Dżon Bondżoe
New member
WSTĘP
Kiedyś kupiłem sobie Asus Xonar hdav 1.3 DELUXe za ok 1000PLN - no bo przecie mega wypas karta ze złota i z perskim dywanem gratis
Miałem wtedy podpięte pod kompa głośniki 5.1 Genius jakieśtam za 350PLN (złe warunki mieszkaniowe - zakup normalnego sprzętu audio wydawał mi się wtedy bezsensem - szczególnie, ze mieszkałem tam tymczasowo)
Po przesiadce ze starego Audigy na X-fi (350PLN) - skok wydawał mi się baaardzo duży (no i te spaniałe dekodery...) - wtedy porównywałem sobie dźwięk z integrą Realtek 889 - jakoś tak - ta najlepsza w każdym bądź razie. Różnice? OGROMNE!!! Nie do opisania. No to stwierdziłem, że nie ma co się bawić z marnym dźwiękiem i kupiłem sobie zestaw kina domowego za 5k - na początek wystarczy - stwierdziłem.
Podłączyłem, odpaliłem i WOW - jaki pikny dźwięk – oczywiście podpiąłem to już optykiem wtedy!
OK – wszystko fajnie – ale wciąż mi mało było – uwierzyłem zatem reklamie Asusa i testom karty jego najlepszejszej: Xonar hdav – deluxe megawypas.
Kupiłem, podpiąłem no i ... cóż Dzwięk bezsprzecznie mega wypas – ale czy aby na pewno różnica w porównaniu do X-fi była? Obecnie wydaje mi się, że raczej to była autosugestia. NO i niestety uchyliłem rąbka tajemnicy z wyników testów moich wspaniałych
TESTY
Do testów nakłoniła mnie myśl pewna i to forum – otóż w wątku o nowy amplituner jeden forumowicz zaproponował mi podłączenie analogowe tej karty do amplitunera – gdyż stwierdził, ze podłączając cyfrowo to słucham amplitunera a nie karty muzycznej. Zaintrygowało mnie to OSTRO. W teorii było to dla mnie oczywiste. Jak tylko owy forumowicz zwrócił mi na to uwagę to rzeczywiście od razu dotarło to do mnie....
No to podłączyłem – zwykłymi kablami.
No i? WOW – jaki mega piękny dźwięk. Ale czy lepszy?
[milczy]
Zacząłem sobie czytać (edukować się) i postanowiłem przeprowadzić prosty test:
PROCEDURA TESTOWA
Źródło: FLAC + Foobar
Parametry Dźwięku kart muzycznych : 192kHz, 24bit
Hardware:
1.Karta zintegrowana z płytą Gigabyte GA-MA790FXT-UD5P dźwiękówka Realtek ALC889A
2. Asus Xonar HDAV 1.3 DELUXE
Amplituner: Yamaha RX-v663 w trybie pure direct
Kolumny: ELAC
Testerzy: ja i moja żona (ewentualnie śpiący pies)
TEST 1: Testowałem 2 sposoby przesyłu dźwięku: analogowy i cyfrowy. W pierwszej części postanowiłem porównać to, co w teorii powinno być prawdą – a co dla mnie było niewiarygodne – czyli:
porównanie analogowego Xonara i cyfrowej taniochy. Test był robiony tak, że w foobarze leciała muzyczka a ja przełączałem pomiędzy trybem analogowym (w komputerze wyjścia głosnikowe asus i multichanel w amplitunerze) i cyfrowym (SPDiF realtek w kompie) i z żoną porównywaliśmy dziwęk. Ona nie wiedziała, czy leci cyfrowy, czy analogowy.
WYNIK TESTU 1: Ani ja – ani moja żona nie zauważyliśmy różnicy. Pomimo iż raz powiedziała, ze ten analogowy nie jest tak czysty – czym mnie zaskoczyła
(ona nie wiedziała, ze to analogowy – zresztą nawet jakbym je to powiedział, to i tak nie wie o co chodzi). Czasami mówiła, ze nieco lepszy jest analogowy – innym razem, że cyfrowy. Przełączałem tak kilkanaście razy – aż w końcu nie słyszeliśmy różnicy.
TEST 2: Digital Xonar kontra ANALOG XONAR
WYNIK TESTU 2: Czytaj wynik testu 1 – tutaj nie było szans na odróżnienie dzwięku. Sprawa była milion razy łatwiejsza niż w przypadku poprzednim.
