Filmi DivX...

Beneke

New member
Witam...chciałbym się dowiedzieć czy jeżeli raz na 1-2 dni będę oglądał przez ok.2 godzin jakiś film DivX z czarnymi pasami po bokach i na dole to może coś bardzo złego:) stać się mojej plazmie( docieram ją od 100 godzin)?
 

broda1725

New member
Bez reklam
Maraton co masz na uwadze ile godzin ?
Tez zamierzam nabyć model 42PV80 a lubię oglądać filmy z dvd, czasem 2 na dzień albo 1 dziennie. Niestety coraz więcej filmów w proporcji 1:2,35.
 

marciniozo

Well-known member
Bez reklam
Maraton to kilka filmów / np. pięć / jeden za drugim co dziennie.
Dwa filmy z pewnością nie zaszkodzą. Spokojnie można oglądać.

Ważne aby co jakiś czas zmieniać program, czy robić przerwy pomiędzy filmami.

Zaszkodzić może na przykład oglądanie stale jednego kanału TV przez 12 godzin co dziennie. Ale to również tyczy się LCD - było o tym na forum. Wtedy może utrwalić się logo stacji. Chociaż podobno nowe model są na to odporne.
 
Ostatnia edycja:

bogdan_kr

Member
Bez reklam
Potwierdzam, dwa czy nawet trzy filmy pod rząd nie powinny stanowić problemu jeśli użytkownik oprócz takich akcji ogląda telewizję (materiał) wypełniający cały ekran plazmy.

Pozdrowienia!
 

broda1725

New member
Bez reklam
No to spoko, a ja mam taki mały off top może tu ktoś to odpowie bo nie chciał bym zaśmiecać forum.
A więc pytanie kieruję przede wszystkim do osób które posiadały tv LCD i przesiadły się na PDP (plazmy).
Czy jak oglądaliście filmy na LCD z dużą przewagą ciemnych scen np. nowy Batman czy coś innego i jak stoi postać na czarno ubrana na ciemnym tle to się ubranie postaci zlewało z tłem i nie widać było kontur i wyglądało jak tło brakowało szczegółów ? i ta czerń która obojętnie jak ustawi się tv dawała po oczach ?
Czy na plazmie jest to lepiej ? chodzi mi o te zlewanie się ciemnych scen i brakiem szczegółów.
 

Geezer

New member
broda1725 napisał:
No to spoko, a ja mam taki mały off top może tu ktoś to odpowie bo nie chciał bym zaśmiecać forum.
A więc pytanie kieruję przede wszystkim do osób które posiadały tv LCD i przesiadły się na PDP (plazmy).
Czy jak oglądaliście filmy na LCD z dużą przewagą ciemnych scen np. nowy Batman czy coś innego i jak stoi postać na czarno ubrana na ciemnym tle to się ubranie postaci zlewało z tłem i nie widać było kontur i wyglądało jak tło brakowało szczegółów ? i ta czerń która obojętnie jak ustawi się tv dawała po oczach ?
Czy na plazmie jest to lepiej ? chodzi mi o te zlewanie się ciemnych scen i brakiem szczegółów.

Na plazmie bedzie jeszcze ciemniej :)
 

Geezer

New member
broda1725 napisał:
Niestety coraz więcej filmów w proporcji 1:2,35.

Coo ? Ten format od WIELU lat jest wiodacym formatem Hollywood.
Pasy beda wiec ZAWSZE chyba ze kupisz sobie projektor i ekran 2,35x1m
lub z obiektywem CinemaScope.
 

broda1725

New member
Bez reklam
Geezer napisał:
Na plazmie bedzie jeszcze ciemniej :)
Ja wiem że będzie jeszcze ciemniej ale czy bedzie widać więcej szczegółów bo w LCD to szary z czarnym to się zlewa zbyt mało gradiacji kolorów a plazma ma więcej więc powinno być teoretycznie lepiej.

Geezer napisał:
Coo ? Ten format od WIELU lat jest wiodacym formatem Hollywood.
Pasy beda wiec ZAWSZE chyba ze kupisz sobie projektor i ekran 2,35x1m
lub z obiektywem CinemaScope.

Ja wiem że jest od wielu lat, i wiem że bedzie widać te pasy przy tym formacie, a pytałem czy np. 2 filmy codziennie w takim formacie dla plazmy może jej zaszkodzić.


