Poszukuję od jakiegoś czasu następcy dla swojej wysłużonej plazmy i wciąż nie mogę się nadziwić po jaką cholerę przestali produkować tak fantastyczne ekrany na rzecz LCD czy nawet OLED.
Wczoraj udałem się ze swoim materiałem na USB do pewnej sieci sklepów aby obejrzeć jak świecą polecany LCD Philips czy też OLED LG.
Krótko mówiąc jestem zawiedziony. Zestaw testowy pobrany z tego forum ...udostępniony przez kolegę THX, dodatkowo jakiś materiał sportowy w HD.
Pierwszy Philips: i materiały testowe wypadały całkiem dobrze aż do czasu włączenia dynamicznego filmiku z różnymi sportami np. narciarz wykonujący akrobacje na białym śniegu ... czy motocykl na tle góry w jasnym jedolitym kolorze .... nie wiem jak to się fachowo nazywa ale narciarz i motocykl na krawędziach rozmazani jak na atari .. pikseloza.
Potem poszedł OLED i materiał testowy w postaci kwadracików latających po ekranie zadowalająco. Natomiast ten sam filmik sportowy trochę lepiej jednak wciąż nienaturalnie .. trochę jakby rysowane flamastrami.
Największą jednak różnicę widziałęm w jak spoglądałęm na ludzkie twarze ... na starej poczciwej plaźmie wyglądają naturalnie natomiast na philipsie masakra .. na oledzie wciąż sztucznie.
Czy ze mną jest coś nie tak czy z tymi telewizorami. Jestem załamany a muszę coś wybrać.
Najgorsze jest to że nie widzę sensu przepłącać 2x tyle za OLEDa w porównaniu do LCD ... ponieważ jak dla mnie różnica między tymi ekranami jest może w 20% ale wciąż im daleko do plazmy.
PS. materiał testowy w postaci kwadratów, ruchów kamery itp wypada o dziwo trochę gorzej na mojej plaźmie ale już wspomniane filmiki sportowe są bez porównania.
Z czego to wynika? CZy może dlatego że plazma ma tylko 42 cale a testowane telewizory po 55?
Proszę pomóżcie ... czy powinienem patrzeć na jakieś inne cuda .. ale czy takie istnieją w rozsądnym przedziale cenowym?
Wczoraj udałem się ze swoim materiałem na USB do pewnej sieci sklepów aby obejrzeć jak świecą polecany LCD Philips czy też OLED LG.
Krótko mówiąc jestem zawiedziony. Zestaw testowy pobrany z tego forum ...udostępniony przez kolegę THX, dodatkowo jakiś materiał sportowy w HD.
Pierwszy Philips: i materiały testowe wypadały całkiem dobrze aż do czasu włączenia dynamicznego filmiku z różnymi sportami np. narciarz wykonujący akrobacje na białym śniegu ... czy motocykl na tle góry w jasnym jedolitym kolorze .... nie wiem jak to się fachowo nazywa ale narciarz i motocykl na krawędziach rozmazani jak na atari .. pikseloza.
Potem poszedł OLED i materiał testowy w postaci kwadracików latających po ekranie zadowalająco. Natomiast ten sam filmik sportowy trochę lepiej jednak wciąż nienaturalnie .. trochę jakby rysowane flamastrami.
Największą jednak różnicę widziałęm w jak spoglądałęm na ludzkie twarze ... na starej poczciwej plaźmie wyglądają naturalnie natomiast na philipsie masakra .. na oledzie wciąż sztucznie.
Czy ze mną jest coś nie tak czy z tymi telewizorami. Jestem załamany a muszę coś wybrać.
Najgorsze jest to że nie widzę sensu przepłącać 2x tyle za OLEDa w porównaniu do LCD ... ponieważ jak dla mnie różnica między tymi ekranami jest może w 20% ale wciąż im daleko do plazmy.
PS. materiał testowy w postaci kwadratów, ruchów kamery itp wypada o dziwo trochę gorzej na mojej plaźmie ale już wspomniane filmiki sportowe są bez porównania.
Z czego to wynika? CZy może dlatego że plazma ma tylko 42 cale a testowane telewizory po 55?
Proszę pomóżcie ... czy powinienem patrzeć na jakieś inne cuda .. ale czy takie istnieją w rozsądnym przedziale cenowym?