Ale mieszasz i znowu bzdury, ale teraz przynajmniej cytat właściwy.
Powtórzę jeszcze raz, powoli.
Dźwięk to fala rozchodząca się w powietrzu. Dźwięk w postaci cyfrowej to zera i jedynki, na płycie CD, DVD, BD, sygnał przesyłany z satelity do cyfrowego odbiornika, muzyka w mp3 to wszystko zera i jedynki, czyli cyfrra.
Dźwięk wychodzący ze wzmacniacza do głośników i dalej do naszych uszu to już analog.
Nie ma czegoś takiego jak dźwięk od początku cyfrowy ( tak piszesz o DD ).
Wracając do PCM, wszystko masz w twojej definicji ale widać tego nie rozumiesz. Aby zobrazować ten dźwięk w postaci cyfrowej, powstał PCM. To najprotrzy sposób przetłumaczenia dźwięku na cyfrę, stosując wyższą częstotliwość próbkowania mozna uzyskać dźwięk fantastycznej jakości, ale zajmujący dużo miejsca. Dlatego powstały systemy kompresji DD, DTS, mp3, wma itp. Dźwięk jest poddawany kompresji aby zajmował mniej miejsca na płycie, dysku itp. Kompresja w przypadku płyt dvd lub przekazu tv, jest stratna, czyli pożera część informacji.
Prościej nie potrafię. Nie traktuj tego tez jak fachowe definicje, bo nie jestem specjalistą, a to tego starałem się upraszczać.
Co do SACD to nie ma tam DTSu, ani DD. Zapis PCM można za to spotkać na wielu płytach DVD (tylko stereo bo nie ma miejsca na 5.1), oraz na blu Rayach i HD DVD.