tatamichal998
New member
Drodzy użytkownicy,
czy spotkał się ktoś z was z przypadkiem, gdzie matryca w telewizorze pękła sama, dosłownie sama?
Od czego może takie pęknięcie powstać? Uprzedzając wasze sugestie, nikt w nią nie uderzył, ani dzieci, ani nic. Nie ma kompletnie śladów zewnętrznego uderzenia, wgniecenia czy cokolwiek.
Posiadam bravie od niecałych czterech miesięcy, tv działał, aż naglę na matrycy pojawiły się dwie około centymetrowe kreski, oddalone od siebie o jakieś 0,5 cm. Mam na to zdjęcia. System się też zawiesił i pojawił się zielony pasek. Po około tygodniu czasu, pęknięcie z jednej z tych kresek postąpiło po skosie na resztę ekranu.
Jestem zażenowany, podkreślam zażenowany podejściem serwisu, ponieważ gdy zgłosiłem wadę do Sony Polska, to wysłali do mnie serwis z Radomia. Przyjechał młody chłopak, dosłownie wyglądał jak kurier, zrobił zdjęcie matrycy i powiedział, że się odezwą. Nawet nie chcieli ode mnie zdjęć jak wyglądała ta wada na początku (ale i tak wysłałem do sony polska), po około tygodnia czasu dostałem decyzję odmowną uznania reklamacji. Ze zgłoszeniem rękojmi temat taki sam, decyzja odmowna, uznali że sam sobie zniszczyłem telewizor wart 13,5 tys. Nawet dostali ode mnie pismo na cztery strony sporządzone przez radcę prawnego, żeby serwis udowodnił moją winę, o ponowne oględziny itp. Myślałem, że zabiorą Tv, rozbiorą go, sprawdzą czy nie było naprężeń czy po prostu podejmą jakieś fachowe działania, a nie oprą się na samym zdjęciu zrobionym przez pseudo serwisanta. Aktualnie, żeby zaoszczędzić kosztów prawniczych, jestem na etapie zgłoszenia sprawy do UOKiKu i rzecznika prawd konsumentów.
Pozdrawiam serdecznie.
czy spotkał się ktoś z was z przypadkiem, gdzie matryca w telewizorze pękła sama, dosłownie sama?
Od czego może takie pęknięcie powstać? Uprzedzając wasze sugestie, nikt w nią nie uderzył, ani dzieci, ani nic. Nie ma kompletnie śladów zewnętrznego uderzenia, wgniecenia czy cokolwiek.
Posiadam bravie od niecałych czterech miesięcy, tv działał, aż naglę na matrycy pojawiły się dwie około centymetrowe kreski, oddalone od siebie o jakieś 0,5 cm. Mam na to zdjęcia. System się też zawiesił i pojawił się zielony pasek. Po około tygodniu czasu, pęknięcie z jednej z tych kresek postąpiło po skosie na resztę ekranu.
Jestem zażenowany, podkreślam zażenowany podejściem serwisu, ponieważ gdy zgłosiłem wadę do Sony Polska, to wysłali do mnie serwis z Radomia. Przyjechał młody chłopak, dosłownie wyglądał jak kurier, zrobił zdjęcie matrycy i powiedział, że się odezwą. Nawet nie chcieli ode mnie zdjęć jak wyglądała ta wada na początku (ale i tak wysłałem do sony polska), po około tygodnia czasu dostałem decyzję odmowną uznania reklamacji. Ze zgłoszeniem rękojmi temat taki sam, decyzja odmowna, uznali że sam sobie zniszczyłem telewizor wart 13,5 tys. Nawet dostali ode mnie pismo na cztery strony sporządzone przez radcę prawnego, żeby serwis udowodnił moją winę, o ponowne oględziny itp. Myślałem, że zabiorą Tv, rozbiorą go, sprawdzą czy nie było naprężeń czy po prostu podejmą jakieś fachowe działania, a nie oprą się na samym zdjęciu zrobionym przez pseudo serwisanta. Aktualnie, żeby zaoszczędzić kosztów prawniczych, jestem na etapie zgłoszenia sprawy do UOKiKu i rzecznika prawd konsumentów.
Pozdrawiam serdecznie.