A oto co mozna wyczytać na portalu www.cire.pl (przedruk z Gazety Wyborczej):
Australijski rząd chce wprowadzenia przepisów, które mogą spowodować, że z tamtejszych sklepów zniknie większość telewizorów ciekłokrystalicznych oraz plazmowych. Zwiększenie popularności tych urządzeń doprowadziło bowiem do drastycznego wzrostu zużycia energii elektrycznej na antypodach - Napisała Gazeta Wyborcza.
Jak wynika z raportu przygotowanego na zlecenie rządu, telewizory LCD oraz plazmowe (a szczególnie te wyposażone w duże wyświetlacze) zużywają zdecydowanie więcej energii niż odbiorniki wyposażone w lampy kineskopowe.
Z powodu wzrastającej popularności takich urządzeń w ostatnich miesiącach radykalnie zwiększyło się wykorzystanie energii elektrycznej przez statystyczne gospodarstwo domowe. Autorzy raportu z firmy konsultingowej Digital CEnergy zasugerowali rządowi wprowadzenie przepisów, określających maksymalny pobór mocy telewizora.
W raporcie zawarto m.in. propozycje dotyczące limitów zużycia energii, które miałyby obowiązywać producentów telewizorów LCD i plazmowych sprzedawanych na australijskim rynku. Gdyby propozycje te zostały zaakceptowane, to większość dostępnych w tej chwili w Australii telewizorów musiałaby zniknąć z rynku. Kryteria zawarte w projekcie przepisów spełniało bowiem jedynie 20% przetestowanych przez Digital CEnergy telewizorów LCD i żaden plazmowy.
Gazeta Wyborcza
Miejmy nadzieję ,ze te katastroficzne wizje omina naszą czcigodną Europę:hmm:
Australijski rząd chce wprowadzenia przepisów, które mogą spowodować, że z tamtejszych sklepów zniknie większość telewizorów ciekłokrystalicznych oraz plazmowych. Zwiększenie popularności tych urządzeń doprowadziło bowiem do drastycznego wzrostu zużycia energii elektrycznej na antypodach - Napisała Gazeta Wyborcza.
Jak wynika z raportu przygotowanego na zlecenie rządu, telewizory LCD oraz plazmowe (a szczególnie te wyposażone w duże wyświetlacze) zużywają zdecydowanie więcej energii niż odbiorniki wyposażone w lampy kineskopowe.
Z powodu wzrastającej popularności takich urządzeń w ostatnich miesiącach radykalnie zwiększyło się wykorzystanie energii elektrycznej przez statystyczne gospodarstwo domowe. Autorzy raportu z firmy konsultingowej Digital CEnergy zasugerowali rządowi wprowadzenie przepisów, określających maksymalny pobór mocy telewizora.
W raporcie zawarto m.in. propozycje dotyczące limitów zużycia energii, które miałyby obowiązywać producentów telewizorów LCD i plazmowych sprzedawanych na australijskim rynku. Gdyby propozycje te zostały zaakceptowane, to większość dostępnych w tej chwili w Australii telewizorów musiałaby zniknąć z rynku. Kryteria zawarte w projekcie przepisów spełniało bowiem jedynie 20% przetestowanych przez Digital CEnergy telewizorów LCD i żaden plazmowy.
Gazeta Wyborcza
Miejmy nadzieję ,ze te katastroficzne wizje omina naszą czcigodną Europę:hmm:
