Witam.
Mój sprzęt: amplituner Yamaha Rx-V485, telewizor TCL 55dp660 i projektor Optoma hd144x. Docelowo cały czas telewizor jest podpięty kablem do hdmi out (arc) i tak śmiga w większości przypadków. W momencie kiedy chcę użyć projektor wyciągam ten kabel z amplitunera i podłączam do hdmi out właśnie projektor. Teraz sprawa jest taka, że mimo tego, że często taki manewr się nie dzieję, to po pierwsze - jest to trochę uciążliwe, po drugie - wiem, że takie wkładanie/wyciąganie kabli nie jest za dobre dla wtyczek jak i samego portu. Pytanie teraz co najprostszego mogę zastosować (splitter?) żeby i telewizor i projektor były podłączone do tego hdmi out i jakie to będzie miało skutki w odbiorze (jakości?) przesyłu? Dodam, że oba urządzenia nigdy razem w tym samym momencie nie będą włączone. Chodzi tylko o fakt nie wyciągania tych kabli z tego portu, żeby go czasem w końcu coś nie trafiło :/
Mój sprzęt: amplituner Yamaha Rx-V485, telewizor TCL 55dp660 i projektor Optoma hd144x. Docelowo cały czas telewizor jest podpięty kablem do hdmi out (arc) i tak śmiga w większości przypadków. W momencie kiedy chcę użyć projektor wyciągam ten kabel z amplitunera i podłączam do hdmi out właśnie projektor. Teraz sprawa jest taka, że mimo tego, że często taki manewr się nie dzieję, to po pierwsze - jest to trochę uciążliwe, po drugie - wiem, że takie wkładanie/wyciąganie kabli nie jest za dobre dla wtyczek jak i samego portu. Pytanie teraz co najprostszego mogę zastosować (splitter?) żeby i telewizor i projektor były podłączone do tego hdmi out i jakie to będzie miało skutki w odbiorze (jakości?) przesyłu? Dodam, że oba urządzenia nigdy razem w tym samym momencie nie będą włączone. Chodzi tylko o fakt nie wyciągania tych kabli z tego portu, żeby go czasem w końcu coś nie trafiło :/