EDIT: A w ogóle zna ktoś kogoś kto doznał takiego uszczerbku na swojej plazmie że zostały skutki po takich pasach?
 
Ostatnia edycja:

timbot

New member
Bez reklam
kiedyś ktoś na forum z starszym modelm prazmy miał problem, że oglądał (lub jego rodzice/dziadkowie) tylko i wyłącznie tv w formacie 4:3 i zostały mu widoczne pasy pionowe
wiem, że to informacja z serii - ktoś kiedyś coś powiedział, jednakże nie znam aktualnijszego problemu "wypalenia pasów", tak więc bym się raczej nie obawiał. Sam mam nie-nowe LG, która to marka podobno ma problemy z wypalaniem i po dwóch-trzech filmach z rzędu w trybie dynamicznym widać bardzo wyraźne ślady nie tylko po pasiach góra dół, ale wyraźniej po napisach (czyli np. dwa rzędzy jasne, w miejscu napisów), ale to jest nic co by nie zniknęło po dłuższej chwili każdego "innego" użytkowania...
dlatego raczej byłbym spokojny, jeśli tylko raz na jakiś czas będziesz oglądać coś "bezpasiastego" :)
 

broda1725

New member
Bez reklam
Nie no na pewno będzie coś oprócz seansów kinowych, np. "N" :D.
A czy jeżeli już dotrzemy plazmę i po jakimś tam czasie gdy zasiądziemy oglądać parę filmów z dvd i zostanie coś na tv pasy góra/dół to czy to powraca do normalności po jakimś filmie/programie na całym ekranie ?

I drugie pytanie czy ten greenghost co narzekają większość graczy konsol na plazmach jest też zauważalny w filmach i telewizji ?
 

timbot

New member
Bez reklam
spokojnie zniknie

co do greenghostingu - niektórzy nie widzą go nawet w grach, szczególnie jeśli nie siedzą 50 cm od tv :) ja należe do tych, którym nie udało się na kilku modelach w filmach i telewizji go wypatrzeć.... w "niegraniu" bym sie go nie obawiał, choć trzeba pamiętać, że to efekt mocno zależący od osobistych "predyspozycji wzrokowych"
 

stapoz

New member
Po prostu trzeba zooma włączyć. Do takich proporcji najlepszy jest ZOOM3. Oglądałem 2x Mamma Mia raz z zoomem raz z pasami i mimo, że z pasami widać więcej (zoom ucina boki) to duży obraz ogląda się ZNACZNIE lepiej...
 
B

burz

Guest
broda1725 napisał:
I drugie pytanie czy ten greenghost co narzekają większość graczy konsol na plazmach jest też zauważalny w filmach i telewizji ?

W pierwszych kilkunastu dniach używania tv, wiedząc wcześniej o zielonych duszkach, szukałem ich na obrazie i znajdowałem. Łatwo je można zobaczyć w szybkim ruchu na obrazach b-w, są słabo widoczne na kolorowych (kontrastowe przejścia), ale też są.
Jestem wzrokowcem, a więc wrażliwym na wszelkie błędy obrazu - i prawdę mówiąc greenghost to przypadłość niewarta wzmianki. Po prostu oglądając film, "wpadając" w akcję, nie analizuję czy obraz czasem ma zielone krawędzie w szybkim ruchu, czy ich nie ma. Po prostu tego nie dostrzegam (choć są).

To tak, jak po zakupie crt sony (w 2001 roku kosztował majątek, 4.200 zł!): najpierw widziałem krzywe linie poziome i rozjechane barwy podstawowe na krawędziach, a gdy je sobie podregulowałem cewkami na kineskopie, to irytowała mnie przez kilka tygodni leciutko różowa plama, widoczna w jednym z rogów na białym tle. A potem mi przeszło, przestałem jej usilnie wypatrywać i cieszyłem się obrazem... aż do wymiany na plazmę panasa.

Tobie też radze nie jarać się błedami (bo żadna technologia wyświetlania obraze nie jest bez wad), tylko kupić, nie narzekać i się cieszyć!
 

broda1725

New member
Bez reklam
Powiem tak wasze rady są dla mnie naprawdę święte. Nie wiem dlaczego ale jakoś z użytkownikami plazm jakoś bardziej się można dogadać a ci co mają LCD to wychwalają co to za sprzęt mają i wytykają tylko wady plazm.
Ja powiem tak że byłem za LCD choć w głębi serca i oczu jakoś ten obraz z plazmy bardziej do mnie docierał. Aż w końcu nie wytrzymałem i chcę plazme, i wypróbować na sobie, lubię obraz kinowy a takim podobno plazma obrazem reprezentuje, więc raczej mnie nie powinna zawieść.

