Wczoraj kupiłem ten TV zachęcony opiniami i recenzjami (przy tej cenie - ok 2800).
No a ja, prawdę mówiąc, mam mieszane odczucia.
Ogólnie jakichś wielkich wad nie można mu zarzucić - obraz w fullhd wyświetla się ładnie i elegancko. Tyle tylko... że który TV dzisiaj aż tak źle odtwarza FullHD, aby go w ogóle nie brać pod uwagę? Zdecydowana większość TV odtwarza przynajmniej w stopniu zadowalającym przeciętnego widza..
2 tygodnie temu sprzedałem 3letniego 37-calowego Samsunga 37A656, gdzie obraz HD i FullHD był równie świetny i niczego więcej nie potrzebowałem. A dodatkowo miał matową matrycę.
Mniejsza z tym jesli chodzi o filmy, ale obraz ze zwykłej kablówki podłączony do tego TV (UPC Warszawa) - to już mała katastrofa.
Nie wiem, nie mam pojęcia, dlaczego tak jest, dlaczego ten obraz jest taki słaby.. czy studia TV nadają programy w kiepskiej rozdzielczości, i/lub te nowe, duże telewizory tak kiepsko skalują obraz... ale jakość pozostawia wiele do życzenia.
Ale obejrzeć film w FullHD i zaraz potem przełączyć program na np. TVP1 albo Tvn24 - to już jest lekka żenada. W jakości jest przepaść, a przecież na co dzień ogląda się zwykłą kablówkę :/
Poza tym:
- w TV, gdy jest włączony, delikatnie slychać brzęczenie zasilacza - zobaczymy jak w praktyce to będzie wyglądało (gdy dookoła będzie cicho i będzie 'cichy' film'), czy nie będzie przeszkadzać.
- przesiadka z matowej matrycy na szklaną nie wydaje się takim problemem, jakim go sobie wcześniej wyobrażałem, chociaż czasami odbicia są zauważalne (ale też dopiero z czasem będę mógł więcej powiedzieć).
- gdy leci film, i jest moment gdzie jest całkowita czerń, TV przełącza się na jakiś dziwny tryb jakby chwilowo wyłączył ekran do całkowtiej czerni - to strasznie jest zauważalne i irytujące - ktoś może wie co to jest i czy da radę to wyłączyć?
Na razie tyle.
No a ja, prawdę mówiąc, mam mieszane odczucia.
Ogólnie jakichś wielkich wad nie można mu zarzucić - obraz w fullhd wyświetla się ładnie i elegancko. Tyle tylko... że który TV dzisiaj aż tak źle odtwarza FullHD, aby go w ogóle nie brać pod uwagę? Zdecydowana większość TV odtwarza przynajmniej w stopniu zadowalającym przeciętnego widza..
2 tygodnie temu sprzedałem 3letniego 37-calowego Samsunga 37A656, gdzie obraz HD i FullHD był równie świetny i niczego więcej nie potrzebowałem. A dodatkowo miał matową matrycę.
Mniejsza z tym jesli chodzi o filmy, ale obraz ze zwykłej kablówki podłączony do tego TV (UPC Warszawa) - to już mała katastrofa.
Nie wiem, nie mam pojęcia, dlaczego tak jest, dlaczego ten obraz jest taki słaby.. czy studia TV nadają programy w kiepskiej rozdzielczości, i/lub te nowe, duże telewizory tak kiepsko skalują obraz... ale jakość pozostawia wiele do życzenia.
Ale obejrzeć film w FullHD i zaraz potem przełączyć program na np. TVP1 albo Tvn24 - to już jest lekka żenada. W jakości jest przepaść, a przecież na co dzień ogląda się zwykłą kablówkę :/
Poza tym:
- w TV, gdy jest włączony, delikatnie slychać brzęczenie zasilacza - zobaczymy jak w praktyce to będzie wyglądało (gdy dookoła będzie cicho i będzie 'cichy' film'), czy nie będzie przeszkadzać.
- przesiadka z matowej matrycy na szklaną nie wydaje się takim problemem, jakim go sobie wcześniej wyobrażałem, chociaż czasami odbicia są zauważalne (ale też dopiero z czasem będę mógł więcej powiedzieć).
- gdy leci film, i jest moment gdzie jest całkowita czerń, TV przełącza się na jakiś dziwny tryb jakby chwilowo wyłączył ekran do całkowtiej czerni - to strasznie jest zauważalne i irytujące - ktoś może wie co to jest i czy da radę to wyłączyć?
Na razie tyle.