Firma JVC rozpoczęła swoją działalność od mocnego audio, produkując już od 1927r płyty i gramofony. Nadal trzyma rękę na pulsie i jest bardzo innowacyjna. Dziś zajmiemy się systemem audio EX-A3 w którym znajdziemy drewniane membrany i system przetwarzania K2.
Całość wykonana bardzo starannie. Ilość przycisków ograniczona w sposób umożliwiający swobodne sterowanie najważniejszymi funkcjami. Z lewej stylowe hebelki, USB 2.0 pod klapką na dole.
Wszędzie aluminium, na górze szczotkowane, jakości wykonania sprzętu nie powstydzi się niejeden producent sprzętu hi-end.
Zadbano nawet o szkodliwe dla dźwięku wibracje.
Wzmacniacz pracuje w klasie D, a audiofile kręcą noskiem. Może jednak w końcu się udało i cyfra jest muzykalna?
Jednostka choć małą - wiele potrafi. Odtwarza płyty CD, DVD, nagrywane, plusy i minusy. DVD-audio, mp3, wma, wav, obejrzymy jeszcze fotki w jpg i nawet divxa.
Jakość złącz nie budzi zastrzeżeń. Z wizją jednak będziemy musieli poradzić sobie po komponencie, hdmi nie przewidziano w tym modelu, a konkurencja tak. Moje zdumienie budzą miedziowane (lub miedziane) wkręty. Do kolumn prowadzą nas fabryczne przewody z miedzi beztlenowej.
Tu znowu szok, bardzo dobre zaciski.
Obudowa kolumny została wykonana z drewna wiśniowego, a nie jak przypuszczają niektórzy recenzenci okleinowana. Membranę wykonano z drewna brzozy, karkas jest nawinięty płaskim drutem. Sama kolumny jest głęboka, a w środku znajdziemy na prawie całej jej długości rurę bassrefleksu.
Wyklejoną na końcu filcem, niwelującym niepotrzebne zawirowania powietrza.
Przetworniki audio 192kHz/24 bity, wizyjne 108MHz/12 bitów, menu ekranowe tylko w trzech językach angielskim, niemieckim i francuskim.
Brzmienie.
Znając ograniczenia jednej i to w dodatku tak małej (8,5cm) membrany w kolumnie reszta już tylko nas zaskakuje z bardzo dobrej strony. Dźwięk jest barwny, klarowny, dobrze trzymający rytm. Wokal wiedzie prym ale co jakiś czas słyszymy jak nisko starają się zejść nasze monitory. Wysokie tony też nie wypadają najgorzej, zapewne przez wysokiej jakości firmowe przetworniki szerokopasmowe. System nie męczy brzmieniem, umożliwia wielogodzinne słuchanie płyt czy dobrego tunera radiowego jakim dysponuje. Będzie wspaniałym kompanem przy pracy, którą weźmiemy z biura do domu. Pomoże nam także w odprężającym relaksie.



Zadbano nawet o szkodliwe dla dźwięku wibracje.






Przetworniki audio 192kHz/24 bity, wizyjne 108MHz/12 bitów, menu ekranowe tylko w trzech językach angielskim, niemieckim i francuskim.
Brzmienie.
Znając ograniczenia jednej i to w dodatku tak małej (8,5cm) membrany w kolumnie reszta już tylko nas zaskakuje z bardzo dobrej strony. Dźwięk jest barwny, klarowny, dobrze trzymający rytm. Wokal wiedzie prym ale co jakiś czas słyszymy jak nisko starają się zejść nasze monitory. Wysokie tony też nie wypadają najgorzej, zapewne przez wysokiej jakości firmowe przetworniki szerokopasmowe. System nie męczy brzmieniem, umożliwia wielogodzinne słuchanie płyt czy dobrego tunera radiowego jakim dysponuje. Będzie wspaniałym kompanem przy pracy, którą weźmiemy z biura do domu. Pomoże nam także w odprężającym relaksie.
Ostatnia edycja: