Ten post to eksperyment.
Dręczy mnie moderator AR2.
Wywala moje posty, skazuje mnie na jakieś karne punkty itd itp
Za wyimaginowane przewinienia, zwykle jako nie na temat.
Jak drapiezny jastrząb spada na mój post mniej więcej po 20-30 minutach od ogłoszenia.
Bez ostrzeżenia, ciach, trach i juz mego postu nie ma.
Na ty, forum od czasu so czasu jakis gałgan np
newport menthol cigarettes0 , parę postów niżej wypisuje bzdety, które tygodniami moderatorowi AR2 jakos nie wadzą.
Może brat. Zresztą wszyscy jesteśmy braćmi.
Dręczy mnie moderator AR2.
Wywala moje posty, skazuje mnie na jakieś karne punkty itd itp
Za wyimaginowane przewinienia, zwykle jako nie na temat.
Jak drapiezny jastrząb spada na mój post mniej więcej po 20-30 minutach od ogłoszenia.
Bez ostrzeżenia, ciach, trach i juz mego postu nie ma.
Na ty, forum od czasu so czasu jakis gałgan np
newport menthol cigarettes0 , parę postów niżej wypisuje bzdety, które tygodniami moderatorowi AR2 jakos nie wadzą.
Może brat. Zresztą wszyscy jesteśmy braćmi.