MariuszKed
New member
Witam
Proszę o pomoc w doborze komponentów do kina domowego
Metraż: około 35m2 (salon połączony z kuchnią, praktycznie bez ściany, ogólnie wychodzi z tego prostokąt, podłoga z płytek, na ścianach niewiele, mebli mało, podwieszany sufit). Telewizor na dłuższej ścianie.
Budżet: płynny... Za TV Sony 49X85 byłem skłonny dać 5tyś, więc i na kino mogę dać porównywalnie tyle ew. może i więcej, jeżeli uważacie, że przyrost wrażeń jest wart tego. Aczkolwiek zestawy powyżej 10tyś na pewno odpadają. Jakby udało się złożyć coś do 7k to byłoby super i do przełknięcia dla mnie.
Chcę mieć na czym słuchać muzyki (80%) i oglądać filmy w 5.1 (20%). Pytanie, czy jest sens zostawiać mój aktualny zestaw stereo jak jest i dokupić po prostu kompletne kino domowe, czy złożyć jeden sprzęt do obu rzeczy? Jak myślicie? Jakby dało się jeden, to byłoby lepiej, bo inaczej robi się graciarnia w pokoju...
Aktualnie mam zestaw Pianocrafta E810 + DAC Beresforda GFmod, bo lubię słuchać lepszej muzyki, niż z karty dźwiękowej, ale też melomanem nie jestem.
Czy myślicie, że jest sens reużyć np. kolumny z Pianocrafta jako kolumny tylne?
Co do brzmienia... co ja tu moge napisać? Ciężko mi opisać dźwięk. Jak polecicie mi zestawy, to po prostu pójdę do salonu, odsłucham i wybiorę co mi najbardziej podpasuje. Wiadomo - przy słuchaniu muzyki, żeby to było w stanie odtworzyć wszystkie częstotliwości a przy oglądaniu filmów fajnie czuć ciary na plecach i przy np. wybuchu żeby subwoofer był w stanie dmuchnąć
Subwoofer najlepiej jakby miał wylot do przodu. Nie chcę takiego z wylotem do dołu, bo sąsiedzi z dołu bardziej będą się denerwoać niż teraz...
Nie znoszę koloru brązowego, więc proszę poleccie w innym kolorze ok?
Przez moment moją uwagę przyciągnął zestaw Bose CINEMATE 520, ale potem ktoś mnie uświadamiał, że za taką cenę (7tyś), można kupić znacznie lepszy sprzęt oparty na zwykłych kolumnach i ampli.
W Bose fajny bajer to to, że na etapie kalibracji dostosowuje się on do akustyki pomieszczenia. Czy współczesne ampli mają takie rzeczy?
TV mam 4k więc da się go oglądać z dość bliska i obraz jest nadal super. Do tego też TV jest na dłuższej ścianie więc odległość fronty-słuchacz będzie maks kilka m. Czy w takiej sytuacji nie lepiej wziąć monitory na przód, żeby możliwie blisko od kolumn dźwięk już był jak trzeba "wymieszany"? Bo coś kojarzę, że od kolumn podłogowych trzeba usadowić się odpowiednio daleko, żeby było ok.
Z góry dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam
Mariusz K.
Proszę o pomoc w doborze komponentów do kina domowego
Metraż: około 35m2 (salon połączony z kuchnią, praktycznie bez ściany, ogólnie wychodzi z tego prostokąt, podłoga z płytek, na ścianach niewiele, mebli mało, podwieszany sufit). Telewizor na dłuższej ścianie.
Budżet: płynny... Za TV Sony 49X85 byłem skłonny dać 5tyś, więc i na kino mogę dać porównywalnie tyle ew. może i więcej, jeżeli uważacie, że przyrost wrażeń jest wart tego. Aczkolwiek zestawy powyżej 10tyś na pewno odpadają. Jakby udało się złożyć coś do 7k to byłoby super i do przełknięcia dla mnie.
Chcę mieć na czym słuchać muzyki (80%) i oglądać filmy w 5.1 (20%). Pytanie, czy jest sens zostawiać mój aktualny zestaw stereo jak jest i dokupić po prostu kompletne kino domowe, czy złożyć jeden sprzęt do obu rzeczy? Jak myślicie? Jakby dało się jeden, to byłoby lepiej, bo inaczej robi się graciarnia w pokoju...
Aktualnie mam zestaw Pianocrafta E810 + DAC Beresforda GFmod, bo lubię słuchać lepszej muzyki, niż z karty dźwiękowej, ale też melomanem nie jestem.
Czy myślicie, że jest sens reużyć np. kolumny z Pianocrafta jako kolumny tylne?
Co do brzmienia... co ja tu moge napisać? Ciężko mi opisać dźwięk. Jak polecicie mi zestawy, to po prostu pójdę do salonu, odsłucham i wybiorę co mi najbardziej podpasuje. Wiadomo - przy słuchaniu muzyki, żeby to było w stanie odtworzyć wszystkie częstotliwości a przy oglądaniu filmów fajnie czuć ciary na plecach i przy np. wybuchu żeby subwoofer był w stanie dmuchnąć
Subwoofer najlepiej jakby miał wylot do przodu. Nie chcę takiego z wylotem do dołu, bo sąsiedzi z dołu bardziej będą się denerwoać niż teraz...
Nie znoszę koloru brązowego, więc proszę poleccie w innym kolorze ok?
Przez moment moją uwagę przyciągnął zestaw Bose CINEMATE 520, ale potem ktoś mnie uświadamiał, że za taką cenę (7tyś), można kupić znacznie lepszy sprzęt oparty na zwykłych kolumnach i ampli.
W Bose fajny bajer to to, że na etapie kalibracji dostosowuje się on do akustyki pomieszczenia. Czy współczesne ampli mają takie rzeczy?
TV mam 4k więc da się go oglądać z dość bliska i obraz jest nadal super. Do tego też TV jest na dłuższej ścianie więc odległość fronty-słuchacz będzie maks kilka m. Czy w takiej sytuacji nie lepiej wziąć monitory na przód, żeby możliwie blisko od kolumn dźwięk już był jak trzeba "wymieszany"? Bo coś kojarzę, że od kolumn podłogowych trzeba usadowić się odpowiednio daleko, żeby było ok.
Z góry dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam
Mariusz K.