Właściwie nie wzmacniacz, lecz amplituner... sorki :=))
Kurczaczek... a może jednak wzmacniacz? i odpuścić sobie 'kino domowe' :=))?
Szanowni forumowicze, z góry dziękuję za odczytanie mojego wątku. Po raz pierwszy w życiu mam środki na kupno fabrycznie nowego sprzętu audio (dotychczas od 15 lat słucham na wysłużonym Technicsie i Altusach 130, odkupionym od znajomego...). Ponieważ nie interesowałem się dotychczas tym co dzieje się na rynku sprzętu, proszę o pomoc w doborze amplitunera 5.1 lub 5.0, który ma stosunkowo dobre parametry stereo. Śpieszę z wyjaśnieniem dlaczego tak właśnie... Otóż być może w przyszłości pod wpływem rodzinki zostanę zobligowany do zakupu kolejnych głośników w celu uzyskania dźwięku dookólnego/przestrzennego. Tak czy inaczej, głównym celem będzie słuchanie muzyki stereo! :=)) Głośniki już wybrałem - Dali Ikon 6. Blu -ray - też: SONY BDP-S780B (wiem, wiem - nie jest to zbyt dobry odtwarzacz pod stereo, ale musiałem pójść na kompromis z miłośnikami dobrej jakości obrazu, wieloformatowością, pracą w domowej sieci bezprzewodowej...). Niemniej wiele da się zrobić odpowiednim amplitunerem i wy to wiecie najlepiej. Słucham muzyki wieczorami z zamkniętymi oczami, często z zapartym tchem... Opera, wybitne dzieła instrumentalne (głównie w wersji akustycznej), nietuzinkowe barwy wokalu artystek ciemnoskórych zza oceanu w gatunkach R&B, Soul, Jazz itd... Kocham słyszeć każdy instrument w tle, każde tchnienie wokalistki, lubię poczuć jak zapadam się w jakąś otchłań pod wpływem unikalnego brzmienia, tembru, maestrii i geniuszu wykonawców oddalonych od pop-kultury. Mój pokoim to 18 m kwadratowych w bloku z płyty zbrojonej, choć z podłogą z paneli na dobrym podkładzie wygłuszającym, z sufitem podwieszanym k-g, i przeciwległą względem głośników ścianą ocieploną 5 cm styropianem. Na Dali odłożyłem 4 kpln, na blu-ray - 1 kpln i zostało mi 2 kpln na amplituner... 2.000 zł + 500 na kabelki do głośników (każdy z nich 2 m). Czy mógłbym was prosić o jakąś podpowiedź..? Będę niezwykle wdzięczny...
Kurczaczek... a może jednak wzmacniacz? i odpuścić sobie 'kino domowe' :=))?
Szanowni forumowicze, z góry dziękuję za odczytanie mojego wątku. Po raz pierwszy w życiu mam środki na kupno fabrycznie nowego sprzętu audio (dotychczas od 15 lat słucham na wysłużonym Technicsie i Altusach 130, odkupionym od znajomego...). Ponieważ nie interesowałem się dotychczas tym co dzieje się na rynku sprzętu, proszę o pomoc w doborze amplitunera 5.1 lub 5.0, który ma stosunkowo dobre parametry stereo. Śpieszę z wyjaśnieniem dlaczego tak właśnie... Otóż być może w przyszłości pod wpływem rodzinki zostanę zobligowany do zakupu kolejnych głośników w celu uzyskania dźwięku dookólnego/przestrzennego. Tak czy inaczej, głównym celem będzie słuchanie muzyki stereo! :=)) Głośniki już wybrałem - Dali Ikon 6. Blu -ray - też: SONY BDP-S780B (wiem, wiem - nie jest to zbyt dobry odtwarzacz pod stereo, ale musiałem pójść na kompromis z miłośnikami dobrej jakości obrazu, wieloformatowością, pracą w domowej sieci bezprzewodowej...). Niemniej wiele da się zrobić odpowiednim amplitunerem i wy to wiecie najlepiej. Słucham muzyki wieczorami z zamkniętymi oczami, często z zapartym tchem... Opera, wybitne dzieła instrumentalne (głównie w wersji akustycznej), nietuzinkowe barwy wokalu artystek ciemnoskórych zza oceanu w gatunkach R&B, Soul, Jazz itd... Kocham słyszeć każdy instrument w tle, każde tchnienie wokalistki, lubię poczuć jak zapadam się w jakąś otchłań pod wpływem unikalnego brzmienia, tembru, maestrii i geniuszu wykonawców oddalonych od pop-kultury. Mój pokoim to 18 m kwadratowych w bloku z płyty zbrojonej, choć z podłogą z paneli na dobrym podkładzie wygłuszającym, z sufitem podwieszanym k-g, i przeciwległą względem głośników ścianą ocieploną 5 cm styropianem. Na Dali odłożyłem 4 kpln, na blu-ray - 1 kpln i zostało mi 2 kpln na amplituner... 2.000 zł + 500 na kabelki do głośników (każdy z nich 2 m). Czy mógłbym was prosić o jakąś podpowiedź..? Będę niezwykle wdzięczny...
Ostatnia edycja:
