W przeciwieństwie do CES, na IFA producenci nie zachwalają swoich projektorów z takim rozmachem jak innych produktów.
Bez specjalnych okularów nie bardzo można było zobaczyć obraz 3D
Największe stanowisko ze swoimi produktami zaprezentował EPSON. W części oświetlonej, można było zobaczyć wystawioną gamę projektorów kina domowego oraz prezentacyjnych. W zaciemnionych salkach natomiast, prezentowano możliwości modeli TW3000 i TW5000. Obydwa modele prezentowały się bardzo przyzwoicie. Szczególnie parametry modelu TW5000 robią wrażenie. Jak zapewnia producent, jego 3panele LCD, kontrast 75000:1, jasność 1600 ANSI, 12 bit’owe przetwarzanie wraz z procesorem HQV pozwalają uzyskać wyjątkowy obraz o nie spotykanym do tej pory w projektorach LCD kontraście . Jak to zwykle bywa nie dało się porównać jaka jest rzeczywista zauważalna różnica między modelami ale nawet podczas odsłaniania czarnych kurtyn oddzielających salki projekcyjne od hali głównej obydwa projektory dysponowały wyjątkowo dobrym obrazem. Brak zdjęć prezentujących możliwości projektorów wynika z dynamicznych ujęć na wyświetlanych obrazach, co uniemożliwiło zrobienie dobrego zdjęcia. Ciekawostką była prezentacja obrazu 3D. Przyznaję, że ze wszystkich urządzeń 3D prezentowanych na IFA ten obraz przypadł mi najbardziej do gustu, wadą np. w stosunku do paneli 3D od Philips jest to, że przed wejściem nałożyć trzeba było okulary.
Swoje perełki zaprezentowało JVC. Okazuje się, że nagradzany model HD100, nie długo zagrzeje miejsca na rynku. Ledwo się pojawił, a już zostali zaprezentowani jego następcy, którzy dysponować będą poprawioną optyką i lepszą jasnością. Poprawa wynika ze zmiany struktury budowy projektora. W nowych modelach, 200 watowe źródło światła nie będzie usytuowane z boku obiektywu, a na drugim końcu maszyny. Terminale przeniesione zostaną z kolei z tyłu obudowy na bok (czy to będzie dobrym zabiegiem to się okaże). HD350 i HD750 mają pojawić się na rynku jeszcze w tym roku. Model 350 będzie dostępny zarówno w kolorze czarnym jak i białym, 750 tylko w czarnym. Poza kolorystyką różnice wystąpią w kontraście (odpowiednio 15000:1 i 30000:1) oraz terminalach (350 nie będzie miał gniazd PC oraz trigger – mini jack). Czy będą oferować lepszy od HD100 obraz? Mamy nadzieję, że będziemy się mogli o tym przekonać już wkrótce.
Panasonic pokazał nowe dziecko: PT-AE3000. Nie da się nie zauważyć, że Panasonic wyjątkowo lubuje się w podawaniu informacji, które z ich produktów posiadają technologię 100hz. Tak też było w tym przypadku. Oprócz tego nowy, najwyższy jak na razie model będzie dysponował kontrastem 60000:1, procesorem poprawiającym płynność (do 96fps przy materiałach 24p) oraz jasnością 1600ANSI. Wyjątkowo szeroka paleta gniazd mieścić będzie m.in. 3hdmi (oczywiście 1.3) i dwa component. Powinien pojawić się na rynku w październiku, czy u nas także – to się okaże.
W wielu halach dało się także zauważyć projektory LG, Toshiba czy Samsung, którego to flagowca mieliśmy szansę podziwiać już kilka razy, wliczając w to poprzednią IFĘ. Jednak wyjątkowo kiepsko przygotowane prezentacje (głównie przez słabo zorganizowane warunki) sprawiły, że nie będzię o nich pisać, by nie zmiażdżyć czegoś, co być może, aż tak słabe nie jest. Po cichu liczyłem, że być może uda się zobaczyć premierowy produkt od Pioneer’a, ale niestety Pioneer, podobnie jak Hitachi czy Infocus nie zawitali na IFA. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzę mógł napisać także o tegorocznych nieobecnych oraz o kilku innych jak Nec czy optoma.
