Hej
Rzucę topic raczej dyskusyjny niż w stylu "który TV wybrać"
Od paru tygodni szukam telewizora który zamierzam podłączyć do mojego HTPC, oczywiście jakąś tam telewizje na tym ogląda, czasem DVD puszczę (z komputera, można zrobić całkiem niezły softwarowy upscaling) no ale jak wiadomo komputer służy głównie do gier
Powody wymiany są dwa, obecny LCD po około 2 latach pracy łapie powidoki w ciągu paru minut (chwile popracuje w excelu przełączam na TV i tada widzę w tle pulpit), rozdzielczość HDReady jest trochę za niska, po prostu na pulpicie mieści się za mało informacji.
Przez ten okres trochę poczytałem, w pierwszej chwili chciałem kupić Samsunga M bo ładnie wygląda i nie drogi (poza tym ma rewelacyjną opinię jako monitor komputerowy) później poczytałem o układach 100Hz, a że jeżeli w ogóle TV oglądam to jest to raczej sport i zaczęło się szukanie.
Poczytałem sobie zarówno testy kikiego jak i inne polskie i zagraniczne fora i znalazłem kilka problemów które rzadko kto porusza
Rozdzielczości
W zasadzie nikt nie testuje jak zachowuje się TV po podaniu przez HDMI rozdzielczości innej niż 1080p
Rozdzielczości po DSUB - w najlepszym wypadku daje się znaleźć info o tym jaką maksymalną rozdzielczość telewizor przyjmuje natomiast brak informacji o tym jak wygląda obraz przeskalowany do natywnej rozdzielczości TV
W sumie zazwyczaj to niewielki problem, w ostatnich miesiącach tylko durny Splinter Cell: DA nie miał wsparcia dla rozdzielczości, która by sie ładnie wpasowywała w TV
Input lag:
No i tu są większe jaja, z tego co mi się udało poskładać przeglądając zachodnie fora to wartość waha się od 30 do 130ms (CRT-> 0ms)
w skrócie input lag to czas który elektronika telewizora rezerwuje sobie na przygotowanie obrazu do wyświetlenia, skalowanie, zaaplikowanie wygładzaczy i innych cudów
130ms (Philips najnowsze serie) to mniej więcej tyle ile mamy opóźnienia na kiepskich europejskich serwerach gier, lub dobrych za oceanem
nawet gry single player typu Guitar Hero czy inne wymagające małpiego refleksu sporo na tym tracą
Czasami pomaga wyłączenie upiększaczy, czasami (jak np. w przypadku Philipsów) nic to nie daje. Niektóre telewizory mają tryb GAME co powoduje ni mniej ni więcej tylko obejście większości układów przetwarzania obrazu itp.
Macie jakieś własne spostrzeżenia? Doświadczenia? Możecie polecić konkretne martki, modele które w przypadku gier dobrze się zachowują? Smużenie to serio najmniejszy problem jaki można mieć w grach komputerowych
0.3 (TV+net) sek opóźnienia przeszkadza o wiele bardziej
pzdr
Rzucę topic raczej dyskusyjny niż w stylu "który TV wybrać"
Od paru tygodni szukam telewizora który zamierzam podłączyć do mojego HTPC, oczywiście jakąś tam telewizje na tym ogląda, czasem DVD puszczę (z komputera, można zrobić całkiem niezły softwarowy upscaling) no ale jak wiadomo komputer służy głównie do gier
Powody wymiany są dwa, obecny LCD po około 2 latach pracy łapie powidoki w ciągu paru minut (chwile popracuje w excelu przełączam na TV i tada widzę w tle pulpit), rozdzielczość HDReady jest trochę za niska, po prostu na pulpicie mieści się za mało informacji.
Przez ten okres trochę poczytałem, w pierwszej chwili chciałem kupić Samsunga M bo ładnie wygląda i nie drogi (poza tym ma rewelacyjną opinię jako monitor komputerowy) później poczytałem o układach 100Hz, a że jeżeli w ogóle TV oglądam to jest to raczej sport i zaczęło się szukanie.
Poczytałem sobie zarówno testy kikiego jak i inne polskie i zagraniczne fora i znalazłem kilka problemów które rzadko kto porusza
Rozdzielczości
W zasadzie nikt nie testuje jak zachowuje się TV po podaniu przez HDMI rozdzielczości innej niż 1080p
Rozdzielczości po DSUB - w najlepszym wypadku daje się znaleźć info o tym jaką maksymalną rozdzielczość telewizor przyjmuje natomiast brak informacji o tym jak wygląda obraz przeskalowany do natywnej rozdzielczości TV
W sumie zazwyczaj to niewielki problem, w ostatnich miesiącach tylko durny Splinter Cell: DA nie miał wsparcia dla rozdzielczości, która by sie ładnie wpasowywała w TV
Input lag:
No i tu są większe jaja, z tego co mi się udało poskładać przeglądając zachodnie fora to wartość waha się od 30 do 130ms (CRT-> 0ms)
w skrócie input lag to czas który elektronika telewizora rezerwuje sobie na przygotowanie obrazu do wyświetlenia, skalowanie, zaaplikowanie wygładzaczy i innych cudów
130ms (Philips najnowsze serie) to mniej więcej tyle ile mamy opóźnienia na kiepskich europejskich serwerach gier, lub dobrych za oceanem
nawet gry single player typu Guitar Hero czy inne wymagające małpiego refleksu sporo na tym tracą
Czasami pomaga wyłączenie upiększaczy, czasami (jak np. w przypadku Philipsów) nic to nie daje. Niektóre telewizory mają tryb GAME co powoduje ni mniej ni więcej tylko obejście większości układów przetwarzania obrazu itp.
Macie jakieś własne spostrzeżenia? Doświadczenia? Możecie polecić konkretne martki, modele które w przypadku gier dobrze się zachowują? Smużenie to serio najmniejszy problem jaki można mieć w grach komputerowych
0.3 (TV+net) sek opóźnienia przeszkadza o wiele bardziej pzdr