A co do tego greenghostu macie rację niema technologi bez wad i trzeba kupić i się cieszyć.
Ale skoro jest to indywidualne to najlepszym wyjściem dla spokoju, będzie dokładnie oględziny w skelpie typu MM czy ReuroAGD. Jeśli tego nie zauważe w tych skelpach na ich sygnale to nie ma czego się obawiać racje mam ?.
 

bogdan_kr

Member
Bez reklam
Oględziny w sklepie jak najbardziej ale próbowałbym kierować się nie do marketów ale do jakichś salonów rtv. Mocne, jaskrawe światło (jak w marketach) ukrywa lub ogranicza możliwość dostrzegania tego zjawiska. Jak sądzę w domowych warunkach przeważnie nie ogląda się telewizora przy tak mocnym oświetleniu, nie wspominając o oglądaniu przy nocnej lampce lub zupełnie po ciemku :)

Pozdrowienia!

Edit: broda1725, jeśli chcesz to rzuć w wolnej chwili okiem na wypociny podane tutaj.
 
Ostatnia edycja:

broda1725

New member
Bez reklam
bogdan_bronowice napisał:
Oględziny w sklepie jak najbardziej ale próbowałbym kierować się nie do marketów ale do jakichś salonów rtv. Mocne, jaskrawe światło (jak w marketach) ukrywa lub ogranicza możliwość dostrzegania tego zjawiska. Jak sądzę w domowych warunkach przeważnie nie ogląda się telewizora przy tak mocnym oświetleniu, nie wspominając o oglądaniu przy nocnej lampce lub zupełnie po ciemku :)

Pozdrowienia!

Edit: broda1725, jeśli chcesz to rzuć w wolnej chwili okiem na wypociny podane tutaj.
Dobra Bogdan dzięki za artykuł, sporo wyjaśnia, mam znajomego co ma 42PV8 chyba wybiorę się do niego na teścik, nie ma tylko dvd aby przetestować Sin City ewentualnie zabiorę moją starą Wiwe.

Ps. Najgorszy problem to chyba będzie okres docierania, bo żona już na mnie krzywo patrzy jak jej wspominam o tym że trzeba będzie ograniczyć oglądanie tasiemców czy innych kobiecych programów z mocnym logiem na okres docierania :D.

A czy kanał MGM,MTV HD i HBO HD też trzeba by oglądać na zoomie aby nie było znaczka ?
Bo Discovery HD i Filmbox HD to ma przezroczysty.
 

bogdan_kr

Member
Bez reklam
Odnośnie PV8 miej na uwadze odrobinę niższe (katalogowo) parametry kontrastu i gradacji kolorów tego modelu względem PV80. Nie widziałem obu telewizorów obok siebie więc nie wiem jak ta różnica wygląda w rzeczywistym odbiorze, zakładam jednak, że może być dostrzegalna. Jeśli dobrze kojarzę, to zastanawiasz się nad modelem PV80 a takowy powinien (przynajmniej teoretycznie) wyświetlać obraz odrobinę lepiej od tego, który zobaczysz u kolegi na PV8.

Jeśli chodzi o "zielone węże" ;) to nie musi to być koniecznie dvd z "Sin City". Tam podano jedynie taki przykład, choć pewnie akurat dobrze trafiony. Wydaje mi się, choć mogę się mylić, że wystarczyłoby abyście puścili kilka dynamicznych filmów z mocno kontrastowymi scenami (mocne poziomy czerni i bieli) a w telewizorze zjechali z poziomem koloru do zera. Efekt będzie podobny a na czarno-białym materiale jest to moim zdaniem łatwiej dostrzegalne.
I teraz pierwsza mała uwaga - może się okazać, że wzrok masz dobry :) i niepodatny na postrzeganie tego zjawiska. Gdyby się jednak okazało, że jest inaczej to trzeba pamiętać, że ten trik z obniżeniem poziomu koloru do zera służy do podkreślenia, wyolbrzymienia efektu zielonej zmory. W rzeczywistości tak się przecież telewizji nie ogląda.
Druga rzecz, która mi się teraz jeszcze nasunęła - tak się zastanawiam, czy skoro PV80 ma większy poziom kontrastu matrycy (a panel w obu ten sam, G11) to czy w takim razie jest możliwe, że na PV80 opóźnienia luminoforu są mocniejsze (w związku z być może większym poziomem wysterowania sygnału docierającego do matrycy) i bardziej prawdopodobne do zobaczenia?... Ale to tylko taka luźna, retoryczna uwaga :)

