Właśnie na Discovery Life leci program o trikach/oszustwach sprzedawców.
Poruszony został nasz ulubiony temat kabli HDMI.
Wypowiadał się ekspert, ale byli też zaproszeni goście do testów.
Pomijając już wypowiedzi eksperta, który stwierdził, że nie mam mowy o jakiejkolwiek różnicy w kablach HDMI (pomijając samo wykonanie), to dodatkowo uczestnicy ślepego testu (3 tv - 3 różne kable) stwierdzili, że najlepszej jakości obraz generuje kabelek za 5zł, a ten obok za 400zł już był gorszy.
Podobał mi się też trick w sklepie rtv, gość podłączył do dwóch tv playery, jeden dvd, drugi BD. Naturalnie schował za ścianką napędy, a przed telewizorami położył tani i drogi kabelek hdmi, sugerując, że ta gorsza jakość na jednym tv, to wina gorszej jakości kabla.
Tani, ale dobry chwyt

Klienci łykali jak ciepłe bułeczki.