Philips Fidelio E5 – moja krótka recenzja

Kris022

New member
11181210_1035420539835758_5943673664023643033_n.jpg




Philips Fidelio E5 – moja subiektywna, krótka recenzja.

Dlaczego Philips Fidelio E5?
Szukałem kompaktowego rozwiązania: jak najmniej kabli, w miarę dobra jakość dźwięku i uniwersalność. Głośniki miały dać namiastkę kina domowego ale zależało mi również na muzyce, której słucham dość dużo.

Po 2 miesiącach użytkowania głośników Fidelio E5. Muszę przyznać, że ten system sprawuje się bardzo fajnie. :eek:k: Serround działa dobrze, efekt przestrzenny podczas oglądania filmów z rzutnika zdecydowanie daje rade. Dźwięk jest wyraźny i mocny. Subwoofer nie dudni i solidnie podbija dolne rejestry. Przy filmach akcji [takich oglądam najwięcej] bardzo miło się tego słucha, bass schodzi nisko a w moim salonie można się poczuć jak w kinie. Muzyki również słucha się przyjemnie, ale jeśli ktoś lubi kiedy bass przestawia szklanki i schodzi nisko jak rów mariański to oczywiście będzie zawiedziony.

Jak Philips Fidelio E5 sprawdza się w codziennym użytkowaniu?
Z głośników korzystam codziennie. Słucham muzyki lub odpalam rzutnik i oglądam filmy.
Tak jak wspomniałem wyżej podczas oglądania filmów system serround sprawdza się dobrze. Z jakości dźwięku podczas filmów jestem bardzo zadowolony.
Słuchanie muzyki na Fidelio E5 daje sporo przyjemności. Szkoda, że nie ma opcji odcięcia dolnych rejestrów w wooferze. Osobiście słucham różnej muzyki, od elektroniki, przez rap, do punka, hardcore a na muzyce klasycznej kończąc. I czasami muszę redukować ilość basu pilotem, bo jest go za wiele.
Z racji tego, że można głośniki odłączyć i górną część zabrać ze sobą. To często przenoszę je do kuchni kiedy robię obiad :wink: lub wynoszę na ogródek. Od razu mówię, ogródek mam mały i blisko domu [mieszkam w mieście] Jednak mimo oddalenia nawet na kilkanaście metrów od „bazy” głośniki nie przerywają. Dodając do tego opcje puszczania muzyki przez bluetooth z komórki. Cały czas mogę się cieszyć muzyką podczas weekendowego wylegiwania na trawie - dla mnie to duży plus. Maksymalny czas jaki satelity były zdjęte z głośników to 5 godzin. Ciekaw jestem czy baterie są w stanie dociągnąć do tych 10, o których mowa w specyfikacji? Może ktoś testował na ile faktycznie starcza bateria?

Co na + a co na -?
Na+
Jakość wykonania i dźwięku, wygląd [idealnie pasują do mojego biało-szaro-drewnianego salonu], NFC – w końcu ta funkcja w moim telefonie, jest należycie wykorzystana, serround bez kabli, WYGODA i przyjemność użytkowania- to chyba największa zaleta tego sytemu. :) Ładny, prosty pilot – czytałem, że czasami ma problemy zdziałaniem – ja nie zauważyłem żadnych problemów. U mnie działa wszystko bardzo dobrze. Jeśli masz telewizor to ucieszysz się z możliwości podłączenia kabla HDMI do gniazda ARC.

Na-
Brak wyświetlacza – system komunikacji ze sprzętem opiera się o mrugające diody led umiejscowione w głośnikach. Nie jest to bardzo uciążliwe ale wolałbym wyświetlacz. Kolejna rzecz to brak możliwości kontroli poziomu głośności satelit po zdjęciu z głośników. Czasami potrzebny jest reset, kilka razy miałem sytuację, że serround nie zaskoczył i tylko odłączenie od prądu pomogło. W ciągu 2 miesięcy taka sytuacja zdążyła się zaledwie 3 razy.


Intensywność użytkowania?
W moim przypadku w ciągu tygodnia, jest to codziennie słuchanie muzyki 1-2 godziny + około 3-4 filmów. Głośniki łącze z komputerem kiedy oglądam filmy na rzutniku, lub z telefonem kiedy słucham muzyki.

Za ile kupiłem?
Głośniki Philips Fidelio E5 kupiłem za 2599zł

Czy kupiłbym je 2 raz?
Na tę chwilę, po 2 miesiącach użytkowania, moja odpowiedź brzmi – TAK. Kupiłbym te głośniki 2 raz.

Komu je polecam?
Każdego kto lubi proste i minimalistyczne rozwiązania. Brak kabli to naprawdę super wygodna sprawa! Do tego jakość dźwięku i wygląd naprawdę stoją na wysokim poziomie. Jeśli Twój salon/pokój filmowy nie jest większy niż 30m2 śmiało możesz je brać. Ja mam 20m2 i zapas mocy jest jeszcze spooory. Do tego opcja odłączenia satelit i zabrania do innego pomieszczenia oraz puszczanie muzyki przez bluetooth z komórki - lubię to!
Jeśli jednak jesteś hifi freakiem i lubisz kiedy kolumny generują taką moc, że ciężko podejść w ich stronę. Jeśli lubisz kręcić gałkami i suwakami to Fidelio E5 pewnie Cię rozczarują.

Ja jestem zadowolony. Moja ocena 4+/5 8)
 
Do góry