Witam. Jakiś czas temu na ekranie swojego tv zauważyłem czarny(e) punkciki przypominające przecinek. Pomyślałem, że może to wypalone pixele. Skontaktowałem się z serwisem Philipsa któremu zgodnie z instrukcjami zgłoszenia awarii wysłałem zdjęcia. Technik serwisu stwierdził, że to owad czyli uszkodzenie mechaniczne i nic z tym nie zrobią. Mam dwie uwagi w tej sprawie. Pierwsza. Na jakiej podstawie z całą pewnością technik stwierdził, że to owad (zdjęcia były wysokiej rozdzielczości ale to zawsze tylko zdjęcia). Druga. Dlaczego uznane zostało to jako uszkodzenie mechaniczne? Moim zdaniem telewizor powinien być zabezpieczony przed taką ewentualnością. W końcu owad w domu to chyba nie fenomen. Proszę pomoc bądź w tej sprawie, czy mogę się odwołać od decyzji technika (która podobno jest ostateczna - słowa pani z infolinii), czy może zgłosić się do UOKiKu i z ich pomocą coś zadziałać. Poniżej linki do zdjęć:
zapodaj.net/3a50e52b91ea2.jpg.html
zapodaj.net/d35acc9acd7d8.jpg.html
zapodaj.net/5a1356dba04ec.jpg.html
zapodaj.net/3a50e52b91ea2.jpg.html
zapodaj.net/d35acc9acd7d8.jpg.html
zapodaj.net/5a1356dba04ec.jpg.html