Jaki amplituner do Jamo S628 5.0
- Thread starter Garos
- Rozpoczęty
To nie mieszaj
Z drugiej strony kup Pioneer VSX 924 plus wzmacniacz stereo Pioneer A 30, będzie kino i stereo.
taaa i żona mnie z domu wyrzuci z tymi wszystkimi zabawkami jakbym kupił amplituner i wzmaka
Tak zrobię
dzięki za poradę 
A to może nie zmieniać amplitunera tylko wzmacniacz kupić ??? Ale mam klina
Ostatnia edycja:
nie za bardzo kumam o co Ci chodzi ?
nie mam pre-out, Yamaha RX-V557
To poszedłbym w kierunku proponowanym przez kapustę VSX924+A30, a żonie powiesz, że to taki zestaw dwuelemnetowy
W tym przypadku spinasz pre-out (ampli) z main in (wzmak) i masz dobrze połączone, obsługa jednym pilotem, nic nie musisz regulować. Wzmacniacz będzie robił jako końcówka
W tym przypadku spinasz pre-out (ampli) z main in (wzmak) i masz dobrze połączone, obsługa jednym pilotem, nic nie musisz regulować. Wzmacniacz będzie robił jako końcówka
Dokładnie, jak auto bez silnikaPowie żonie że jedno bez drugiego nie gra
a że to jedna marka, to duże szanse, że niewiasta uwierzy
Ja swojej wytłumaczyłem, że tak musi być, bo kupiłem zestaw łączony i dalsze dyskusje sensu nie mają
papier przyjmie wszystko, a my piszemy o doznaniach organoleptycznych, jak to określałeś naszych "zboczeniach" i wg. mojego ( i nie tylko mojego) "zboczenia" wnosi sporo
A co do komplikacji obsługi, to przy połączeniu, które proponujemy z kapustą jest ono żadne bądź znikome.
Zboczeniach? Nie użyłem takiego określeniapapier przyjmie wszystko, a my piszemy o doznaniach organoleptycznych, jak to określałeś naszych "zboczeniach" i wg. mojego ( i nie tylko mojego) "zboczenia" wnosi sporo
Może masz na myśli złudzenia? Słuch podlega iluzjom, łatwo to zademonstrować. Podobnie jak można zademonstrować, że wzmacniacz nie wnosi słyszalnych zmian dźwięku. Ale pewnie nie słyszałeś o metodzie Baxandalla czy Haflera.
paul klacska
Member
Kolego,dobrze radzą ci co polecają zestaw amplituner z pre-out plus wzmacniacz stereo.
Sam przez to przechodziłem i wiem co mówię,różnica w stereo jest ogromna.
Mam w domu Yamahe Adventage 2010, za radą kolegi podłączyłem jakiś bardzo stary wzmacniacz
stereo Sony(wart może z 200 pln). W stereo zjadł mój amplituner na śniadanie.
Zamówiłem sobie zaraz nową Yamahe AS 501 do kompletu i powiem ,że słuchanie muzyki w stereo nabrało koloru. Z tego co widzę to najniższy model z pre-out to Yamaha rx-v 777 ,akurat masz 2,5tys.
więc kupuj. Sprzedaj ten amplituner co masz i kup za tą kasę wzmacniacz stereo i podłącz fronty pod niego. Nie ważne ile wydasz kasy na wzmacniacz stereo,każdy zagra lepiej niż twój czy mój amplituner. Uwierz mi następny twój zakup będzie wyglądał tak: procesor dźwięku plus końcówki mocy.
Sam przez to przechodziłem i wiem co mówię,różnica w stereo jest ogromna.
Mam w domu Yamahe Adventage 2010, za radą kolegi podłączyłem jakiś bardzo stary wzmacniacz
stereo Sony(wart może z 200 pln). W stereo zjadł mój amplituner na śniadanie.