Odnośnie tzw. docierania i ewentualnych powidoków - coby się nie powtarzać: wątek Docieranie i użytkowanie plazmy Panasonica, klik, klik, klik.
Do tego tematu na Twoim miejscu spróbowałbym podejść w taki sposób - telewizor służy do oglądania programów telewizyjnych. Tak więc może warto byłoby przede wszystkim kierować się tą zasadą? ;) Po swoich doświadczeniach z plazmą proponuję ustawić w tv tryb kinowy, albo w ogóle od razu zastosować ustawienia jak tutaj (goście tam piszą, że w przypadku jakichkolwiek wątpliwości można dodatkowo jeszcze zjechać w dół z kontrastem i jasnością, a te ustawienia zastosować po 200 godzinach przebiegu telewizora). Obraz powinien wypełniać cały ekran (zazwyczaj wystarczy tryb Auto, Powierzchnia obrazu "overscan" włączona) i dodatkowo najlepiej unikać wyświetlania stałych elementów obrazu jak logo stacji tv przez bardzo długi czas - nie oznacza to jednak, że nie można spokojnie jednego czy dwóch filmów obejrzeć na TVP1 ;) Rzecz w tym, że jeżeli ktoś faktycznie ma jakąś ulubioną stację (z trwałym, nieprzeźroczystym logotypem), którą ogląda non-stop, to nie jest to korzystne dla plazmy i w najlepszym przypadku należy podjąć pewne kroki "higieniczne" aby utrzymać ekran w kondycji. W najgorszym, z perspektywy miłośnika ekranów plazmowych, może się jednak okazać, że zakup lcd byłby lepszym rozwiązaniem.

Tak więc zaryzykowałbym, choć ryzyko jest tutaj baaardzo niewielkie, rozwiązanie takie - pomijamy docieranie polegające przykładowo na ustawieniu kontrastu i jasności na 30%, jak robią niektórzy ;), ustawiamy w tv tryb kinowy, obraz wypełnia cały ekran ale bez dodatkowego zoomu, oglądamy różne programy i filmy po to, aby na ekranie wyświetlany był zróżnicowany materiał (by unikać jednego logo przez zbyt długi okres czasu). Można oczywiście od czasu do czasu oglądnąć dvd czy divx-a z czarnymi pasami góra/dół na ekranie.
A w pierwszych dniach czy tygodniach użytkowania plazmy zawsze możesz, gdy już inni domownicy pójdą spać, na wszelki wypadek, przyglądać się ekranowi czy nie widać czegoś niepokojącego takiego jak np. utrzymujący się więcej niż 2 dni powidok logotypu jakiegoś programu, który później nie był oglądany. Moim zdaniem wtedy zawsze masz jeszcze czas na posiłkowanie się rozwiązaniami "higienicznymi" jak np. to.

Ja swoją plazmę "docierałem" przez 200 godzin na zasadzie rozciągnięcie obrazu na cały ekran + tryb kinowy + zoom2 (by nie było widać logo) ale z perspektywy czasu spędzonego z PV80 myślę, że ten zoom2 to może nie był taki konieczny i można śmiało spróbować propozycji powyżej :)

Pozdrowienia!
 

broda1725

New member
Bez reklam
Bogdan jesteś wielki, bardzo dziękuję, odpowiedziałeś na wszystkie moje dotychczasowe i przyszłe pytania jakie mnie nurtowały które miałem zadać.
Wiem już wszystko, postanowiłem się wybrać do znajomego na dniach i zobaczyć jak to wygląda według twoich wskazówek, a później do sklepu obczaić PV80 jeśli będzie wszystko w porządku to kupuje, oczywiście przez neta.

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.
Grzegorz.


EDIT: Mam jeszcze jedno pytanie, jak wejść/wyjść do/z menu serwisowego aby sprawdzić ilość przepracowanych godzin ?.
 
Ostatnia edycja:
Do góry