DrWredman
Active member
Witajcie,
Nadeszła wiekopomna chwila na remont salonu i zmianę TV oraz amplitunera. A wszystko zaczęło się od przestawienia mebli "na próbę". Próbę zaakceptowała żona, a to już 90% sukcesu i możliwość zmiany sprzętu.
TV zrobił się za mały bo poszedł na najdalszą ścianę więc w pierwszej kolejności został wymieniony na 65 cali Sony X8505C. Przeskok z 46 cali naprawdę duży. Projektora nie chciałem bo za dużo z tym zabawy i koszty rosną. 65 cali w zupełności mi wystarczy.
Amplituner Onkyo 575 został wymieniony na Onkyo 646
Ale do rzeczy.
Mam zagwostkę jak rozmieścić głośniki surround. Ampli ma Dolby Atmos więc warto to wykorzystać. mogę wpuścić kable w ściany bo remont jeszcze przede mną. Najpierw wolę wszystko potestować aby potem nie było po ptakach.
Salon nie jest prostokątny więc łatwo nie jest.
Mój pomysł to:
Na froncie zostają na razie Cantony LE 107 + centralny Canton 105. Frontowe Cantony są dla mnie wystarczające na tyle, że Suba nie potrzebuję.
Natomiast Surround idzie do wymiany ze względu na estetykę pomieszczenia, kompromis dla żony (czyli mniej klocków, które przeszkadzają).
Wymyśliłem, że na ścianie za kanapą dam Taga Harmony Platinum S-100 lub podobne. Monitory nie bardzo mi tam pasują bo nie mam jak ich ustawić, głównie pomiędzy kanapą a stołem z krzesłami.
Przy suficie chcę zamieścić głośniki do zabudowy TAGA Harmony TCW-800 w trójkątnych skrzynkach własnej konstrukcji, tak aby dźwięk był odchylony o 20 stopni w stronę podłogi względem ściany. Nie chcę zabudowywać sufitu kartongipsem tylko dla dwóch głośników. A trójkątne białe głośniki nie będą rzucać się w oczy.
Na chwilę obecną mam jeszcze w domu dwie pary monitorów Canton LE 102 i Canton Nestor 352. Zrobiłem test podłączając 7 głośników bez Suba. Głośniki odpowiadające za sufitowe położyłem na frontach i skierowałem w górę coś na wzór Klipsch RP-140SA. Na razie nie mam tyle kabli aby przenieść je w inne testowe miejsce. (a kable już zamówione). Tylne surroundy umieściłem przy ścianie za kanapą w kierunku uszu siedzących na kanapie. Oczywiście skalibrowałem całość mikrofonem.
i ... odpaliłem San Andreas w Dolby Atmos.
Efekt przeszedł moje oczekiwania, nie myślałem, że może być tak fajnie.
Odpaliłem też Resident Evil w DTS HD Master Audio. Tu też micha sama się cieszyła.
Nie robiłem w amplitunerze (na razie) żadnych dodatkowych poprawek w ustawieniu głośności, odległości, i korekty dźwięku. Przyjadą kableki to jeszcze potestuję przeniesienie sufitowych w inne miejsca. Choć ciężko będzie podwiesić monitory pod sufitem.
Załączam foto i proszę o wypowiedź/podpowiedź tych, którzy mają lub mieli do czynienia z ustawieniami i rodzajami głośników. Głównie chodzi mi o to czy trójkątne ścienne głośniki jako tyły surround dadzą radę i nie będą zbytnio rozpraszały dźwięku.
Klipsch ma podobne rozwiązanie jak Taga, ale dwa razy droższe. Czy jest sens przepłacać?
Jeśli macie inne propozycje głośnikowe piszcie. Idealne tyły surround byłyby chyba płaskie i skierowane wzdłuż ściany w kierunku uszu słuchaczy. Chodzi o to aby nie odstawały zbytnio od ściany.
Nadeszła wiekopomna chwila na remont salonu i zmianę TV oraz amplitunera. A wszystko zaczęło się od przestawienia mebli "na próbę". Próbę zaakceptowała żona, a to już 90% sukcesu i możliwość zmiany sprzętu.
TV zrobił się za mały bo poszedł na najdalszą ścianę więc w pierwszej kolejności został wymieniony na 65 cali Sony X8505C. Przeskok z 46 cali naprawdę duży. Projektora nie chciałem bo za dużo z tym zabawy i koszty rosną. 65 cali w zupełności mi wystarczy.
Amplituner Onkyo 575 został wymieniony na Onkyo 646
Ale do rzeczy.
Mam zagwostkę jak rozmieścić głośniki surround. Ampli ma Dolby Atmos więc warto to wykorzystać. mogę wpuścić kable w ściany bo remont jeszcze przede mną. Najpierw wolę wszystko potestować aby potem nie było po ptakach.
Salon nie jest prostokątny więc łatwo nie jest.
Mój pomysł to:
Na froncie zostają na razie Cantony LE 107 + centralny Canton 105. Frontowe Cantony są dla mnie wystarczające na tyle, że Suba nie potrzebuję.
Natomiast Surround idzie do wymiany ze względu na estetykę pomieszczenia, kompromis dla żony (czyli mniej klocków, które przeszkadzają).
Wymyśliłem, że na ścianie za kanapą dam Taga Harmony Platinum S-100 lub podobne. Monitory nie bardzo mi tam pasują bo nie mam jak ich ustawić, głównie pomiędzy kanapą a stołem z krzesłami.
Przy suficie chcę zamieścić głośniki do zabudowy TAGA Harmony TCW-800 w trójkątnych skrzynkach własnej konstrukcji, tak aby dźwięk był odchylony o 20 stopni w stronę podłogi względem ściany. Nie chcę zabudowywać sufitu kartongipsem tylko dla dwóch głośników. A trójkątne białe głośniki nie będą rzucać się w oczy.
Na chwilę obecną mam jeszcze w domu dwie pary monitorów Canton LE 102 i Canton Nestor 352. Zrobiłem test podłączając 7 głośników bez Suba. Głośniki odpowiadające za sufitowe położyłem na frontach i skierowałem w górę coś na wzór Klipsch RP-140SA. Na razie nie mam tyle kabli aby przenieść je w inne testowe miejsce. (a kable już zamówione). Tylne surroundy umieściłem przy ścianie za kanapą w kierunku uszu siedzących na kanapie. Oczywiście skalibrowałem całość mikrofonem.
i ... odpaliłem San Andreas w Dolby Atmos.
Efekt przeszedł moje oczekiwania, nie myślałem, że może być tak fajnie.
Odpaliłem też Resident Evil w DTS HD Master Audio. Tu też micha sama się cieszyła.
Nie robiłem w amplitunerze (na razie) żadnych dodatkowych poprawek w ustawieniu głośności, odległości, i korekty dźwięku. Przyjadą kableki to jeszcze potestuję przeniesienie sufitowych w inne miejsca. Choć ciężko będzie podwiesić monitory pod sufitem.
Załączam foto i proszę o wypowiedź/podpowiedź tych, którzy mają lub mieli do czynienia z ustawieniami i rodzajami głośników. Głównie chodzi mi o to czy trójkątne ścienne głośniki jako tyły surround dadzą radę i nie będą zbytnio rozpraszały dźwięku.
Klipsch ma podobne rozwiązanie jak Taga, ale dwa razy droższe. Czy jest sens przepłacać?
Jeśli macie inne propozycje głośnikowe piszcie. Idealne tyły surround byłyby chyba płaskie i skierowane wzdłuż ściany w kierunku uszu słuchaczy. Chodzi o to aby nie odstawały zbytnio od ściany.
