Witam wszystkich serdecznie,
Noszę się od jakiegoś czasu z zamiarem zakupu kina domowego, niestety, jestem laikiem w tej kwestii, stąd też moja gorąca prośba do Was, obeznanych dobrze z tematem KD o pomoc w wyborze zestawu. Przyjęte przeze mnie założenia
1) pokój ok 13 m2 (4x3 m) - telewizor 50"
2) kino musi być niestety bez subwoofera - nie mam po prostu już gdzie go postawić
3) kolumny stereo stojące (kominy) przód, 2x tył pod sufit , 1x centralny pod telewizor
4) odtwarzacz BR, który obowiązkowo obsługuje kodeki x264, wszystkie formaty bezstratne (.FLAC, .APE, itd...) oraz czyta napisy .srt i .txt
5) 80% muzyka - 20% filmy (muzyka głównie metal) - lubie słuchać głośno i duuużo
Do tej pory posiadałem altusy 140, które charakteryzowały się naprawdę dobrym, lekko twardym basem (pojedynczy głośnik) oraz doskonałym sopranem. Niestety z uwagi na kubaturę pomieszczenia i wymiary podstawy głośnika również nie mogę sobie na nie pozwolić, dlatego też wybór padł na kominy Mam jednak lekkie uprzedzenia do tego typu konstrukcji, gdyż dawno temu kupiłem sobie jakieś Unitry, w których soprany popsuły się 4 razy przez pierwsze pół roku użytkowania. Czy w obecnych modelach również występuje podobne zjawisko?
Powiedzcie mi, czy warto bulić np. 15k PLNów za zestaw Bose czy np. można budżetowo podejść do tematu i zakupić takie KD za 4-5k PLNów, gdyż nie ma zbytniej różnicy w jakości dźwięku?
Na co muszę zwrócić uwagę przy wyborze wzmacniacza?
Dzisiaj osłuchiwałem w MediaMarkt Yamahę za 5,5k, modele HTR-4065 / NS-555 + NS-333 + NS-C444 5-głośnikową i jakoś sopran niezbyt przypadł mi do gustu przy audio - może to jest kwestia customizacji zestawu?
Dziękuję z góry za pomoc
edit: zapomniałem dodać że lubię się pobawić w robienie muzyki, może da się do tego zatrudnić KD zamiast zakupić monitory referencyjne?
Noszę się od jakiegoś czasu z zamiarem zakupu kina domowego, niestety, jestem laikiem w tej kwestii, stąd też moja gorąca prośba do Was, obeznanych dobrze z tematem KD o pomoc w wyborze zestawu. Przyjęte przeze mnie założenia
1) pokój ok 13 m2 (4x3 m) - telewizor 50"
2) kino musi być niestety bez subwoofera - nie mam po prostu już gdzie go postawić
3) kolumny stereo stojące (kominy) przód, 2x tył pod sufit , 1x centralny pod telewizor
4) odtwarzacz BR, który obowiązkowo obsługuje kodeki x264, wszystkie formaty bezstratne (.FLAC, .APE, itd...) oraz czyta napisy .srt i .txt
5) 80% muzyka - 20% filmy (muzyka głównie metal) - lubie słuchać głośno i duuużo
Do tej pory posiadałem altusy 140, które charakteryzowały się naprawdę dobrym, lekko twardym basem (pojedynczy głośnik) oraz doskonałym sopranem. Niestety z uwagi na kubaturę pomieszczenia i wymiary podstawy głośnika również nie mogę sobie na nie pozwolić, dlatego też wybór padł na kominy
Mam jednak lekkie uprzedzenia do tego typu konstrukcji, gdyż dawno temu kupiłem sobie jakieś Unitry, w których soprany popsuły się 4 razy przez pierwsze pół roku użytkowania. Czy w obecnych modelach również występuje podobne zjawisko?Powiedzcie mi, czy warto bulić np. 15k PLNów za zestaw Bose czy np. można budżetowo podejść do tematu i zakupić takie KD za 4-5k PLNów, gdyż nie ma zbytniej różnicy w jakości dźwięku?
Na co muszę zwrócić uwagę przy wyborze wzmacniacza?
Dzisiaj osłuchiwałem w MediaMarkt Yamahę za 5,5k, modele HTR-4065 / NS-555 + NS-333 + NS-C444 5-głośnikową i jakoś sopran niezbyt przypadł mi do gustu przy audio - może to jest kwestia customizacji zestawu?
Dziękuję z góry za pomoc
edit: zapomniałem dodać że lubię się pobawić w robienie muzyki, może da się do tego zatrudnić KD zamiast zakupić monitory referencyjne?
Ostatnia edycja:
