Dolby Pro Logic - 5.1 czy zwykła ściema?

in5ane

New member
Witam, po pierwsze dzień dobry, to mój pierwszy post tutaj :)

Mam następujący dylemat, posiadam Marantz SR-66, kupiłem go gdyż była na niego świetna cena, no i rok produkcji - 1987 - a więc to nie tanie chińskie aluminium tylko przyzwoity Koreańczyk, ma bardzo przyjemne ciepłe brzmienie, dźwięk jest gęsty, żywy. Z dźwięku STEREO na Tonsilach jestem bardzo zadowolony.

Minął rok a w łapki wpadły mi za połowę ceny 3 satelitki Pioneer ( lewy, prawy, centralna ) - kupiłem je w celu uruchomienia systemu Surround.

"Zabawa" zaczęła się gdy chciałem to wszystko podłączyć. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę że jest problem. Otóż z karty dźwiękowej wypuszczam sygnał 5.1 na 3 kablach stereo ( 6 kanałów ) natomiast nie ma tego jak podpiąć pod wzmacniacz pomimo że piszę jak byk na obudowie "Surround" a na aukcji podane było że 5.1 ( nawet teraz na Allegro ktoś sprzedaje taki sam wzmacniacz w dziale wzmacniaczy kina domowego 5.1/6.1 )

Oczywiście nie ma cyfrowego wejścia i wiedziałem o tym, takiego własnie chciałem - bez cyfry, mam zaawansowaną kartę muzyczną ( Asus Xonar DX ) i ona miała w teorii robić 5.1 i zdekodowany sygnał ładnie po kabelkach analogowo na osobne wejścia w analogowym wzmacniaczy wpuszczać.

Do sedna ...

Zaczałem czytać i piszą mądre głowy takie oto cuda nt. Dolby Pro Logic:

Dźwięk Dolby Pro Logic oparty jest na dźwięku używanym w kinach. Dźwięk jest zakodowany na 4 kanałach analogowych. Efekty dźwięku mogą być dodatkowo wzmocnione po podłączeniu subwoofera. Dekoder pozwala odtworzyć prawdziwy dźwięk kinowy w 5 kanałach korzystając tylko ze źródła dźwięku stereo. System wykorzystywany jest do odtwarzania dźwięku kina domowego z magnetowidów oraz telewizorów. Przedni lewy oraz prawy głośnik odtwarza dźwięki dochodzące z przodu, głośnik środkowy odtwarza głównie dialogi oraz wokale a także dźwięki dochodzące ze środka sceny. Głośniki tylne służą do oddania głębszej przestrzeni efektów specjalnych, przekształcając nasz pokój w miejsce akcji rozgrywanej na ekranie, z przelatującymi nad głowami samolotami oraz czającymi się za kanapą kosmitami.
.................

Rewelka, czyli rozumiem, ze po zwykłym chinchowym kablu stereo z mojej karty muzycznej przesyłanych jest kilka ścieżek i wystarczy ten kabel stereo podpiąć pod wejście np. CD, kliknąć guzik CD na panelu by z tego wejścia pobierał dzwięk, kliknąć guzik PRO LOGIC i mam dźwięk przestrzenny bo wzmacniacz rozkoduje te dzwięki do Surround-a tylko ...

... no właśnie. Moja karta muzyczna gdy robię test głośników 5.1 (XONAR DX ) jest ustawiona w tryb 6 kanałowy z dekodowaniem na zwykłe stereo, karta ma certyfikat na Dolby Pro Logic więc zakładam, że potrafi kodować te 6 kanałów do stereo i potem wzmacniacz dekoduje to z powrotem do kilku niezależnych kanałów, jednak gdy robię w karcie test na głośniki ( po kolei miła pani mówi w każdym z głośników ) to ja mam jakby tylko stereo, czyli jak się podświetlają tylni lewy tylni prawy lub centralny/woofer to nic nie słychać, tak jakby wzmacniacz nie potrafił rozkodować tego sygnału. Myślałem że to również może być wina karty muzycznej że nie wypluwała na złączu stereo 6 kanałów ALE uruchomiłem demo DTS sound THX Lucas Films i o dziwo jakby działa, w sensie jak coś przelatuje itp co słyszę że np z boku i do przodu poleciało !!!

CO TU JEST GRANE ?

Czy to jest tak, że ten system Surround działa tylko wtedy gdy ścieżka dźwiękowa jest spreparowana w studiu i DVD / MPEG transportuje te dane, wzmacniacz je wykrywa i wypluwa 5.0 natomiast mogę zapomnieć o tym by "na żywo" na komputerze móc mieć Surround ( np. gry) bo Dolby Pro Logic nie potrafi na żywo miksować poprzez kartę muzyczną wielu ścieżek i do tego potrzebuje wzmacniacza z cyfrowym wejściem ?
 

pejotpe

New member
Bez reklam
Zatem tak. Dolby Pro Logic to analogowy system STEREO, który pozwala na delikatne uprzestrzennienie dźwięku rozrzucając go (w zależności od częstotliwości) odpowiednio po więcej niż 2 kanałach. NIE MA MOŻLIWOŚCI wysłania różnych, niezależnych ścieżek, za pomocą sygnału stereo. Aby to zrobić, czysto analogowy wzmacniacz/amplituner musi mieć wejście na minimum pięć niezależnych kanałów. Koniec i kropka.


P.S.
Te cztery kanały (zmatrycowane w stereo) to: lewy, prawy, center i tył (opóźniony do pozostałych o 20ms i z ograniczonym pasmem). Cudów nie oczekuj - nie ma tu miejsca na niezależne kanały.
 
Ostatnia edycja:
Do góry