem. Rotel RA04 + najtańszy CDek Cambridge Audio wypadł nieco sucho jak mi się zdaje.
Czego powinienem posłuchać? Kolumny wydają mi się ok. Ale może jakaś tańsza alternatywa depcze im po piętach?
Marnować czas sprzedawcy na słuchanie HK 3490? W tej opcji można nieco przyoszczędzić.
Z góry dzięki za radę.
Z pośród tych, które słuchałem, wymieniony powyżej urzekł mnie bardzo intensywną barwą dźwięku, a zraził słabym sopranem. Rotel RA04 + najtańszy CDek Cambridge Audio wypadł nieco sucho jak mi się zdaje.
Czego powinienem posłuchać? Kolumny wydają mi się ok. Ale może jakaś tańsza alternatywa depcze im po piętach?
Marnować czas sprzedawcy na słuchanie HK 3490? W tej opcji można nieco przyoszczędzić.
Z góry dzięki za radę.