Witam
Mam do zapełnienia salon, powierzchnia 30m2, po prawej szkło (drzwi balkonowe 4m), po lewej otwarta przestrzeń (też 4m) około 10m2 (korytarz), przód - komin na środku. Po obu stronach komina otwarta przestrzeń do jadalni i kuchni.
Słucham dużo muzyki (ciężkiej, elektroniki, hip-hop, w zasadzie wszystkiego poza tym co leci na zetce, rmfach, vivach i mtivi) i nastawiam się na lekką przewagę muzyki nad kinem domowym.
Zdecydowałem kupić onkyo 605 lub najtańszego Harmana z drugą strefą z tylnich głośników 7.1. Teraz pozostaje mi kwestia kolumn. Dużo tego a ja nie mam czasu i możliwości odsłuchu. Rozważam sobie kefy iQ7, bo ładne, ludzie są z nich zadowoleni, ale zestaw to prawie 5000 bez suba. Oglądam JBLe Cinepack, Tannoye F4, a nawet Quintasy 500. Co byście polecali do takiego pomieszczenia? Czy Quintasy są za słabe? A w JBLach na fronty chlasnąć setki zamiast 80? Ostrzegam, że lubię przyłoić zdrowo.
Mam do zapełnienia salon, powierzchnia 30m2, po prawej szkło (drzwi balkonowe 4m), po lewej otwarta przestrzeń (też 4m) około 10m2 (korytarz), przód - komin na środku. Po obu stronach komina otwarta przestrzeń do jadalni i kuchni.
Słucham dużo muzyki (ciężkiej, elektroniki, hip-hop, w zasadzie wszystkiego poza tym co leci na zetce, rmfach, vivach i mtivi) i nastawiam się na lekką przewagę muzyki nad kinem domowym.
Zdecydowałem kupić onkyo 605 lub najtańszego Harmana z drugą strefą z tylnich głośników 7.1. Teraz pozostaje mi kwestia kolumn. Dużo tego a ja nie mam czasu i możliwości odsłuchu. Rozważam sobie kefy iQ7, bo ładne, ludzie są z nich zadowoleni, ale zestaw to prawie 5000 bez suba. Oglądam JBLe Cinepack, Tannoye F4, a nawet Quintasy 500. Co byście polecali do takiego pomieszczenia? Czy Quintasy są za słabe? A w JBLach na fronty chlasnąć setki zamiast 80? Ostrzegam, że lubię przyłoić zdrowo.
