Doradziłem synowi zakup 50" VT30, m.in. ze względu na wbudowany woofer. Czytałem w wielu testach, że dźwięk jest bardzo dobry. W sklepie nie dało się ocenić, nic sensownego nie grali, nie upierałem się, bo jak ma woofer i dobre opinie, to niemożliwe, żeby było inaczej. Wczoraj przywieźli, odpaliliśmy i załamałem się jakością dźwięku - jak z telefonu. Nie pomogły ustawienia w korektorze (bass na full), przełączenie na tryb "Muzyka" - zupełny, kompletny brak niskich tonów. Jakbym słuchał telewizorka z dolnej półki.
Ja mam Philipsa 47PFL9664 (z wbudowanym wooferem), dźwięk mam tak dobry, że nie włączam już kolumn. Oczekiwałem w VT30 podobnej jakości a różnica jest kosmiczna.
Próbowałem nasłuchiwać woofera przykładając ucho do otworów w tylnej ścianie - coś tam słychać, ale basów brak. Czy jest możliwe, że coś jest uszkodzone? Może czegoś nie włączyłem w menu? Doradźcie, proszę.
Ja mam Philipsa 47PFL9664 (z wbudowanym wooferem), dźwięk mam tak dobry, że nie włączam już kolumn. Oczekiwałem w VT30 podobnej jakości a różnica jest kosmiczna.
Próbowałem nasłuchiwać woofera przykładając ucho do otworów w tylnej ścianie - coś tam słychać, ale basów brak. Czy jest możliwe, że coś jest uszkodzone? Może czegoś nie włączyłem w menu? Doradźcie, proszę.