Jak poznałem moją Tosię
Dnia pewnego wybrałem się do jednego ze sklepów RTV, o tak pooglądać sobie różne elektroniczne gadżety. Bo lubię sobie oglądać. Przechadzając się alejka z telewizorami nagle słyszę:
- Pssst, ej ty.
Rozglądam się wokół, nikogo nie ma. Wzruszyłem więc ramionami i...