Witam!
To moje pierwsze pytanie na tym forum. A sprowadza się ono oczywiście do wyboru telewizora. Chcę wymienić swojego starego klamora na LEDa. Problem polega na nowoczesności. Otóż obecnie, przeglądając oferty różnych firm, da się zauważyć, że w większości fajnych nowoczesnych telewizorów wciskają 3D. A ja 3D raczej nie chcę. Nie dość, że rzadko bym tego używał, nie jestem też przekonany co do 'fajności' tego gadżetu, to jak sobie jeszcze pomyślę, że za jedną pare okularów musiałbym zapłacić ponad 300 zł, a wskazane byłyby 2 pary to niech sobie to 3D wsadzą (oczywiście mam tu na myśli 3D aktywne).
Chciałbym więc Was, Koledzy, zapytać, jakim telewizorem warto byłoby się zainteresować. Rozmiar to 37 cali - większy się nie zmieści w półce
Ponadto skłonny jestem zrezygnować z 3D. Własnie tutaj leży cały problem - wole zapłacic za telewizor jak za 3D, ale zamiast 3D dostac idealny dynamiczny obraz. Więc mój budżet to jakieś 3500 zł, może być trochę więcej nawet.
Tutaj pozwolę sobie tylko na taką sugestię - ostatnio moją uwagę zwrócił Philips 37pfl9606. Ma on wprawdzie 3D, zapowiada się obiecująco, (choć w internetowych opiniach różnie o nim piszą - łącznie z wyklinaniem go) ale parametry wyglądają obiecująco (chyba że to tylko marketing) i bardzo podoba mi sie jego wygląd - ta szczotkowana aluminiowa ramka. Byłby idealny, tylko nie wiem, czy wart jest zakupu, skoro emocje użytkowników są bardzo różne. Może godny byłby polecenia któryś z innych serii Philipsa - nie koniecznie seria 9... Co np. myslicie o serii 5 bez 3D? Ostatnio ogladałem w sklepie jakiś model z 'piątki' to obraz wygladał bardzo ładnie, ale nie wiem, jakie było źródło tego obrazu. Czy telewizory Philipsa sa ogólnie godne uwagi, bo tak sie utarło, że w sklepach najwięcej Samsunga (strasznie plastikowego), i tego tez najwięcej się sprzedaje. Ale jakoś Samsung i tak wzbudza moje zaufanie. Sam nawet mam, tylko malutkiego LCD w kuchni.
Ten Philips to tylko taka moja sugestia, co zwróciło moją uwage i dlaczego. Chciałbym uzyskac jakieś opinie, aby nie kupic bubla. Tak jak napisałem wcześniej, jestem skłonny dopłacić do jakości, a zrezygnowac z 3D. Trudno jest mi określić markę, ale, nie wiem dlaczego, obawiam się LG (jakiś subiektywny brak zaufania do marki).
I jeszcze pytanko na koniec - jeżeli w testach telewizor np. 46 calowy wypada dobrze, to jego odpowiednik 37 cali też będzie w porządku, czy niekoniecznie?
To moje pierwsze pytanie na tym forum. A sprowadza się ono oczywiście do wyboru telewizora. Chcę wymienić swojego starego klamora na LEDa. Problem polega na nowoczesności. Otóż obecnie, przeglądając oferty różnych firm, da się zauważyć, że w większości fajnych nowoczesnych telewizorów wciskają 3D. A ja 3D raczej nie chcę. Nie dość, że rzadko bym tego używał, nie jestem też przekonany co do 'fajności' tego gadżetu, to jak sobie jeszcze pomyślę, że za jedną pare okularów musiałbym zapłacić ponad 300 zł, a wskazane byłyby 2 pary to niech sobie to 3D wsadzą (oczywiście mam tu na myśli 3D aktywne).
Chciałbym więc Was, Koledzy, zapytać, jakim telewizorem warto byłoby się zainteresować. Rozmiar to 37 cali - większy się nie zmieści w półce
Tutaj pozwolę sobie tylko na taką sugestię - ostatnio moją uwagę zwrócił Philips 37pfl9606. Ma on wprawdzie 3D, zapowiada się obiecująco, (choć w internetowych opiniach różnie o nim piszą - łącznie z wyklinaniem go) ale parametry wyglądają obiecująco (chyba że to tylko marketing) i bardzo podoba mi sie jego wygląd - ta szczotkowana aluminiowa ramka. Byłby idealny, tylko nie wiem, czy wart jest zakupu, skoro emocje użytkowników są bardzo różne. Może godny byłby polecenia któryś z innych serii Philipsa - nie koniecznie seria 9... Co np. myslicie o serii 5 bez 3D? Ostatnio ogladałem w sklepie jakiś model z 'piątki' to obraz wygladał bardzo ładnie, ale nie wiem, jakie było źródło tego obrazu. Czy telewizory Philipsa sa ogólnie godne uwagi, bo tak sie utarło, że w sklepach najwięcej Samsunga (strasznie plastikowego), i tego tez najwięcej się sprzedaje. Ale jakoś Samsung i tak wzbudza moje zaufanie. Sam nawet mam, tylko malutkiego LCD w kuchni.
Ten Philips to tylko taka moja sugestia, co zwróciło moją uwage i dlaczego. Chciałbym uzyskac jakieś opinie, aby nie kupic bubla. Tak jak napisałem wcześniej, jestem skłonny dopłacić do jakości, a zrezygnowac z 3D. Trudno jest mi określić markę, ale, nie wiem dlaczego, obawiam się LG (jakiś subiektywny brak zaufania do marki).
I jeszcze pytanko na koniec - jeżeli w testach telewizor np. 46 calowy wypada dobrze, to jego odpowiednik 37 cali też będzie w porządku, czy niekoniecznie?