Wczoraj przyszedł.
Fabrycznie zapakowany, karton cały zewnętrznie. Panowie kurierzy otworzyli, wyjęli cały TV, miałem możliwość dokładnego obejrzenia czy wszystko z nim ok - było OK zatem podpis odbioru i dziękuję bardzo.
Nie miałem do czynienia wcześniej z tego typu telewizorami i na pierwsze zdziwiła mnie masa TV - dość ciężki

. Przystąpiłem do złożenia które jest dziecinnie proste. Mamy 4 elementy:
1) podstawę
2) uchwyt podstawy mocujący ją do TV
3) zaślepkę do otworu w TV w przyp. wieszania na ścianie
4) 7 śrubek do skręcenia
3 krótsze montują uchwyt do podstawy, 4 dłuższe podstawę do TV. Na prawdę 5 min (podczas gdy panowie kurierzy za jedyne 30zł oferowali "usługę" montażu i uruchomienia TV:hmm:
Włączenie: pierwszy ekran powitalny z podziękowaniami za wybór LG, drugi ekran wybór języka - oczywiście był polski, trzeci ekran wybór kraju w którym pracuje TV i 4-ty: czy to sklep czy dom. Na tym koniec ustawień. TV od razu przechodzi w opcje strojenia i po wciśnieciu OK wyszukuje wszystkie kanały jakie łapie z podpiętej anteny. Po wszystkim OK i mamy piękne TV ( w moim wypadku 1,2 i śnieżący Polsat bo nic innego na pokojowej antenie z połamanym kablem stojącej za blaszaną żaluzją nie złapie a kabla do cyfrowego tunera jeszcze do pokoju nie doprowadziłem).
Także o jakości obrazu wypowiadał się na razie nie będę gdyż jest identyczna a nawet ciut gorsza niż na starym CRC. Jak podepnę cyfrowy sygnał to opisze wrażenia.
Co zauważyłem:
TV delikatnie skwierczy, co się przewalało gdzieś tam w różnych opiniach ale... jak się podeszło do starego CRC to też było to słyszalne. Tutaj jest słyszalne tylko w sytuacji ściszenia TV do zera ale dopiero po chwili, kiedy słuch zaczyna się przyzwyczajać do ciszy zaczynami słyszeć delikatnie skwierczenie. Z tym ze ja to słyszę, mój ojciec (60 lat) nie słyszy a słuch ma dobry jak na swoje lata. Znajomi mają Samsunga i mówili że też przez pierwsze kilka miesięcy delikatnie skwierczał - teraz jest cisza, zatem - może samo mu przejdzie. Odnośnie tego skwierczenia to dużo zależy chyba od montażu TV. U mnie TV stoi w narożniku pokoju mając za sobą ponad metr przestrzeni. Z jednej strony są meble, z drugiej zasłony a na ścianie za nim tapeta, natomiast oglądam go z ok. 4m. Być może to wszystko sprawia iż to skwierczenie jest praktycznie nie słyszalne. Bo jeżeli ktoś faktycznie instaluje TV na pustej ścianie, aranżacja wnętrza rodem z IKEA`i czyli minimalizm dekoracji, do tego ogląda TV ze zbyt małej odległości - akustyka pomieszczenia może faktycznie spotęgować efekt skwierczenia do uciążliwego stopnia.
Także ciężko jednoznacznie stwierdzić jak to jest z tym skwierczeniem gdyż jedni piszą ze jest, inni że nie ma (a jeszcze inni ze było ale już nie ma). Wydaje mi się że każdy z tych TV jednak trochę skwierczy (podobnie jak stare CRC) i tylko kwestią dokładności słuchu jest czy dana osoba to słyszy a dana nie. Ktoś kto na co dzień pracuje gdzieś w biurowym szumie klimatyzatorów, komputerów i ciągłego ruchu miejskiego może po prostu tego nie słyszeć lub nie zauważać ze słyszy. Do tego w każdej chwili w której nie jest w pracy czy w szkole ma Mp3 na uszach lub muzę w aucie na full.
Ktoś kto nie jest codziennie bombardowany tym wszystkim - usłyszy, a ktoś kto się chce przyczepić, i tak zawsze znajdzie milion powodów.
Wracajac do obsługi. Po tym wszystkim do sterowania całym TV mamy "panel sterowania" na pilocie w którym w sposób bardzo szybki, prosty i logiczny możemy zmieniać poszczególne parametry obrazu czy dżwięku). Jedyne zastrzeżenie mam własnie do niego: umiejscowienie wszystkich przycisków sterujących tych od szybkiego sterowania jest "płaskie" co sprawia ze osoby z grubszymi palcami, operując po ciemku wciskać będą 2 sąsiednie przyciski jednocześnie. Sam zaś pilot jest bardzo intuicyjny i 20-30 min obsługi uczy nas na pamięć rozmieszczenia poszczególnych przycisków.
Zamontowany na przednim panelu TV czujnik natężenia światła (po uruchomieniu trybu eco) na bieżąco monitoruje pomieszczenie i ustawia pod to parametry natężenia obrazu stosowne do oświetlenia. W zupełnych ciemnościach nawet jasne barwy nie męczą wzroku a po włączeniu całego "żyrandola", obraz jest doskonale widoczny i kontrastowy. Wciśnięcie wówczas przycisku "eco" pokazuje nam wachlarzyk aktualnego zużycia prądu. W przyp. żyrandola i ciemniejszych scen ok 85%, w przypadku bocznego kinkietu dającego przyjemny półmrok w pomieszczeniu i "Wiadomości" 74%. Także jestem skłonny dać wiarę w zapewnienia producenta że przy ciemnych sekwencjach i odpowiednim natężeniu światła w pomieszczeniu zużycie prądu potrafi schodzić do 50% nominalnego (średnie jest w granicach 140W, max coś koło 220W)
TV włącza się szybciej niż mój poprzedni CRC, start zajmuje mu ok 3sek, zmiana kanałów (w porównaniu z CRC) jest nieco wolniejsza ale... na prawdę nieco. To nie są sekundy, to jest może sekunda, także nie ma powodów do narzekań.
Irytować może nieco moim zdaniem zbyt duża i intensywna dioda stanu czuwania umieszczona na panelu przednim która w zupełnych ciemnościach może trochę "lampić" także komuś kto śpi w pokoju w którym umieścił TV może przeszkadzać.
Tyle na razie. W miarę dalszej eksploatacji TV na cyfrowym sygnale opiszę wrażenia z obrazu.