Miałem kolegę który od zawsze bawił się komórkami i strasznie popsuł mu się od tego wzrok, dzieje się tak dlatego bo gdy przez długi czas wpatrujemy się w ekran z bliskiej odległości to tak najłatwiej popsuć wzrok, nasze oczy nie są do tego przyzwyczajone, LCD w dodatku znane są z nienaturalnie kontrastowego obrazu i ten efekt przyspieszają. Takie lcd potrafi nieźle dawać po oczach z bliska, natomiast z rozsądnej odległości jest już natomiast pełen luksus, dzięki progresywnemu skanowaniu oczy mi się jeszcze nigdy nie zmęczyły, obraz nie miga jak crt. Jeśli nie należysz do ludzi którzy kupują 42 plazmę czy lcd i siedzą 1,5 m od niej by zachować wszystkie szczegóły to nie masz się o co martwić (mi absolutnie do takiej przekątnej wystarcza ok 3,5-4 m). Co innego gdy ktoś pracuje na codzien po kilka godzin z monitorem, tu jest już bliska odległośc i siłą rzeczy wzrok będzie się męczył, okuliści zalecają w takim wypadku odległość minimum 50 cm i co godzinne kilku minutowe wpatrywanie się w oddalony punkt
Według jednego arta który kiedyś czytałem to plazmy wypadają trochę niekorzystniej dla naszego wzroku, nie mają tak jak lcd jednostajnego podświetlenia. Ponadto Gdy plazma się pali luminofor odbija intensywne światło UV w naszym kierunku. Jest ono bardzo intensywne i częstotliwość tego światła wywołuje bardzo niekorzystny efekt na nasze oczy i układ nerwowy. Niedoskonałość ludzkiego oka nie wyłapuje tego migotania UV, ale nasz mózg tak. Przy długim oglądaniu plazmy mogą wystąpić bóle głowy. Czasami gdy zwabi mnie w warunkach sklepowych obraz z plazmy to niestety z odległości jednego metra dość szybko zaczynam odczuwać męczenie wzroku, choć z drugiej strony kto wie może to jest jakaś kwestia przyzwyczajenia czy coś

.