WNOISEK? Każdy ma swoje
PSEUDO audiofile się zaśmieją i dalej będą kupować kable za milion PLN – ja wolę wydac 12 000PLN na Mega wypasiony amplituner Denona 4810 + do tego końcówkę mocy stereło za 5000.
a ja sobie wnioski takie napiszę:
1.Yamaha rx-v663 gra podobnie jak Asus Xonar hdav = jest to sprzęt podobnej klasy.
2.Myślę, ze nie ma sensu kupować karty muzycznej – skoro podłączając ją cyfrowo do ampli – to i tak ampli gra -bo z karty płynie zakodowany dziwek digital
3.no chyba, ze ktoś jest maniakalnym graczem..
Uwagi:
1.Wydaje mi się, ze jednak jest różnica (bardzo niewielka) w jakości dziwęku pomiędzy digital integra a Xonar hdav – zapewne chodzi tu o tor dźwięku i jakość integry. Ale być może to moja autosugestia (bo ja wiem który dźwięk był skąd)
2. Pozostaje jeszcze kwestia kina: być może uległem sugestii – że analog lepszy jest i BASTA! - i przez ten okres, gdzie miałem analogowo podpiętego kompa pod ampli – dziwięk DTS w filmach wydawał mi się lepszy (lepsza separacja kanałów – ale to chyba moja sugestia.
Tak to wyglądało z ampli za 2000PLN – fajnie by było, aby ktoś zrobił porównanie z ampli za 5k – czy za 12k.
Albo z jakimś sterło wzmacniakiem mega full wypas
UWAGA: autor tego postu zdaje sobie sprawę, że jego testy są tylko poglądowe i nie są profesjonalne -BA - nawet pół-profesjonalne.
To tylko laik próbuje rozwiać nurtujące go kwestie
Tutaj macie bardzo prosty opis digital i analog:
http://jkluczewski.republika.pl/utk/utk_021_zapis_dzwieku.pdf
W planach mam przetestowanie tego wyjścia HDMI Asus Xonar + HDMI ATI - jak to się wszystko ma razem.
A WAS zachęcam do podzielenia się swoimi uwagami.
Pozdrawiam wszystkich Mega wypasionych Analogowców! Kupcie se zestaw interkonektow za milion dolców na komunię
P.S. Nie chciałem obrazić analogowców - ale niestety nie udało mi się powstrzymać )
P.S.2 A tak na poważnie - to na prawdę o mały włos nie kupiłbym sobie mega wypsaionych interkonektów! O mały włos nie uległbym ANALOGOMANII - uff zostałem Cyfrofilem
Kiedyś kupiłem sobie Asus Xonar hdav 1.3 DELUXe za ok 1000PLN - no bo przecie mega wypas karta ze złota i z perskim dywanem gratis
Miałem wtedy podpięte pod kompa głośniki 5.1 Genius jakieśtam za 350PLN (złe warunki mieszkaniowe - zakup normalnego sprzętu audio wydawał mi się wtedy bezsensem - szczególnie, ze mieszkałem tam tymczasowo)
Po przesiadce ze starego Audigy na X-fi (350PLN) - skok wydawał mi się baaardzo duży (no i te spaniałe dekodery...) - wtedy porównywałem sobie dźwięk z integrą Realtek 889 - jakoś tak - ta najlepsza w każdym bądź razie. Różnice? OGROMNE!!! Nie do opisania. No to stwierdziłem, że nie ma co się bawić z marnym dźwiękiem i kupiłem sobie zestaw kina domowego za 5k - na początek wystarczy - stwierdziłem.
Podłączyłem, odpaliłem i WOW - jaki pikny dźwięk – oczywiście podpiąłem to już optykiem wtedy!
OK – wszystko fajnie – ale wciąż mi mało było – uwierzyłem zatem reklamie Asusa i testom karty jego najlepszejszej: Xonar hdav – deluxe megawypas.
Kupiłem, podpiąłem no i ... cóż Dzwięk bezsprzecznie mega wypas – ale czy aby na pewno różnica w porównaniu do X-fi była? Obecnie wydaje mi się, że raczej to była autosugestia. NO i niestety uchyliłem rąbka tajemnicy z wyników testów moich wspaniałych
TESTY
Do testów nakłoniła mnie myśl pewna i to forum – otóż w wątku o nowy amplituner jeden forumowicz zaproponował mi podłączenie analogowe tej karty do amplitunera – gdyż stwierdził, ze podłączając cyfrowo to słucham amplitunera a nie karty muzycznej. Zaintrygowało mnie to OSTRO. W teorii było to dla mnie oczywiste. Jak tylko owy forumowicz zwrócił mi na to uwagę to rzeczywiście od razu dotarło to do mnie....
