Nie bardzo wiedzialem w jakim dziale umiescic moje pytanie wiec wybor padl na ten
. W czasie odpowiedzi na jedno z pytan w innym dziale dotyczacego roznic pomiedz modelami Pioneer 528 i 527 przypomnialo mi sie jedno dziwne zachowanie mojego urzadzenia. Zauwazylem, ze w czasie sluchania muzyki przez sluchawki prawy kanal jest delikatnie glosniejszy. W pierwszej chwili myslalem, ze cos jest nie tak z sluchawkami. Sprawdzilem je na SGS2 i dzwiek byl rowno, idealnie. Koniec koncow okazalo sie, ze poziom glosnosci obu kanalow w sluchawkach jest zalezny od poziomu ich ustawienia w czasie kalibracji. Amplituner ustawil roznice pomiedzy R i L na poziomie 1 decybela. O ile w kinie sluchajac na glosnikach ten jeden decybel jest praktycznie nie do uslyszenia to na sluchawkach przy wiekszym natezeniu volume czuc lekkie przesuniecie na jedna strone, szczegolnie vocalu. Zrobilem korekte tego decybela bo w sumie to zadne wielkie halo i niby jest ok. Jednak dla mnie jest to jakies niedopracowanie modelu lub wada. Stad tez pytanie czy w waszych amplitunerach wystepuje podobne zjawisko? A moze nie zwrociliscie na to uwagi?