witam szanownych forumowiczow.
moj pierwszy post i bede sie czepial ;)
nie wiem dlaczego wszyscy rzuciliscie sie na "n" jak szczerbaty na suchary?
moim zdaniem troche wody uplynie zanim bedzie mozna z czystym sumieniem powiedziec, ze "n" jest lepsza.
teraz jest (jeszcze) wszystko ok. zobaczymy...