No to podłączyłem – zwykłymi kablami.
No i? WOW – jaki mega piękny dźwięk. Ale czy lepszy?
Zacząłem sobie czytać (edukować się) i postanowiłem przeprowadzić prosty test:
PROCEDURA TESTOWA
Źródło: FLAC + Foobar
Parametry Dźwięku kart muzycznych : 192kHz, 24bit
Hardware:
1.Karta zintegrowana z płytą Gigabyte GA-MA790FXT-UD5P dźwiękówka Realtek ALC889A
2. Asus Xonar HDAV 1.3 DELUXE
Amplituner: Yamaha RX-v663 w trybie pure direct
Kolumny: ELAC
Testerzy: ja i moja żona (ewentualnie śpiący pies)
TEST 1: Testowałem 2 sposoby przesyłu dźwięku: analogowy i cyfrowy. W pierwszej części postanowiłem porównać to, co w teorii powinno być prawdą – a co dla mnie było niewiarygodne – czyli:
porównanie analogowego Xonara i cyfrowej taniochy. Test był robiony tak, że w foobarze leciała muzyczka a ja przełączałem pomiędzy trybem analogowym (w komputerze wyjścia głosnikowe asus i multichanel w amplitunerze) i cyfrowym (SPDiF realtek w kompie) i z żoną porównywaliśmy dziwęk. Ona nie wiedziała, czy leci cyfrowy, czy analogowy.
WYNIK TESTU 1: Ani ja – ani moja żona nie zauważyliśmy różnicy. Pomimo iż raz powiedziała, ze ten analogowy nie jest tak czysty – czym mnie zaskoczyła
TEST 2: Digital Xonar kontra ANALOG XONAR
WYNIK TESTU 2: Czytaj wynik testu 1 – tutaj nie było szans na odróżnienie dzwięku. Sprawa była milion razy łatwiejsza niż w przypadku poprzednim.
WNOISEK? Każdy ma swoje
a ja sobie wnioski takie napiszę:
1.Yamaha rx-v663 gra podobnie jak Asus Xonar hdav = jest to sprzęt podobnej klasy.
2.Myślę, ze nie ma sensu kupować karty muzycznej – skoro podłączając ją cyfrowo do ampli – to i tak ampli gra -bo z karty płynie zakodowany dziwek digital
3.no chyba, ze ktoś jest maniakalnym graczem..
Uwagi:
1.Wydaje mi się, ze jednak jest różnica (bardzo niewielka) w jakości dziwęku pomiędzy digital integra a Xonar hdav – zapewne chodzi tu o tor dźwięku i jakość integry. Ale być może to moja autosugestia (bo ja wiem który dźwięk był skąd)
2. Pozostaje jeszcze kwestia kina: być może uległem sugestii – że analog lepszy jest i BASTA! - i przez ten okres, gdzie miałem analogowo podpiętego kompa pod ampli – dziwięk DTS w filmach wydawał mi się lepszy (lepsza separacja kanałów – ale to chyba moja sugestia.
Tak to wyglądało z ampli za 2000PLN – fajnie by było, aby ktoś zrobił porównanie z ampli za 5k – czy za 12k.
Albo z jakimś sterło wzmacniakiem mega full wypas
UWAGA: autor tego postu zdaje sobie sprawę, że jego testy są tylko poglądowe i nie są profesjonalne -BA - nawet pół-profesjonalne.
To tylko laik próbuje rozwiać nurtujące go kwestie
Tutaj macie bardzo prosty opis digital i analog:
http://jkluczewski.republika.pl/utk/utk_021_zapis_dzwieku.pdf
W planach mam przetestowanie tego wyjścia HDMI Asus Xonar + HDMI ATI - jak to się wszystko ma razem.
A WAS zachęcam do podzielenia się swoimi uwagami.
Pozdrawiam wszystkich Mega wypasionych Analogowców! Kupcie se zestaw interkonektow za milion dolców na komunię
P.S. Nie chciałem obrazić analogowców - ale niestety nie udało mi się powstrzymać )
P.S.2 A tak na poważnie - to na prawdę o mały włos nie kupiłbym sobie mega wypsaionych interkonektów! O mały włos nie uległbym ANALOGOMANII - uff zostałem Cyfrofilem