Zamówiłem sobie zaraz nową Yamahe AS 501 do kompletu i powiem ,że słuchanie muzyki w stereo nabrało koloru. Z tego co widzę to najniższy model z pre-out to Yamaha rx-v 777 ,akurat masz 2,5tys.
więc kupuj. Sprzedaj ten amplituner co masz i kup za tą kasę wzmacniacz stereo i podłącz fronty pod niego. Nie ważne ile wydasz kasy na wzmacniacz stereo,każdy zagra lepiej niż twój czy mój amplituner. Uwierz mi następny twój zakup będzie wyglądał tak: procesor dźwięku plus końcówki mocy.
... no i byłem dzisiaj na odsłuchu wziąłem swoje płyty i się zaczęło od:
1. Denon AVR-X2100 - bardzo fajnie gra,bass bardzo przyjemny ale momentami lekko dudniący, wysokie tony ok
2. Yamha RX-V777 - jak dla mnie słabo, bass dudniący a wysokie tony bardzo słyszalne
3. Onkyo TX-NR535 - i tu się pojawiło to czego szukałem, bardzo przyjemny i soczysty bass, nie było dudnienia,wysokie tony grały na odpowiednim poziomie czyli nie za wysoko ale były dobrze słyszalne.
Słuchałem na kolumnach Jamo S 626
Płyty :
Acid Drinkers - "25 Cents For a Riff"
Depeche Mode - "Ultra"
Tytus Wojnowicz - "Tytus"
U2 - "All That You Can't Leave Behind"
Do firmy Onkyo byłem najmniej przekonany ale i jak powiedzieli w salonie, że ostatni stają się pierwszymi i tak właśnie było i w tym przypadku.
Jestem zdecydowany na Onkyo lecz na model wyższy czyli TX-NR636 ale muszę sprzedać swój amplituner.
wziąłem swoje płyty i się zaczęło od:1. Denon AVR-X2100 - bardzo fajnie gra,bass bardzo przyjemny ale momentami lekko dudniący, wysokie tony ok
2. Yamha RX-V777 - jak dla mnie słabo, bass dudniący a wysokie tony bardzo słyszalne
3. Onkyo TX-NR535 - i tu się pojawiło to czego szukałem, bardzo przyjemny i soczysty bass, nie było dudnienia,wysokie tony grały na odpowiednim poziomie czyli nie za wysoko ale były dobrze słyszalne.
Słuchałem na kolumnach Jamo S 626
Płyty :
Acid Drinkers - "25 Cents For a Riff"
Depeche Mode - "Ultra"
Tytus Wojnowicz - "Tytus"
U2 - "All That You Can't Leave Behind"
Do firmy Onkyo byłem najmniej przekonany ale i jak powiedzieli w salonie, że ostatni stają się pierwszymi i tak właśnie było i w tym przypadku.
Jestem zdecydowany na Onkyo lecz na model wyższy czyli TX-NR636
ale muszę sprzedać swój amplituner.
No i bravo
Proponuję ci jeszcze jeden odsłuch -
porównaj te Onkyo z jakimkolwiek wzmakiem za 1 tyś.
Jeśli dużo słuchasz muzyki, to ten efekt wow może szybko minąć , przynajmniej tak było w moim przypadku i zacząłem rozglądać się za amplituner z możliwością podpięcia wzmacniacza.
W moim poprzednim amplitunerze, tak jak w 636 nie było niestety możliwości dołożenia wzmaka i wiązało się to z wymianą całej elektroniki.
Nie spiesz się jeszcze odsłuchaj
Proponuję ci jeszcze jeden odsłuch -
porównaj te Onkyo z jakimkolwiek wzmakiem za 1 tyś.
Jeśli dużo słuchasz muzyki, to ten efekt wow może szybko minąć , przynajmniej tak było w moim przypadku i zacząłem rozglądać się za amplituner z możliwością podpięcia wzmacniacza.
W moim poprzednim amplitunerze, tak jak w 636 nie było niestety możliwości dołożenia wzmaka i wiązało się to z wymianą całej elektroniki.
Nie spiesz się jeszcze odsłuchaj